ORDO FRANCISCANUS SAECULARIS

strona Wspólnoty Narodowej w Polsce

Klasztor Prowincji Matki Bożej Anielskiej Braci Mniejszych
02-679 Warszawa, ul. Modzelewskiego 98a

Franciszkański Zakon Świeckich w Polsce

Region Warszawski – wieści

Zapraszamy:

Spotkania regionalne Regionu Warszawskiego FZŚ 2022/2023

 

Aniela u Zbawiciela AD 2023

11 marca 2023 r. spotkaliśmy się zgodnie z tradycją w kościele Najświętszego Zbawiciela w Warszawie, aby wspominać wejście do nieba naszej współsiostry – Anieli Salawy.

Uroczystej Mszy Świętej przewodniczył o. Łukasz Woźniak OFMCap, prowincjał warszawskiej prowincji braci kapucynów. W koncelebrze byli zaś następujący kapłani: ks. Robert Strzemieczny (proboszcz parafii Najświętszego Zbawiciela), o. Józef Łaski OFMCap i o. Hieronim Tarłowski OFM (asystenci regionu warszawskiego FZŚ), o. Zenon Styś OFM, a także ks. Mirosław Jeleniewicz OFS.

„Będziemy prosić Matkę Bożą, aby czas modlitwy zaowocował rzuceniem się na nowo w ramiona Miłosiernego Ojca” – powiedział, witając nas, ks. Robert – gospodarz spotkania.

Br. Marian Radzaj OFS, przełożony Rady Regionu, podkreślił, że jest to szczególna, bo inicjująca świętowanie franciszkańskich jubileuszy Eucharystia. Wyraził radość z tego, że pragnienie spotkania okazało się silniejsze niż przeszkody. Podziękował też szczególnie obecnym wśród nas ojcom franciszkanom, księdzu proboszczowi oraz s. Halinie Zaczek, przełożonej wspólnoty miejscowej i przedstawicielom Rady Narodowej, z s. Joanną Berłowską OFS na czele.

Wprowadzenie do Eucharystii przypadło w udziale o. Hieronimowi. Powiedział w nim, że w tym drogim nam sanktuarium stajemy, aby zostało nam przypomniane, że Bóg wrzuca w głębiny wszystkie nasze grzechy, przywraca nam godność umiłowanych synów, a także że mamy cieszyć się z szansy powrotu do kochającego Ojca.

Homilię wygłosił o. Łukasz. Wróćmy do niej, przypominając w skrócie najważniejsze treści:

Ewangelia zachęca nas do jej odbioru jak Słowa na dziś. Micheasz żył w 8 w. p.n.e. Był to czas niepokojów w kraju, wypraw Asyryjczyków i bliskiego niebezpieczeństwa. W Izraelu trwała jednak zabawa, ludzie żyli, jak chcieli czym zgorszony był Micheasz. Sąd jego oraz Boży ukazywał miłosiernego Boga, aby naród nawrócił się, aby chociaż reszta odpowiedziała na miłość. Podobnie jest z nami – nie musi być nas wielu, ważne natomiast, abyśmy byli autentyczni i odpowiadali na miłość – miłością. Ojciec z Ewangelii to również obraz Pana Boga. Dla syna, który mówi „oddaj mój majątek”, ojciec już umarł. Podobnie i my traktujemy Pana Boga – nie chcemy Go w naszym sercu. Druga znana nazwa tej przypowieści brzmi „O miłosiernym ojcu”. Obrazem tego właśnie miłosierdzia są w niej pierścień i sandały dla syna. Jest jednak jeszcze trzecia nazwa: „O trzech sercach”. Pierwsze z nich to serce niewolnika. Nigdzie nie czuje się on u siebie, ma do wszystkich pretensje, jest „ofiarą”, pracuje tylko, gdy pan widzi, nie zależy mu na niczym. Kombinuje i nie buduje głębokich relacji. Czy odnajdujemy się w tym sercu? Religijność lękowa, niewolnika. Młodszy syn taki jest. Nie chce być w domu, chce wziąć pieniądze i uciec. Drugie serce to serce najemnika: „pracuję, gdy mi zapłacisz, liczy się tylko zysk, pieniądze”. To serce wrażliwe na „sprawiedliwość” taką, jak ono ją rozumie. To obraz drugiego syna, który mówi: „Nigdy nie dałeś mi wina”, porównując się do młodszego, wypominając służbę, chcąc być przy ojcu pod warunkiem, że coś zawsze z tego będzie miał. I wreszcie trzecie serce – serce syna. To ideał, choć nie znajdujemy go w przypowieści. Ojciec dziwi się sercom synów. Serce syna czuje się u Boga, jak u siebie. W Kościele, powołaniu – jesteśmy u siebie, w domu. Powinniśmy dostrzec, że mamy dom, kochającego Ojca. Dom Ojca jest domem synów. Odkrycie ojcostwa Boga to sens wędrówki franciszkańskiej. Franciszek wybrał pokutę, nawrócenie – prawdziwe życie religijne. Dojście to postawy, w której „nie chcę handlować z Bogiem, bo u Niego wszystko mam za darmo” to droga do synostwa i córkostwa, ojcostwa Boga. Aniela – jako służąca – nie ma serca niewolnika i najemnika – ma zawsze serce córki. Szukała ona oblicza Boga, studiowała klasykę duchowości. I my jesteśmy wezwani, aby wrócić do tradycji Kościoła, strzec się dziwnych pomysłów, obecnych również w Kościele. Potrzebujemy dobrej wody z dobrego źródła. Franciszek, Aniela – to dobrzy przewodnicy. Budujmy serca synów i córek – jak u Chrystusa.

Podczas Mszy Świętej wysłuchaliśmy też pięknej modlitwy wiernych za wstawiennictwem bł. Anieli. S. Anna Berłowska odczytała zaś modlitwę o kanonizację naszej krakowskiej patronki.

Po błogosławieństwie relikwiami Anieli ksiądz proboszcz, w kaplicy Matki Bożej poprowadził przed Najświętszym Sakramentem modlitwę do Matki Zbawiciela. Odśpiewana została również pieśń na Jej cześć.

Po ogłoszeniach br. Mariana Radzaja wysłuchaliśmy konferencji o. Józefa o atrybutach Anieli z jej wizerunków i ubiegłorocznym konkursie na szal błogosławionej tercjarki. Dzięki poniższemu podsumowaniu przypomnimy sobie omówiony przez o. Józefa temat:

Aniela miała serce córki. W Wielki Post patrzymy na jej życie, cierpienie i śmierć. Dziś skupimy się jednak na tym, co zewnętrzne w życiu Anieli, a co ukazywało jednak także piękno jej wnętrza. Nasza patronka zmarła 12 marca 1922 r. Jej wspomnienie wyznaczono jednak na 9 września – dzień jej urodzin. Atrybuty świętych, przede wszystkim aureola, pozwalają zidentyfikować wyniesionych na ołtarze na obrazach itp. Atrybut to cecha, rzecz wyróżniająca, przedstawia drogę do świętości. Męczennicy przedstawiani są z gałązką palmową, pasterze – z Pismem Świętym, regułami swoich zakonów. Są też atrybuty indywidualne – np. krata u św. Wawrzyńca, pasiak i numer obozowy u św. Maksymiliana, chleb u Elżbiety Węgierskiej, pies u św. Dominika. Status społeczny może być zobrazowany przez strój: świecki lub zakonny (habit). Atrybuty Anieli to: strój służącej, lilie, miotła, różaniec, modlitewnik. Tercjarka ta złożyła w 1900 ślub czystości. Św. Jan Paweł II mówił, że pracę w duchu służby wykonywała z wiarą, co doprowadziło ją do świętości. Na obrazie autorstwa Stanisława Jakubczyka atrybutami szczególnymi Anieli są: biały fartuszek, kromka chleba, owoce, dzbanek, taca z chlebem. Choć błogosławiona krakowianka nie ma nim aureoli, widać, że jest dobra i święta. Czerwone kwiaty symbolizują wolną Polskę. Możemy się domyślać, że w dzbanie jest wino lub mleko. Chleb to symbol Eucharystii, którą czciła. Widać na wizerunku jej ducha skromności, służby i dobroci. Aniela chciała być piękna Bożą pięknością. Na obrazie Piotra Moskala i Jerzego Kumali Aniela ma sobie piękny szal. W procesie beatyfikacyjnym sieprawianki zeznano, że „ubierała się ładnie, ale skromnie”, „była ładnie ubrana, nosiła jedwabny szal”. Z inicjatywy o. Andrzeja Hejnowicza OFMConv, promotora kultu Anieli Salawy, w 2022 r. – roku stulecia jej wejścia do nieba – zorganizowano konkurs na szal Anieli. Zaprojektowano i stworzono statuetki, powołano jury. Przewodniczącą została dr hab. Lucyna Rotter, z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II, zajmująca się naukowo m.in. kostiumologią. 12 marca 2022 r. konkurs rozstrzygnięto w Krakowie podczas obchodów wspomnianego jubileuszu – wygrała go Urszuli Kosyl z Kotunia. Być może będą zorganizowane kolejne edycje konkursu. Serdeczny wygląd, czysty, estetyczny ubiór świadczy o nas – może świadczyć o sumieniu, sercu syna. Patrzmy z nadzieją, módlmy się o kanonizację Anieli Salawy, aby jej serce i zadbanie pomagały nam w życiu i pociągały do Franciszkańskiego Zakonu Świeckich.

Następnie zeszliśmy do dolnego kościoła, aby posilić się – jak zawsze – pyszną zupą oraz słodkościami. Można też było nabyć franciszkańskie książki i włączyć się w śpiew pieśni o bł. Anieli.

 

 

Spotkanie opłatkowe Regionu Warszawskiego FZŚ

            W parafii Najświętszego Zbawiciela w Warszawie odbyło się nasze coroczne opłatkowe spotkanie. Pomimo przesunięcia terminu (z 7 na 14 stycznia) bracia i siostry przybyli licznie na wspólną Eucharystię i kolędowanie.

            Mszy świętej przewodniczył Ojciec Józef Łaski, w koncelebrze z ks. Mirosławem Jeleniewiczem. Ojciec Józef wygłosił homilię o nawróceniu, w oparciu o fragment Ewangelii opowiadający o spotkaniu Jezusa z celnikiem Mateuszem.

            Bóg, który jest Sędzią sprawiedliwym i miłosiernym, posyła Swego Syna, aby głosił dobrą nowinę i nawoływał do nawrócenia. Jest to akt miłości wolny od przymusu wobec człowieka. Jezus zaprasza, mówi: „jeśli chcesz”. To zaproszenie skierowane jest do każdego, szczególnie do najbardziej zagubionych. Na pytanie faryzeuszów, dlaczego przebywa z grzesznikami, Jezus odpowiada, że lekarza nie potrzebują zdrowi, lecz chorzy. I tak człowiek najbardziej oddalony, przez nawrócenie, może stać się najbliższy i jaśnieć cnotami. Święty Franciszek pisze do nas, że błogosławieni jesteśmy, jeśli czynimy pokutę i wydajemy godne jej owoce. W Regule zachęca nas do codziennego nawracania się. Pomocą na tej drodze jest Eucharystia.

            Słowa te wpisują się w hasło roku liturgicznego, które przypomina nam, że jesteśmy częścią mistycznego Ciała Chrystusa, kościoła świętego i powszechnego. Naszym zadaniem jest bycie w tym kościele, aby jaśnieć dobrocią i miłosierdziem, wytrwać w wierze, być wiernym powołaniu. Wzorem jest dla nas Niepokalana Dziewica Maryja, która najpełniej przyjęła i odpowiedziała na Słowo Boże, którą święty Franciszek darzył niewypowiedzianą miłością i nazwał „Dziewicą uczynioną Kościołem”.

            Po Mszy świętej rozpoczęło się wspólne kolędowanie, poprzedzane fragmentami historii o tym, jak święty Franciszek przeżywał Boże Narodzenie, przygotowując szopkę w Greccio. Następnie Ojciec Józef poświęcił opłatki, którymi z radością dzieliliśmy się składając sobie życzenia. Po życzeniach zasiedliśmy do stołów by wspólnie posmakować wspaniałych wigilijnych potraw przygotowanych przez gospodarzy spotkania.

 

                                                     

Miedniewice AD 2022

W nieco deszczowy, ostatni dzień lipca siostry i bracia z FZŚ regionu warszawskiego po raz drugi spotkali się w Miedniewicach. Każdy zapewne spostrzegł, że cel naszej pielgrzymki – kościół ojców i braci franciszkanów konwentualnych jest w remoncie, dzięki czemu zapewne jeszcze bardziej wypięknieje. Po świątyni przed rozpoczęciem spotkania krzątał się jego gospodarz – o. Marian Jarząbek, nasz regionalny asystent duchowy.

 

Na rozpoczęcie Mszy Świętej o. Marian zwrócił uwagę na to, że w dzień Pański stajemy przed ołtarzem, na którym Chrystus oddał dla nas życie oraz że modlimy się za wstawiennictwem św. Franciszka. Intencjami było błogosławieństwa dla wszystkich franciszkanów świeckich regionu warszawskiego i dla wspólnot w Miedniewicach i Żyrardowie.

 

Niedzielna Ewangelia, której wysłuchaliśmy, była bardzo franciszkańska. Jezus powiedział w niej: „Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś ma wszystkiego w nadmiarze, to życie jego nie zależy od jego mienia”.

 

W wygłoszonej przez o. Mariana homilii duchowo nakarmieni zostaliśmy następującymi treściami:

 

Czytania przywołują nam obraz św. Franciszka. „Komu lepiej służyć: Panu, czy słudze?” – usłyszał on od Boga. Ewangelia natomiast stawia nam pytanie: „Głupcze, co ty sobie wyobrażasz?”. Biedaczyna z Asyżu odrzucił wszystko, co ziemskie. Ubóstwo stało się jego Panią, najważniejszą cnotą. Franciszek nie chciał dla siebie niczego, nawet ubrania, pokarmu, chciał on oddać Bogu wszystko. Dzięki temu odniósł pełne zwycięstwo jako „alter Christus”. Słowo Boże pyta nas o naszą relację do dóbr ziemskich. Kohelet pyta: „Jak żyć? Po co żyć?”. Mówi o „marności nad marnościami”. Jak my podchodzimy do otaczających nas dóbr? Jest pewne opowiadanie o człowieku z trojgiem przyjaciół. Pierwszego kochał, drugiego szanował, trzeciego – lekceważył. Kiedy miał stanąć przed sądem, poprosił przyjaciół o pomoc. Najbardziej pomógł mu ten trzeci. Pierwszy przyjaciel z opowiadania to bogactwa ziemskie, drugi – krewni, przyjaciele, znajomi, którzy idą z nami tylko na cmentarz, trzeci zaś, to dobre uczynki, które idą z nami na sąd Boży i bronią nas. Różne mogą być „sensy” naszego życia. Może to być zdrowie, majątek, sława, powodzenie. W Ewangelii usłyszeliśmy wypowiedzianą do Jezusa prośbę: „Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem”. Jezus odpowiada i przytacza „przy okazji” przypowieść. Mówi o monologu zamożnego człowieka i Bożej odpowiedzi: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, co przygotowałeś?”. Franciszek uczy, aby nie przywiązywać się do dóbr ziemskich. Bóg i dobro innych ludzi – oto ideał naszych zgromadzeń. Człowiek, który potrzebuje Boga, w Bogu osiąga wszystko – Boga nic nam nie zastąpi. Przyszłość i życie mają być w Jego rękach, a nie w „rękach” dóbr. Jak żyjemy? Po co? Dla kogo? Czy nie marnujemy energii na to, co tylko ziemskie? Bóg zapyta nas: „Co zrobiłeś z życiem, młodością, małżeństwem, dziećmi, wiecznością? Jakim byłeś człowiekiem?”. Mówi też: „Dążcie do tego, co w górze”. Głupcem jest ten, kto skarby gromadzi dla siebie. Największy nędzarz to ten, który nie może przypomnieć sobie żadnego dobrego czynu. Skarbem są zaś dobre uczynki dla Boga i bliźniego.

 

Po Eucharystii wysłuchaliśmy konferencji o. …………………….. – gwardiana miejscowego klasztoru i zarazem proboszcza miedniewickiej parafii. Przypomnijmy sobie, co w niej powiedział, podejmując jako temat pokutę:

 

Pokuta była drogą św. Franciszka. Bez tego, o czym Biedaczyna mówił w rozdziale 23 pierwszej Reguły „nikt nie może być zbawiony”. Mówi to święty Kościoła. Franciszek dziękuje za tych, którzy czynią pokutę, bo dzięki niej będą zbawieni. Bóg pamięta nawet małe grzechy, które rozrastają się. Świadectwa dotyczące sądu szczegółowego uświadamiają nam, że odpowiemy nie tylko za nasze grzechy, ale też za ich konsekwencje w życiu innych. Ratunkiem jest pokuta i zadośćuczynienie. Grzech, jak było to w przypadku konsekwencji przewinienia Dawida z Batszebą, niesie za sobą zniszczenie życia. Pierwszą pokusą (która jest konsekwencją grzechu) jest posłuchanie Szatana, którzy każe bać się Boga (było tak w przypadku Adama i Ewy). Drugą – nienawiść do siebie, pogarda do swego ciała i życia, szukanie śmierci. Trzecią zaś – nienawiść do drugiego człowieka, zło wobec niego, nieczystość i chciwość. Konsekwencja grzechu uderza w całe stworzenie (święci natomiast byli żyli blisko stworzenia). Stworzenie „czeka na objawienie się synów Bożych”. Po grzechu stworzenie „buntuje się”. Nasze grzech tak naprawdę nie jest tylko „naszym” grzechem. Rozwody rodziców często pociągają za sobą rozwody dzieci, samobójstwa – inne samobójstwa. Nikt nie może powiedzieć, że coś jest tylko i wyłącznie jego sprawą. Jeśli mówimy np. „Moje dziecko odeszło od Boga” powinniśmy zadać też sobie pytanie: „A ja?”. Czy można coś z tymi konsekwencjami grzechu zrobić? Można! Drogą jest właśnie pokuta.  Możemy ją podjąć albo już na ziemi, albo dopiero w wieczności – wybór zależy od nas. Bóg przez naszą pokutę niszczy przekleństwo – konsekwencje grzechu. Bóg jest poza czasem i może uzdrowić też to, co było. Możemy też pokutować za innych. Nie jesteśmy bezradni w naszym życiu duchowym. Możemy podjąć umartwienie, post, modlitwę uniżenia – np. leżnie krzyżem, najlepiej – w domu. Koncentrujmy się przy tym na grzechach ciężkich – prośmy o obmycie tych rzeczywistości krwią Chrystusa, a doświadczymy spokojnego działania Boga. Przykłady dają postacie biblijne takie jak Daniel, Baruch, Mojżesz. Pokorę kochał św. Franciszek, diabeł zaś nienawidzi jej. Wybierając intencje, osoby potrzebujące uzdrowienia, powinniśmy zacząć od własnego domu, rodziny, potem przychodzi czas na modlitwę za Ojczyznę, naród, a nawet cały świat.

 

Po trwającej do 15.00 przerwie odmówiliśmy Koronkę do Miłosierdzia Bożego i w modlitewnym skupieniu, słuchając rozważań i pieśni, przeszliśmy Dróżkami Najświętszej Marii Panny. Obejrzeliśmy też inscenizację dialogu św. Franciszka z bł. Anielą, wykonaną przez s. Janinę i br. Marcina ze wspólnoty z Grodziska Mazowieckiego. Ostatnim punktem spotkania było posilenie się przy grillu, słodkościach, kawie i herbacie.

 

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Rekolekcje w drodze AD 2022: Leżajsk, Kalwaria Pacławska, Radecznica

 W dniach 19-21 sierpnia 2022 r. grupa 32 osób ze wspólnot naszego regionu uczestniczyła w rekolekcjach w drodze. Głównym celem rekolekcyjnej wyprawy była Kalwaria Pacławska, jednak nawiedziliśmy też inne miejsca: Leżajsk i Radecznicę.

W drogę wyruszyliśmy autokarem z Warszawy 19 sierpnia o godz. 7.00. Podróż zaczęliśmy od Godzinek ku czci św. Franciszka, Jutrzni i różańca.

Następnie wysłuchaliśmy konferencji o. Mariana Jarząbka o tym, czym jest Brewiarz i jak widział to św. Franciszek. Nasz asystent poruszył w niej następujące kwestie:

 

Liturgia Godzin to modlitwa ludu Bożego. Jest uświęceniem dnia w ludzkiej codzienności. W tej modlitwie powinna wybrzmiewać jedność serca i głosów, co przynosi duchowy wzrost. Jest to modlitwa nieustanna. Psalmy są zapowiedzią przyjścia Mesjasza. Modli się w niej wraz z nami sam Pan. Brewiarz to rozmowa z Umiłowanym. Dla Franciszka Bóg był pokarmem, rozmowy Biedaczyny z Bogiem były pełne pobożności i szacunku. Bóg był dla niego Najwyższym, Wszechmogącym, Dobrym Panem, Miłością. Szatan nie chce, aby człowiek był skierowany do Pana. Nasz Zakonodawca ułożył Oficjum o Męce Pańskiej. Słowo Boże było we Franciszkowym sercu. Brewiarz był dla niego orężem w walce ze złem. W godzinie śmierci kazał sobie czytać Psalm 142. Słowo Boże pozwala unikać upadków i wytrwać w miłości. Franciszek zalecał braciom pobożność i harmonię ducha, aby głos zgadzał się z duchem, a duch – z Bogiem. Było to dla niego ważniejsze od „miękkości głosów”. Mówił, że nie powinno się modlić dla korzyści, ale aby podobać się Bogu i oddawać Mu chwałę. Nie na pokaz – jak czynili to faryzeusze. Franciszek, jak pisze Tomasz z Celano, „stał się samą modlitwą”, zalecając też braciom, aby „nie gasić ducha pobożności”. Nasz święty Ojciec był nieustannie zjednoczony z Bogiem, usuwał wszelkie przeszkody, odrzucał troski, miał czyste serce i umysł, co pozwalało mu oddawać cześć Bogu. O Maryi mówił jak o Tej, która „Pana majestatu uczyniła naszym Bratem”. Franciszek zanosił do nie wiele modlitw i chciał, aby w modlitwę włączało się całe Ciało – Kościół. Po każdym Oficjum święty Asyżanin polecał odmawiać antyfonę Maryjną. I my powinniśmy głosić cześć Maryi, bo dzięki Niej przyszedł na świat nasz Zbawiciel.

Następnie odmówiliśmy ulubioną modlitwę o. Mariana „Święty Franciszku, bądź pozdrowiony” i II część różańca.

Dojechaliśmy wreszcie do pierwszego celu pielgrzymki – Leżajska, stając u stóp Leżajskiej Pani – Maryi. Ta uczestniczyliśmy w Mszy Świętej, której przewodniczył o. Bartymeusz. Oto o czym traktowała jego homilia:

 

Pierwsze czytanie było dla nas słowem nadziei. Dzięki tchnieniu Bożej miłości nawet martwe kości ożywają – beznadzieja zamienia się w piękność. Na trudności powinniśmy patrzeć z miłością, by Bóg udzielał swojego Ducha. Psalm natomiast wskazał, że w utrapieniu, czy trudnych relacjach powinniśmy wołać do Pana, a nie narzekać. Nie ma sytuacji beznadziejnej, bez wyjścia, bez rozwiązania. Mamy otwierać się na Bożego Ducha, kochać Boga, siebie i drugiego człowieka. Otwarcie się na Bożą miłość, którą otrzymujemy w Eucharystii, większą od każdego zła, przynosi uzdrowienie.

 

Po przyjęciu Bożego pokarmu kontynuowaliśmy ucztę duchową zwiedzając z br. Władysławem z miejscowej wspólnoty zakonnej leżajską świątynię – „perłę Podkarpacia”. Fakty, które o niej usłyszeliśmy to m.in. następujące informacje:

 

Teren, na którego terenie stoi świątynia porastała dawniej Puszcza Sandomierska. W 1590 r. w zwiedzanym przez nas miejscu Tomaszowi Michałkowi objawiła się Matka Boża i św. Józef. Tomasz poinformował o tym Radę Miasta. Dowiedział się też o tej historii ksiądz proboszcz parafii Leżajsk, ale jego stosunek do tego wydarzenia nie był życzliwy. Tomasz Michałek dostał się do więzienia. Doczekał się jednak rozpoczęcia budowy świątyni i zwieńczenia prac w 1598 r. W roku 1628 to data powstania nowego kościoła. W ołtarzu głównym znajduje się obraz Zwiastowania NMP. W kaplicy św. Franciszka ma natomiast miejsce wieczysta adoracja Najświętszego Sakramentu. Skarbem leżajskiego kościoła są też monumentalne organy, umieszczone we wszystkich trzech nawach, z ogromną liczbą 5994 piszczałek. W kaplicy Matki Bożej Pocieszenia znajduje się słynący łaskami obraz Maryi.

 

Po obiedzie, koronce do Miłosierdzia Bożego i różańcu wysłuchaliśmy w drodze kolejnej konferencji o. Mariana. Oto, co w niej wybrzmiało:

 

Franciszek służył ludziom i powinno to rodzić w nas pytanie, czy też to czynimy. Wzorem cierpliwości może być dla nas św. Monika, matka św. Augustyna. Mamy „modlić się do utraty tchu”. Kiedy Bóg nie spełnia naszej prośby, możemy być pewni, że nie było nam to potrzebne, albo byśmy na tym stracili. Dobrze jest założyć zeszyt modlitw, dzięki któremu przekonamy się, że Bóg zawsze nas wysłuchuje. Dobrze jest też rozmawiać z Jezusem w Eucharystii własnymi słowami, mówić np.: „Panie, Ty wiesz, co mi jest potrzebne”. Boga poznawać możemy – podobnie jak św. Franciszek – przez dzieło stworzenia. Skoro Jezus stał się podobny do nas, my też możemy być podobni do Niego. Wezwanie „Franciszku, idź i odbuduj mój Kościół” Bóg kieruje także do nas. Chrystusa mamy nieść drugiemu człowiekowi w pokorze, cichości serca, uznając siebie za sługę nieużytecznego, widzą Chrystusa, który służy i robiąc to samo. Franciszek widząc ubogiego sam staje się ubogi. Co czynimy bliźnim – czynimy Chrystusowi. Powinniśmy zastanawiać się, co możemy zrobić, aby zmienić to, co w naszych wspólnotach niedoskonałe.

 

Dojechaliśmy wreszcie do Kalwarii Pacławskiej – sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej Kalwaryjskiej.

O jej historii opowiedział nam o. Włodzimierz Starostecki:

Kalwarię urządził na swoich włościach w XVII w. A. M. Fredro, szlachcic i filozof. Wzorem była Jerozolima. W Kalwarii znajduje się 41 stacji: 28 to kolejne punkty Drogi Krzyżowej, a pozostałe poświęcone są Matce Bożej. Przejście wszystkich zajmuje aż 8 godzin. Tylko 2 km dzielą Kalwarię od Ukrainy. Historia cudownego obrazu wiąże się z Potopem Szwedzkim, przeczytać można o nim w „Trylogii” Henryka Sienkiewicza. Pierwotnie obraz znajdował się prawdopodobnie w Kamieńcu Podolskim, do Kalwarii Pacławskiej trafił w 1679 r. Przy obrazie znajduje się napis „Vigilamus”( łac. „Czuwamy”). Maryja nazywana jest tu Matką Bożą słuchającą. Fundacja kościoła z XIII w. wiąże się z tercjarzem Szcz. J. Dwernickim. W I połowie XIX w., w czasie wojen napoleońskich, zaborów i biedy, pielgrzymów było mało. Odżycie ruchu pielgrzymkowego nastąpiło w II połowie tego stulecia. Kościół kalwaryjski zbudowany jest w stylu późnobarokowym. W ołtarzy głównym zobaczyć możemy m.in. wizerunek Ecce Homo, św. Franciszka i św. Antoniego. Na koronację papieskimi koronami przybyło w 1882 r. 100 tys. ludzi. W 1906 r. otworzony został Dom Pielgrzyma. Sanktuarium odwiedzili m.in. św. Maksymilian Kolbe, św. Jan Paweł II, Lech Wałęsa. Ten pierwszy poznał posługującego tu sługę Bożego o. Wenantego Katarzyńca, do którego modlił się jego odejściu z tego świata. Z Kalwarią związani są też inni czczeni franciszkanie: męczennicy br. Zbigniew Strzałkowski i br. Michał Tomaszek.

 

Drugi dzień rekolekcji, któremu patronował św. Bernard, rozpoczęliśmy Mszą Świętą o godz. 7.00. Mszy Świętej przewodniczył oraz homilię wygłosił o. Adam Mikosiak …… W swojej nauce przypomniał nam następujące prawdy:

 

Słyszeliśmy w czytaniu z Księgi Ezechiela, że chwała Boża napełniła świątynię. Wcześniej opuściła więc ją, a wiązało się to z faktem niewierności Izraelitów wobec Boga. Potrafili jednak prosić Pana o powrót. Słowo hebrajskie „kaboth” tłumaczone jako chwała, oznacza „mieć wagę, być ważnym”. Możemy go użyć do określenia np. głazu, wszechświata, ale też Boga. Powinniśmy postawić sobie przed oczami obraz wagi. Na jednej szali jest nasze zdrowie, relacje, praca, rodzina, a na drugiej – Bóg. Co wskażą szale na naszej wadze? Która szala przeważy? Czy nie stawiam różnych bożków przed Panem Bogiem? A przecież Król może być tylko jeden, jak mówi pierwsze przykazanie. Łamaniem go jest czytanie horoskopów, chodzenie do wróżek, noszenie amuletów. Powinniśmy uznać, że Bóg jest dla nas najważniejszy, jak uczynił to św. Bernard. Dobrze jest postawić sobie pytanie, co możemy zrobić, aby Bożej chwały było w naszym życiu jeszcze więcej.

 

O 9.30 wyruszyliśmy na prowadzoną przez br. Marka Drogę Krzyżową. O 14.30 natomiast wysłuchaliśmy konferencji o o. Wenantym Katarzyńcu, wygłoszonej przez o. Mikusiaka. Dowiedzieliśmy się o słudze Bożym następujących faktów:

 

Wenanty (imię z chrztu: Józef) urodził się Obyduchu w diecezji lwowskiej w 1889 r., a jego rodziców cechowała m.in. pobożność. Do kościoła mieli oni 2 km. Jedną z zabaw Józefa z dzieciństwa było urządzanie mszy świętych w szopie, na których próbował on nawet głosić kazania – powiadomiony o tym kapłan nie znalazł w nich nic złego. Już w wieku 4 lat odmawiał różaniec i uczył tego kolegów. Po szkole podstawowej Józef kontynuował edukację. Rodzice pragnęli, aby został nauczycielem. Gdy był starszy, udzielał korepetycji, równolegle rozwijała się jego wiara i powołanie. W czasie nauki we Lwowie zwykł adorować Najświętszy Sakrament u sióstr franciszkanek. Przeszkodami w realizacji powołania młodzieńca było ubóstwo rodziny, plany rodziców oraz nieznajomość łaciny. Ostatnia z tych przeszkód pokonał ucząc się języka Kościoła w jeden rok samodzielnie. Mało tego – nauczył się też greki. W 1907 r. zgłosił się do zakonu, w następnym zaś roku został do niego przyjęty i otrzymał imię Wenanty. Bywał w tym czasie w Kalwarii Pacławskiej. Kiedy jego współbracia odpoczywali, on przesiadywał w bibliotece. Czytał o zakonie franciszkańskim i zgłębiał dzieła świętych. „Będę się strzegł najmniejszego grzechu, choćby mi umrzeć przyszło” – mawiał. Bo grzech lekki jest jak mała kropelka na okularach, po której pojawiają się kolejne i kolejne. Wenanty podjął studia we Lwowie. Działał w kole naukowym „Zelus Sepraphicus”. Franciszkanin wciąż szukał więcej. Kochał Maryję, chciał się o Niej dużo dowiedzieć. Po przeczytaniu w bibliotece wszystkich książek o Matce Bożej w języku polskich, nauczył się włoskiego, aby móc czytać o niej również w książkach autorów z Italii. 2 czerwca 1914 r. przyjął w Krakowie święcenia kapłańskie. Prosił swoich rodziców, aby modlili się o jego świętość. Kiedy wybuchła I wojna światowa, zamiast prymicji w rodzinnych stronach musiał ratować się przed wrogiem ucieczką do lasu. Bóg i w tym miał jednak swój plan – Wenanty wysłuchiwał spowiedzi walczących żołnierzy. Pierwszym miejscem posługi kapłańskiej była parafia w Czyżkach. Następnie działał we Lwowie, gdzie odpowiedzialny był za wychowanie nowicjuszy. Pomagał chorym, pisał artykuły, słuchał spowiedzi, był kierownikiem duchowym. Pojawiły się jednak u niego problemy zdrowiem: najpierw gruźlica, potem hiszpanka. Przeniesiono go do Kalwarii Pacławskiej. Zmarł 31 marca 1921 r. Obecnie proces beatyfikacyjny Wenantego jest na etapie oczekiwania na udokumentowany cud. Pierwszym propagatorem jego kultu był św. Maksymilian Kolbe, który poznał go osobiście. Jakie nauki głosił Wenanty? Mówił np., że aby rozwijać wiarę, należy medytować nad Credo, które przekazuje w krótkich słowach Wielka Tajemnicę. Kolejną receptą była lektura Katechizmu. Jego trzy myśli na początek dnia były następujące: 1. Poświęcić dzień Bogu na chwałę i zbawienie; 2. Może to będzie mój ostatni dzień; 3. Nie stracę żadnej okazji do dobra, każdy czyn poświęcę Bogu. Nawracać – mawiał – należy najpierw siebie, potem innych. I zawsze robić to dziś, a nie odkładać tego zadania na jutro. Pracę nad uświęceniem duszy można zgodnie z jego słowami rozpocząć od czuwania i modlitwy, aby nie grzeszyć, pomóc może w tym choćby „Ojcze nasz” rano. Radził też oddawać się uwielbieniu Jezusa Eucharystycznego. Więcej o franciszkaninie z Kalwarii można dowiedzieć się w m.in. ze strony www.wenanty.pl.

 

Przyszedł wreszcie ostatni – trzeci dzień naszych rekolekcji. Jadąc w drogę powrotną autobusem wysłuchaliśmy jeszcze jednej konferencji o. Mariana. Przypomniane zostało w niej nam, że:

 

O przesłaniu refrenu Psalmu „Przychodzę, Boże, pełnić Twoją wolę” mówi też modlitwa „Ojcze nasz”. Była to najważniejsza rzecz w życiu św. Franciszka. I my, w obowiązkach rodzinnych i zawodowych, mamy tę Bożą wolę pełnić. Naszym celem jest uświęcenie własne. Franciszek uczył się tego od Jezusa, który czynił to najdoskonalej – podobnie było też w życiu Maryi, wypowiadającej słowa: „Oto ja, służebnica Pańska” i „rozważająca te słowa w swoim sercu. Można nawet nie do końca rozumieć Bożej woli, ale ją pełnić. Świat mówi nam natomiast, że najważniejsza jest własna wola i wola świata właśnie. Jak służyć uczą nas m.in. św. Paweł, św. Jan Chrzciciel, św. Franciszek. Czasem ta Boża wola może wydawać nam się dziwna, tak jak było dziwnym dla braci, kiedy Franciszek kazał im sadzić kapustę korzeniami do góry. Zawierzenie słowom Chrystusa prowadzi do stania się Jego uczniem. W Księdze Izajasza znajdujemy „Pieśń o Słudze Jahwe”. Powołanie Sługi ma na celu wysławianie Boga i poświęcenie. Mamy przekazać to, co przeżywamy w sobie, drugiemu człowiekowi, aby i inni pełnili wolę Bożą. Świętym ludem Bożym są wszyscy ochrzczeni. Św. Paweł witał adresatów swoich słów słowami „Łaska i pokój”, podobnie jak brzmi powitanie Franciszkowe: „Pokój i dobro”. Dzisiaj młodzi chcą planować wszystko po swojemu, niepowodzenie może prowadzić do rewizji takiego myślenia. Powinniśmy pytać siebie, czy jesteśmy świadomi, że przez formację i profesję mamy nauczyć się pełnić wolę Bożą. O to, jak czytamy – indywidualnie i we wspólnocie – Pismo Święte. Wzorem są dla nas Pisma św. Franciszka, przesycone Pismem Świętym. Powinniśmy też pamiętać o zasadzie przechodzenia „pod Ewangelii do życia i od życia do Ewangelii. Regułę trzeba czytać, czytać i jeszcze raz czytać, a dzięki temu żyć według niej. Ważnym pytaniem jest też to, czy stajemy w obronie Kościoła, kiedy go atakują. Kropla drąży skałę – mamy działać zgodnie z tą zasadą. Przykładem jest życie Anieli Salawy, spieszącej z pomocą podczas wojny zarówno polskim żołnierzom, jak i cierpiącym najeźdźcom, a także biorącej na siebie cierpienia innych. Aby służyć Bogu, trzeba dać coś z siebie. Czy głosimy światu, że „miłość nie jest kochana”? Czy może raczej szukamy przede wszystkim siebie? Czy rozmawiamy o wierze z wątpiącymi? Czy nie pełnimy woli Bożej za mało? A przecież nasz cel, to wypełnianie apostolstwa.

 

Ostatnim miejscem, które odwiedziliśmy w ramach rekolekcji, był klasztor braci bernardynów w Radecznicy z sanktuarium św. Antoniego Padewskiego. Tego wieńczącego wyjazd dnia tu właśnie miała miejsce Eucharystia. Homilię wygłosił na niej o. Alfred. I tym razem nie zabrakło budujących treści:

 

Eucharystia zaprasza do nowego pójścia za Jezusem. Boże Słowo prowadzi do poznania Boga i siebie. Łk 13 mówi nam o drodze do Jerozolimy, która wiodła pod górę. Słyszymy więc w niej o wysiłku Jezusa. Taka jest również nasza droga. Jezus idzie w stronę człowieka – zawsze. Jego drogi krzyżują się z naszymi, On szuka człowieka, bo kocha każdego z nas. Jezus robi wszystko, aby nas spotkać: On jest Drogą, Prawdą i Życiem. Mamy nie bać się Jego zaproszenia do przechodzenia przez ciasne drzwi. Benedykt XVI uczy, że przejście do życia wiecznego jest otwarte dla wszystkich, ale wymaga wysiłku, przezwyciężania egoizmu, trudu. Jezus jest Bramą do nieba, pośrednikiem między Bogiem i ludźmi. Towarzyszy nam jednak pokusa „bycia na dworze – na zewnątrz” Pana Boga, pozornych relacji z Nim, bycia za wszelką cenę pierwszym. Św. Hieronim powiedział natomiast, że gdy ktoś nie posiada miłosierdzia i łez, nie wypełnia Prawa Jezusowego. Bo przecież „nie każdy, kto mówi: Panie, Panie, wejdzie do królestwa niebieskiego”. Pytania, które powinniśmy sobie zadać, brzmią: Jak ja wypełniam Prawo? Jaki bagaż muszę zostawić? Ciasne drzwi oznaczają wymaganie od siebie. Nie jesteśmy idealni, ale walczmy i próbujmy. Bądźmy wytrwali – nie jesteśmy sami. Niech umocnieniem będą słowa o. Pio: Bóg nie nakłada na nas ciężaru ponad siły i dźwiga z nami nasze brzemię.

W modlitwie wiernych usłyszeć mogliśmy m.in. piękne określenie franciszkanów świeckich – że są to „najmniejsi spośród braci mniejszych”. A w jednej z pieśni, o Jezusie, że „On jest mój, a ja – Jego, wyłącznie, jedynie”. O. Krystian powiedział zaś, że franciszkanie z Radecznicy codziennie moda się za Warszawę, jak w 1920 r. Na zakończenie Mszy Świętej zaśpiewaliśmy dobrze znaną młodzieży franciszkańskiej pieśń: „Franciszku, jakżeś ty odgadł”.

Po Mszy o klasztorze opowiedział nam wspomniany już o. Krystian. Wspomniał, że bernardynie co miesiąc przyjeżdżają do kościoła św. Anny w Warszawie. Natomiast o miejscu, w którym gościliśmy tego dnia my, usłyszeliśmy następujące wiadomości:

 

Kościół w Radecznicy powstał na miejscu objawień św. Antoniego, które miały miejsce w 1664 r. Łaska rozmów ze świętym została udzielona Szymonowi z Radecznicy. Sanktuarium powstało w 1671 r. Trzy lata później pojawili się pierwsi pielgrzymi. Główne uroczystości, związane ze wspomnieniem patrona, obchodzone są 12-13 czerwca każdego roku. Świętowane są też są m.in. uroczystości Matki Bożej Anielskiej, św. Franciszka, Matki Bożej Niepokalanej. W czasach zaborów władze carskie zlikwidowały klasztor. W 1919 r. franciszkanie powrócili do niego. W roku 1950 ich wspólnota pomagała żołnierzom niezłomnym, za ojców i braci spotkało wtrącenie do więzienie na lubelskim zamku. Sześciu żołnierzy niezłomnych, których szczątki po wielu latach odnaleziono, pochowanych jest w kryptach radecznickiego kościoła. W 1952 r. wrócił do klasztoru o. Metody Sikora, a w 1981 r. nastąpiła poprawa sytuacji miejsca kultu w związku z powołaniem tu parafii. W czasie trwania Roku Życia Konsekrowanego (2014-2016) Benedykt XVI podniósł tutejsza świątynie do rangi bazyliki. Pod chórem znajduje się zabytkowy krzyż, który na pamiątkę objawień wspomniał wymieniony już wcześniej Szymon. Choć w czasie zaborów kościół zamieniono na cerkiew, nie przestawali nawiedzać go katoliccy pielgrzymi. Dzisiaj odpust przeżywa cała okolica: klt św. Antoniego jest żywy i trwa.

 

Po nawiedzeniu kaplicy przy źródełku św. Antoniego ruszyliśmy w drogę powrotną. Czas minął m.in. na wysłuchaniu ostatniej konferencji o. Mariana, poświęconej tercjarskiej profesji:

Tekst całej profesji powinniśmy włączyć do porannego pacierza. Tercjarz składa profesje wobec Boga, Kościoła, kapłana, przełożonych i całej wspólnoty FZŚ. Powinniśmy pamiętać jej słowa, podobnie jak małżonkowie powinni zawsze mieć w sercu słowa przysięgi małżeńskiej. Musimy też modlić się o ich zachowanie w naszym życiu. Pierwszym słowem profesji jest słowo „ja”. Ja, czyli kto? Kim jestem? Człowiekiem, stworzonym na obraz Boga; tym, za którego umarł Chrystus; tym, kto zdecydował się na jeszcze lepsze zachowywanie Ewangelii w życiu. Dalej czytamy i mówimy: „dzięki łasce, jaką mnie Pan obdarzył”. Powołania więc nie daliśmy sobie sami. Mamy przed sobą dwa cele do wypełnienia: uświęcenie własne i apostolstwo. Wszystko to właśnie „dzięki łasce…”. „Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem” – a więc ten wybór to żadna nasza zasługa. Mamy nieść światło Chrystusa drugiemu człowiekowi. Powinniśmy powtarzać sobie: „Jestem dzieckiem Boga, która Bóg wybrał – chcę iść tą drogą, wypełnić zobowiązanie do trwania przy Bogu”. Chrzest jest przekazaniem dziecku wiary, nadziei i miłości przez rodziców. Profesja zaś jest odnowieniem tajemnicy chrztu i poświęceniem się na służbę Bożego królestwa. Jest ono tam, gdzie trwamy w łasce Bożej, jednoczymy się z Nim. Chrzest prowadzi do uczestnictwa w życiu Bożym w codzienności. Królestwo Boże jest królestwem prawdy, dobroci, w którym Władcą jest Chrystus, będący też Drogą, Prawdą i Życiem. Co oznacza to dla nas? Dalsze słowa profesji brzmią: „Przyrzekam żyć Ewangelią Pana naszego Jezusa Chrystusa” – jak Franciszek. Szukamy sił do tego przez życie Ewangelią, mamy się o to starać. Nie zawsze uda się to tak, jak św. Franciszkowi. Mamy prawo odczytywać Ewangelię po swojemu, ale zawsze powinno być to zgodnie z nauka Kościoła. Nie musimy uciekać na pustynię, mamy realizować Ewangelię „w swoim świeckim stanie”, jak Aniela Salawa, która była tylko służką, ale jak przy tym przemawiała o Jezusie, jak służyła człowiekowi! Ewangelizować można np. dzieląc się z innymi „Drogą Franciszkańską”. Mamy się otworzyć, mówić o tym. Przechodzić „od życia do Ewangelii i od Ewangelii do życia”. Właśnie Ewangelia ma przemieniać naszą codzienność. „Przyrzekam przez jeden rok / całe życie żyć w FZŚ” – kontynuujemy w profesji. Mamy przypominać sobie, czym jest FZŚ. „Franciszkański” – czyli oparty na charyzmacie św. Franciszka. „Zakon” – bo składamy w nim profesję i żyjemy jego Regułą. Mamy ja czytać i dzielić się interpretacją we wspólnotach. Np. treścią punktu 10: o wypełnianiu obowiązków własnego stanu w łączności z Chrystutem.

Ubogaceni wspomnianymi treściami wróciliśmy do Warszawy i swoich domów.

 

Profesja wieczysta w Milanówku

W niedzielę 9 października br. w parafii Św. Jadwigi Śląskiej w Milanówku mieliśmy wielką uroczystość. Na mszy świętej o godzinie 12.30, pięciu nowicjuszy z naszej wspólnoty złożyło przyrzeczenie do profesji wieczystej Franciszkańskiego Zakonu Świeckich i są to: Izabela Lefler, Elżbieta Leszek, Grażyna Nyczka, Dorota Popowska i Sławomir Rolnik. Teraz w naszej wspólnocie FZŚ jest 15 profesów wieczystych.

Uroczystość uświetniła obecność relikwii bł. Anieli Salawy, które teraz wędrują wśród franciszkanów świeckich w naszym Regionie Warszawskim. Mszy świętej przewodniczył proboszcz parafii ks. Grzegorz Jaszczyk, opiekun naszej wspólnoty FZŚ, a homilię wygłosił i rytuał profesji przeprowadził Ojciec Jacek Staszewski OFM Conv., opiekun duchowy FZŚ. W tej uroczystej mszy świętej uczestniczył też brat Marian Radzaj, przełożony Rady Regionu Warszawskiego FZŚ, oraz brat Nikodem Napiórkowski z FZŚ w Błoniu, który był naszym pierwszym twórczym opiekunem w postulacie i nowicjacie FZŚ. W homilii, o. Jacek Staszewski uwypuklił piękno miłości do Chrystusa i człowieka, jaką Bóg obdarzył św. Franciszka z Asyżu i zachęcał, aby tercjarze szli zawsze drogą ze św. Franciszkiem z Asyżu. Po mszy świętej, ks. proboszcz Grzegorz Jaszczyk w asyście pozostałych księży z naszej parafii wraz z o. Jackiem Staszewskim, poświęcił na placu kościelnym statuę św. Franciszka z Asyżu, którą ufundowała nasza wspólnota FZŚ, jako dar na 800-lecie istnienia Franciszkańskiego Zakonu Świeckich. Uroczystość zakończyliśmy agapą w kawiarence parafialnej.

 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Modlitwa o pokój AD 2022 przy Senatorskiej

 

Tradycji stało się zadość – 15 października br. kolejny raz spotkaliśmy się jako tercjarze regionu warszawskiego u braci franciszkanów przy ul. Senatorskiej w Warszawie, aby modlić się o pokój.

 

O 10.00 rozpoczęła się Eucharystia. W pieśni na wejście wybrzmiało wezwanie do Boga: „...obdarz Kościół Twój jednością i pokojem”. Przy ołtarzu zobaczyliśmy wszystkich naszych asystentów, a więc o. Józefa Łaskiego OFMCap (przewodniczył Mszy), o. Hieronima Tarłowskiego OFM (wygłosił słowo powitania), o. Mariana Jarząbka OFMConv (odpowiedzialnego za homilię), a także również związanych z naszym zakonem o. Zenona Stysia OFM i ks. Mirosława Jeleniewicza OFS.

O. Hieronim z radością zaznaczył, że Bóg pobłogosławił nam tego dnia piękną pogodą, a także że jeszcze większym powodem do radowania się jest odejście pandemii do przeszłości. Powiedział też, że będziemy się modlić o pokój w duchu Asyżu; że są z nami św. Antonii i Królowa Pokoju.

Po nim głos zabrał br. Marian Radzaj OFS, przełożony Rady Regionu. Jak zawsze zaczął od podziękować: Bogu, naszym kapłanom i wspólnocie.

Usłyszeliśmy następnie, że Eucharystia sprawowana będzie za naszą Radę Regionu i wszystkich warszawskich oraz okołowarszawskich świeckich franciszkanów.

W pierwszym czytaniu – z Listu do Efezjan, zawarte było podziękowanie św. Pawła dla adresatów za ich miłość względem świętych, modlitwa o ducha mądrości i objawienia, jak również prawda, że Bóg – Jezus jest „ponad mocą i władzą”, będąc Głową Kościoła – swojego Ciała. Treść refrenu Psalmu również podkreśliła tę prawdę w słowach do Boga Ojca: „Dałeś Synowi władzę nad swym dziełem”. Wreszcie przyszedł czas na Ewangelię, w której Jezus zapewnił, że przyzna się do tych, którzy przyznają się do Niego, ale jeśli ktoś wyprze się Go, to i on wyprze się takiej osoby. Nasz Pan pouczył też o grzechu przeciwko Duchowi Świętemu.

Homilia o. Mariana Jarząbka zawierała w sobie następujące prawdy i postawiła takie oto pytania:

 

Kiedy mówimy: „Uczyń mnie, Panie, narzędziem Twojego pokoju”, prosimy o to dla nas, tercjarzy – franciszkanów. Jezus przynosi pokój. Modlimy się szczególnie o pokój na Ukrainie. Możemy w tym pomóc, jak św. Franciszek. Poszedł on z Ewangelią do sułtana, ale zaczął od wypełnienia Bożym pokojem swojego serca i życia. Szedł przez świat i głosił pokój i dobro. I my idziemy za Franciszkiem, chcemy nieść światu pokój, pokój swojemu środowisku, wspólnotom, aby inni widzieli, że pokój umiłowaliśmy. Jak dziś dać światu pokój? Jak rozpocząć wielką modlitwę o pokój? Nieść pokój to nasze zadanie i nasz obowiązek. Święty Antoni – patron świątyni, w której się zgromadziliśmy – jednał zwaśnione rody. Podobnie inni święci franciszkanie: Ludwik, Elżbieta, którzy byli ludźmi pokoju. Również Aniela Salawa, która w czasie I wojny światowej modlitwą i życiem angażowała się na rzecz pokoju pomagając chorym i rannym. Jezus mówi o tych, którzy mają odwagę przyznawać się do Niego przed ludźmi i takim ludziom udziela daru pokoju, swego Ducha. Czas i świat potrzebuje dziś światków. Trzeba iść pod prąd w sposób zdecydowany, przejść do działania. Potrzebujemy Ducha Świętego, który doda otuchy i poprowadzi. Brak współpracy z Nim to pogarda dla Jego darów. Czy mamy w sobie Ducha Bożego? Czy jesteśmy na Niego otwarci? Czy jesteśmy Jego świątynią? Religia to nie przepis na spokojne życie. Życie chrześcijanina, franciszkanina stawa wymagania. Religia to nie stan spoczynku, ale powołania do czynu. Mamy odwzorować Jezusa za przykładem Franciszka. Jezus mówi: „Ojciec mój działa i Ja działam”. Bóg odkrywa się przed człowiekiem. Daje olśnienie na drogę, która jest przed nami. Jeremiasz był kapłanem, wielkim w czasie niewoli babilońskiej, przywódcą duchowym, człowiekiem mądrym i mówcą. Wzywał do wysiłku, za co został wrzucony do studni – miał tam umrzeć z głodu. Mamy nie przegrać naszej życiowej szansy. Religia nie jest po to, aby się jej przypatrywać. Sama profesja nie czyni nas jeszcze ludźmi religijnymi. Nasza religijność, obecność w Kościele mają prowadzić do dawania świadectwa innym. Żyjmy pokojem na co dzień, idźmy do świata – jak nawrócony Franciszek. Duch doda otuchy, poprowadzi nas. Jesteśmy świątyniami Ducha Świętego! Czy wierzymy w to jako franciszkanie?

 

Na zakończenie Eucharystii odśpiewaliśmy pieśń „Ludu kapłański, ludu królewski”.

Kolejnym punktem spotkania było odmówienie modlitwy Panie, uczyń mnie narzędziem Twojego pokoju, która wydrukowana była na rewersie obrazków ze św. Janem XXIII.  O. Hieronim złożył po niej podziękowania. Dana nam została również łaska błogosławieństwa relikwiami św. Franciszka.

Po krótkiej przerwie rozpoczęła się adoracja Najświętszego Sakramentu z koronką franciszkańską do siedmiu radości Najświętszej Maryi Panny. Rozważania nawiązywały do nauki św. Franciszek. Na wstępie o. Hieronim wezwał do modlitwy do Królowej Pokoju oraz do porządkowania życia i uświęcania sumień. W tajemnicy pierwszej usłyszeliśmy o tym, że chrzest była naszym „Fiat”. W drugiej – o godności i wybraniu Maryi, radości Jej oraz św. Elżbiety. Trzeciej – radości z przyniesienia na świat Syna Bożego, który przyjął ludzkie słabości. W kolejnej zadane zostało pytanie o to, ile potrafimy ofiarować Bogu. Piąta wskazała na osobiste poszukiwanie obecności Boga w naszym życiu i w świecie. Następna zawierała prawdę o tym, że życie z Bogiem w wieczności powinno być celem i tęsknotą człowieka. Ostatnia wreszcie przypomniała, że Maryja jest symbolem Kościoła, który służy dobru i prawdzie, walcząc ze złem. Po błogosławieństwie Najświętszym Sakramentem zaśpiewaliśmy pieśń O Pani, ufność nasza.

Modlitwy przygotowały na ten dzień wspólnoty tercjarskie z kościołów przy Senatorskiej i Mokotowskiego.

Świętowanie zakończyło się radosną agapą, zarówno z czymś do zjedzenia na ciepło, jak też ze słodkościami.

 

Ze św. Elżbietą przy Miodowej

 

Spotkanie przy Miodowej, w czasie którego celebrowaliśmy z naszym regionem wspomnienie św. Elżbiety Węgierskiej, odbyło się w tym roku 19 listopada.

O 10.00 udaliśmy się wspólnie do sióstr elżbietanek na Stare Miasto, skąd odebraliśmy relikwie ich i naszej patronki. Po drodze o. Andrzej Romanowski OFMCap dał nam wskazówkę, jak trafić do sióstr – kierunek wskazuje szabla Jana Kilińskiego, którą wznosi on na swoim pomniku.

Kolejny punktem były godzinki ku czci św. Elżbiety, które odśpiewaliśmy po powrocie do kościoła braci kapucynów.

O godzinie 11.00 rozpoczęła się Eucharystia. Sprawowali ją wraz z głównym celebransem – o. Tomaszem Wrońskim OFMCap, wikariuszem warszawskiej prowincji kapucynów, wspomniany już o. Andrzej, o. Józef Łaski OFMCap, asystent naszego regionu oraz ks. Mirosław Jeleniewicz OFS. Do wspólnej modlitwy zachęcił nas w swoim słowie br. Marian Radzaj OFS, przełożony Rady Regionu Warszawskiego FZŚ. O. Andrzej zaś zaczął od słów, oznajmiających że chcemy kochać Boga jak Elżbieta, która uwielbia Go w niebie wraz z Anielą Salawą (jej relikwie również stały na ołtarzu). Radosną niespodzianką było odczytanie przez o. Tomasz dekretu z informacją o mianowaniu o. Andrzeja asystentem narodowym FZŚ.

Przez s. Anię Berłowską OFS w I czytaniu Bóg przypomniał nam, że spokojna żona to dar od Pana. S. Ela Pańko OFS wyśpiewała w psalmie słowa „Od łona matki Pan mym opiekunem”. I wreszcie o. Hieronim przeczytał jakże ważne dla tercjarzy stwierdzenie Pana Jezusa z Ewangelii: „Byłem głodny, a daliście mi jeść”.

Oto streszczenie homilii, którą wygłosił o. Andrzej:

 

Poznawanie życia św. Elżbiety napełnia nas światłem. Bóg umieścił w niej łaskę i pokój, a ona rozsiewała je wokół, czyniąc świat lepszym. To najlepszy scenariusz ludzkiego życia. My jesteśmy bardzo słabi – przekonują o tym grzechy i upadki. Święci uznają swoją słabość, gdy ich serce spoczywa w dobrym Bogu. Słabość w połączeniu z mocą Bożą daje w sumie świętość. Kiedy serce jest w Bogu, odczuwa pełnię Bożego życia. Maleńkie serce chce być w wielki Bogu. Dobry Bóg pragnie naszej miłości – odpowiedzi na uprzedzającą miłość Boga. Bóg jest wspólnotą miłujących się Osób – Trójcy. Możemy zanurzyć się w Jego miłości, prowadzi do pokory, a dalej – do wiecznej szczęśliwości, która jest naszym przeznaczeniem. Świat napawa smutkiem, wpatrujmy się więc nieustannie w Boga. Niech nic nie odłączy od Niego naszego wzroku. Jest to wielkie zadanie dla słabych. Bóg stworzył nas i zbawił nas na krzyżu. Uczmy się miłości od św. Elżbiety. Miała ona dobrych wychowawców, najpierw rodzice, a potem inni w Turyngii otoczyli ją najlepszymi przykładami. Otoczenie dzieci miłością i dobrym przykładem to wzorzec ich wychowania. Dzieci są jak gąbka chłonąca dobro, kiedy go doświadczają, ich świat jest piękny. Dzieciństwo Elżbiety nigdy się nie skończyło. Po ślubie w wzrastać w świętości pomagał Elżbiecie mąż, który jednak wcześnie odszedł z tego świata. Po franciszkańsku wciąż zaczynamy od nowa. Gdy ktoś idzie dobrą drogą, potrzebuje pochwało i zachęty. Elżbieta „napromieniowana” Bożą dobrocią i miłością innych „wypromieniowywała” tę miłość na chorych i biednych. Było to objawienie Bożej miłości. Jej dobroć dosięgała będących w potrzebie. Może wzruszyć to, że można aż tak bardzo kochać Boga i człowieka, przekraczając granice świętości. To jedyna słuszna rzecz w życiu. Mamy przekraczać granice, przezwyciężać się, naśladować świętych. Elżbieta, Aniela, Franciszek… Bóg nie jest aż tak daleki, jest w naszych sercach, uczynkach, postanowieniach, planach. Droga świata jest inna od drogi Ewangelii, Jezus niósł ją jednak światu, podobnie ja wyżej wymieniona trójka świętych franciszkanów. Dołączmy do nich w cichości dnia, z całym oddaniem, zawierzeniem Bogu, obowiązkowością, służba innym. Tak gwałtownicy zdobywają niebo. Źródłem łaski są sakramenty. Tercjarz powołany jest, by wytrwać, iść tą drogą ku wiecznej radości – jak święci./

 

Na koniec Eucharystii o. Tomasz porównał trzy gałęzie rodziny franciszkańskiej do trzech wagonów z lokomotywą, którą w dniu święta była dla nas św. Elżbieta. Obecne zaś z nami relikwie – za swoim współbratem Gabrielem Janowskim – do pasa transmisyjnego Bożej łaski.

 

Po krótkiej przerwie obejrzeliśmy i wysłuchaliśmy przygotowanej przez o. Andrzeja prezentacji o św. Elżbiecie. S. Barbara Wróblewska  OFS przeczytała kolejne jej części: Od dzieciństwa z Chrystusem, Błogosławione małżeństwo, Bosku Oblubieniec, Do nieba po wieczną miłość.

 

Ostatnim punktem dnia była agapa w podziemiach kościoła, na której w radosnej atmosferze posililiśmy ciała pyszną zupą i słodkościami.

 

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Wyjazd na nocne czuwanie z bł. Stefanem kard. Wyszyńskim na Jasnej Górze

 27 listopada, z inicjatywy s. Anny Berłowskiej OFS z Rady Regionu, grupa tercjarzy regionu warszawskiego wyruszyła o godz. 9.00 autokarem z Warszawy na Jasną Górę. Zaczęliśmy oczywiście od modlitwy, którą poprowadził obecny wśród nas o. Józef Łaski OFMCap. S. Barbara ze wspólnoty przy Senatorskiej przybliżyła nam po modlitwach historię Cudownego Medalika.

O 12.00 przyjechaliśmy do Gidli. Po Aniele Pańskim rozpoczęła się Msza Święta w intencji pokoju na świecie, pielgrzymów, a także o łaskę Ducha Świętego dla FZŚ.

Oto skrót homilii, której wysłuchaliśmy:

 

Po decyzji o przedłużeniu meczu Polska-Meksyk o 7 min ujawniła się nerwowość kibiców. A co z naszym życiem? Czy myślimy o „nie straceniu bramki”? O nieprzegraniu go? Mundial – będzie następny, a nasze życie – jest jedno. Adwent jest szansą na nawrócenie. Mamy zdążyć przeprosić bliźnich. Tak jak kiedyś śmieli się z budującego arkę Noego, tak dziś śmieją się z wierzących. Maryja jest nową Arką Noego – ratunkiem dla świata. Powinniśmy pokornie patrzeć na znaki czasu. Zdać sobie sprawę, że Pan Bóg „dolicza nam czas”. W początku Adwentu powinniśmy odrzuć banalne postanowienia, które są jak opadająca mgła. Pomyślmy o tym, jak używamy języka. Uważajmy na każde słowo. Czy nie gadam za dużo? Nawet na modlitwie! Mamy się na niej wyciszyć. Drugie możliwe postanowienie – nie kupować zbędnych rzeczy. A może komuś pomóc? Człowiekowi, Kościołowi? Trzeba dzielić się modlitwą, wstać na roraty, podzielić się trudem, cierpieniem. To nie zawsze krzyż, czasem to uciążliwość. Może nie podzieliłem się czymś z kimś, kto odebrał sobie życie. Mamy z podniesioną głową przeżyć Adwent. Noe jest wśród nas – spostrzeżmy to, rozeznajmy, podejmijmy trud. W ten trud wpisze się Jezus, który przychodzi.

 

Po Eucharystii udaliśmy się do kaplicy Matki Bożej. Tam jeden z ojców dominikanów opowiedział nam o historii sanktuarium:

 

Pan Bóg wybiera miejsca święte. Pewien rolnik, Jan Czeczek, orał wołami ziemię. Było to w 1516 r. Nagle woły zatrzymały się i uklękły. Zaskoczony Jan znalazł w tym miejscu maleńką, dziewięciocentymetrową figurkę Matki Bożej z Dzieciątkiem. Jan zaniósł ją nie do kościoła, ale do domu. Bóg miał inne plany: Czeczkowie stracili wzrok. Nie była to jednak kara od Boga. On czeka na nawrócenie. Nie chciał ukrycia figurki. Pobożna kobita włożyła ją do wody i przemyła ich oczy, a oni – odzyskali wzrok. Tak zaczyna się historia sanktuarium. Chorych zaczęto przyprowadzać na wspomniane pole – miały miejsce nawrócenia i uzdrowienia. Na miejsce przybyli dominikanie. W małej, ubogiej wiosce zaczęli opiekować się figurką. Pewna szlachecka rodzina podarowała im ziemie i fundusze, doszły do tego ofiary innych wiernych. Konsekracja kościoła miała miejsce w 1656 r. Po obronie Jasnej Góry miało miejsce odrodzenie świątyni. Dzięki ślubom Jana Kazimierza w 1656 r. we Lwowie Matka Boża otrzymała tytuł Królowej Korony Polskiej. 21 maja poświęcono sanktuarium w Gidlach pw. Matki Bożej Wniebowziętej. Pan Bóg posługując się małymi rzeczami czyni wielkie rzeczy. Gidelską figurkę ukoronowano papieskimi koronami. Po zaborach, rozbiorach, przyszła upragniona niepodległość. Nuncjuszem w Polsce został Achilles Ratti. W 1920 r. w Polsce pojawili się bolszewicy, zaczęła się modlitwa i walka Polaków. W sierpniu w Częstochowie i innych sanktuariach rozpoczęto wielką nowennę do Matki Bożej. Warszawę opuścili dyplomaci, biskupi zaś – w tym Achilles Ratti – pozostali. Ksiądz Skorupka z krzyżem w dłoni szedł w pierwszej linii walczących. Kiedy bp Ratti został papieżem – Piusem XI – wydał dekret o koronacji Matki Bożej Gidelskiej. Na uroczystość przybyło 300 tys. wiernych. Dziadkowie pielgrzymów z całej Europy wspominali tę koronację. Odpust nazywa się w tym miejscu „kąpiołką Matki Bożej Gidelskiej”. Ma miejsce w pierwszą niedzielę maja. W Kalwarii Gidelskiej odbywa się procesja, biskup poświęca wino, modli się i zanurza w nim figurkę. Trzeba zawsze pamiętać, że najważniejsza jest w tym wszystkim Matka Boża, a nie winko. Wino i modlitwa owocują cudami. Potrzeba jest zawsze wiara i Eucharystia. Jednym z uzdrowionych był chłopiec z Węgrowa, o którym lekarze powiedzieli, że „nie widzi i widzieć nie będzie”. Wiara jego rodziny, która w Gidlach modliła się, spowiadała, uczestniczyła w Mszach Świętych, przyniosła cudowne uzdrowienie wzroku chłopca. Syn Matce nie odmawia. Najważniejsza jest wiara, że Jezus żyje, szczególnie w Mszy Świętej. Świadectwami gidelskich uzdrowień są liczne obrazy na ścianach kaplicy. Na koniec wraz z 87-letnim  dominikaninem odmówiliśmy modlitwę „Pod Twoją obronę”. Każdy miał możliwość otrzymać cudowne gidelskie wino.

 

Ok. 15.00 przyjechaliśmy na Jasną Górę. Po czasie wolnym, o 16.30 przybyliśmy do Domu Pamięci Stefana kard. Wyszyńskiego. W pełnej pamiątek po Prymasie Tysiąclecia sali znająca go osobiście pani Stanisława Nowicka opowiedziała o jego życiu. Niech podsumowanie tego, co usłyszeliśmy, dotrze do wszystkich czytelników:

 

Po poznaniu w Laskach Marii Okońskiej przez ks. Stefana Wyszyńskiego powołali oni tzw. „ósemki”, aby podjąć się pracy wychowawczej z dziewczętami. Odpowiedzią na powojenną ateizację było powstanie Instytutu Świeckiego Pomocnic Maryi Matki Kościoła. Jan Paweł II zmienił później jego nazwę na Instytut Prymasa Wyszyńskiego. Dziś służy on zachowaniu nauczania Prymasa. Hasło „Soli Deo”, relacja z Matką Bożą Częstochowską, a także herb kard. Wyszyńskiego były w rzeczywistości jego programem. O Maryi mówił: „Ona wszystko poprowadzi”. Na ustawę PRL o obsadzania stanowisk kościelnym prowadzący wtedy Polski Kościół Prymas odpowiedział: „Wszystko postawiłem na Maryję (…). Znalazłem dłonie, w których mogę ubezpieczyć Kościół i naród. Po słynnym „Non possumus” kard. Stefana uwięziono; nie wiedział on, co będzie dalej, ale ufał, że Maryja znajdzie rozwiązanie. W 1953, w czasie aresztowania, dokonał on aktu oddania się Maryi w niewolę. Z odosobnienia wrócił schorowany i osłabiony, najważniejsze było jednak to, że przetrwał próbę. Prymas intensywnie wykorzystywał czas: „Czas to miłość” – mawiał dodając, że jest to dar od Pana Boga i należy się go szanować. Nie tylko mówił on o tym, ale żył zgodnie z tą prawdą: w czasie uwięzienia wcześnie rano wstawała, modlił się za Wschód – Rosję, po śniadaniu dla zdrowia szedł na spacer, wykonywał proste czynności jak zamiatanie śmieci czy odśnieżanie, po obiedzie pozwalał sobie na krótki odpoczynek, następnie odbywał kolejny spacer, oddawał się modlitwie, czytał i pisał. Również w czasie pozbawienia zewnętrznej wolności napisał Jasnogórskie Śluby Narodu. Wiązało się to z rocznicami ślubów Jana Kazimierza, obrony Jasnej Góry a także 100-lecia chrztu Polski. W wielkiej nowennie oddano dzięki temu Polskę w niewolę Maryi. Prymas chciał całkowitego oddania Polski Matce Bożej, wzmocnienia człowieka – każdego – duchowo. Część życia Prymasa dobrze pokazuje najnowszy film o nim: „Prorok”. Pewnym testamentem kard. Wyszyńskiego jest ABC Społecznej Krucjaty Miłości – 10 punktów mówiących o tym, jak żyć, aby wnosić w świat przebaczenie i pokój. Mogą być one podstawą przeprowadzania rachunku sumienia. Aby nieść światu pokój i dobro potrzebny jest jednak niemały wysiłek.

 

Następnie obejrzeliśmy film ze świadectwami odnośnie Społecznej Krucjaty Miłości. Po nim s. Magda z naszej grupy zaintonowała pieśń o jasnogórskich ślubach narodu. Podsumowaniem tej części naszego dnia stały się słowa: „Tyle jest wart czas, ile jest w nim miłości”.

 

O 21.00 byliśmy już w jasnogórskiej kaplicy Matki Bożej, gdzie celebrowaliśmy nabożeństwa Apelu Jasnogórskiego. Prowadzący rozważanie przypomniał nam, że:

 

Stajemy na progu Adwentu. Czekamy na przyjście Boga w żłóbku i na końcu czasów. Maryja jest Pierwszą spośród pokornych, jaśniejąca wiarą i miłością dla żyjących nadzieją. Niewzruszona Dziewica rodzi Baranka, który złoży siebie w ofierze. Niewiasta – zwyciężająca węża przynosi nadzieję. Upadający człowiek doświadcza sprawiedliwości i miłosierdzia Boga. Przechodzimy przez noce naszych słabości, ponosimy karę i pokutę, ale zawsze pojawia się Jej obraz. Nikt, kto Jej ufa, nie zawiódł się. Czekamy na ukazanie się Maryi w nocy ateizmu i bezprawia, bo wiemy, że zwycięstwo jest możliwe.

 

Na koniec tej refleksji Maryi zawierzony został cały Kościół z Ojcem Świętym, Konferencja Episkopatu Polski, ale też Franciszkański Zakon Świeckich. Po dziesiątce różańca odmówiliśmy modlitwę do bł. Stefana kard. Wyszyńskiego. Pasterskiego błogosławieństwa udzielił abp. Wacław Depo, który zwrócił uwagę na Pawłowe wezwanie do „rozumienia chwili obecnej” i przyodziania „zbroi wiary”.

 

O 21.30 rozpoczęło się nocne modlitewne czuwanie. Wybrzmiały ważne słowa bł. Stefana Wyszyńskiego: jedne ostatnich, w których stwierdził: „Nie będę dużo mówił”; słowa o tym, że wiara ludu jest największą wartością, że Kościół Polski jest przedmurzem chrześcijaństwa, że Bóg – Dawca życia – ma do niego prawo, że kapłaństwo jest darem Chrystusa, że „Jeżeli jaki program, to – Ona”. Po tych zdaniach zaśpiewaliśmy beatyfikacyjną pieśń „Soli Deo – Jedynemu Bogu” z jakże aktualnym fragmentem: „Na trudne czasy (…) Prymasa Tysiąclecia Opatrzność nam dała”. Po niej – kolejne fragmenty nauki Wielkiego Kardynała: „Módl się za wszystkich, nawet za nieprzyjaciół”; „Wszystkim potrzeba serca”; „Lepiej dostać, aniżeli ugodzić”; „Nie dochodzić swego za wszelką cenę”; „Trzeba umieć przebaczać”; „Mamy zbyt dużo materiałów łatwopalnych w sercach”; czy też: „Błogosławieni pokój czyniący”. Następnie utwór „Ave Maria” wykonał grający tej nocy specjalnie dla nas organista.

 

Po kolejnej pieśni wysłuchaliśmy konferencji, którą wygłosił Marcin Sułek ze Stowarzyszenia Civitas Christiana. Z jej treści dowiedzieliśmy się, że:

 

Adwent należy przeżywać z Kościołem – kard. Wyszyński jest w tym dziele przewodnikiem. Jest on też patronem Stowarzyszenia Civitas Christiana, współorganizatora czuwania. Z prymasem jesteśmy w domu Matki. Jest to dziękczynienie i prośba o jego kanonizację. ABC Społecznej krucjaty miłości to testament Prymasa Tysiąclecia na XXI w. Odnowę życia społecznego powinniśmy zaczynać od przemienienia siebie. Prymas pokazał, że program ten jest realny, choć trudny. Na jego podstawie możemy przeprowadzać rachunek sumienia. Jego treść to m.in. hasła: „Pracuj rzetelnie” i „Módl się za wszystkich, nawet za nieprzyjaciół”. Apel uczy nas miłości. Modlitwy nie trzeba się uczyć, trzeba jej chcieć. Św. Teresa od Dzieciątka Jezus mówiła, że modlitwa to wzniesienie serca, okrzyk miłości i radości. Słowa „Kto się uniża, będzie wywyższony” przypominają nam o pokorze. Mamy przyjąć dar modlitwy, człowiek jest żebrakiem wobec Boga. Modli się cały człowiek. Dusza, duch i serce. Kiedy serce jest daleko od Boga, modlitwa jest pusta. Miłość nieprzyjaciół to Nowe Prawo. Dziedzictwo Prymasa jest szkołą modlitwy i przebaczenia. Pokazują to zanotowane w „Zapiskach więziennych” świadectwa stosunku do strażników i sprawców uwięzienia. Mamy bronić się od chęci odwetu, aby w ten sposób budować Królestwo Boże na ziemi. „Nie zmuszą mnie, bym ich nienawidził” – mówił Prymas. Cenne treści o nim znajdziemy w filmie „Prorok” i książce „Miłość na co dzień”. Powinniśmy suszyć wody złą modlitwą. Kiedy przebaczamy, otwierają się niebiosa. Naszym zadaniem jest kochać każdego, przebaczać bez końca, kochać „komary codziennego życia”. Wcielając w życie zasadę upominania w cztery oczy, mamy pierwsi wyjść do tych, którzy wobec nas zawinili. Konflikt można przerwać w zalążku, to otwarta droga do pokoju społecznego. Skąd czerpać siłę? Tołstoj odpowiada, że wroga można miłować tylko Bożą miłością.

 

Konferencja zakończyła się wezwaniem: „Prymasie, pomóż nam zrobić pierwszy krok! Matko, prowadź nas do Twojego Syna!”.

 

Następnie różańcem rozpoczęła się adoracja Najświętszego Sakramentu. We wprowadzeniu wybrzmiały ważne treści:

 

Różaniec jest „psychologiczną modlitwą codzienności”. Miłość prowadzi do życia, nienawiść – na cmentarz. Słowa „kocham Cię, Jezu”, są jedynym świadectwem, z którym pójdziemy do nieba. „Nie wystarczy mieć wolność, rozum, wolę, serce – trzeba umieć ich używać”. Mamy nie zadręczać Jezusa odpowiadaniem o sobie, ale raczej mówić: „Mów Panie, bo sługa Twój słucha”. Praca jest prawem i obowiązkiem. Naród nie chcący ludzi wielkich – kończy się. Ołtarz prowadzi do Prawdy, a ta – do wielkości. „Pracujmy dla Króla chwały”. Matka jest Sercem Kościoła. Brewiarz – modlitwą z tym Kościołem i z samym Chrystusem.

 

Po wprowadzeniu odmówiliśmy przeplatany pieśniami różaniec zatrzymując się nad tajemnicami światła:

 

„Słowo Boże trwa na wieki”. Woda codzienność połączona z mocną Chrystusa zmienia się w wino łaski. Apostołowie „głosili Ewangelię wszędzie” – ta era nie skończyła się. Apostoł głosi nie siebie, lecz Ewangelię Bożą. Król cicho idzie przez dzieje ludzi od 2 tys. lat. To nasz Sługa i Brat, pokorny Władca. W naszych myślach, sercach i uczuciach są materiały łatwopalne. Powinniśmy to zrozumieć i przebaczać. „Błogosławieni pokój czyniący”.

 

Punktem kulminacyjnym czuwania była Eucharystia. Słowo powitania skierował do nas br. Marian Radzaj. Mszy Świętej przewodniczył o. Grzegorz Prus OSPPE, koncelebrował ją m.in. o. Józef Łaski. W homilii o. Grzegorz przybliżył nam następujące treści:

 Wiara żołnierza z Ewangelii jest przykładem prostego rozumowania. Potrzebujemy jej, aby Adwent był Adwentem. Często lampki, zakupy są oznaką zeświecczenia świąt Bożego Narodzenia, wtedy staje się „ważne”, aby broń Boże nie powiedzieć, kto ma te urodziny. Postanowienia mają swoją wartość, ale nie chodzi w nich o próbę sił. To ma być dla Jezusa, potrzebna jest wiara. Przygotowujemy się do Bożego Narodzenia i do Paruzji. Powinniśmy odświeżyć sobie prawdę, że jako chrześcijanie czekamy na niebo, aż On zatryumfuje i nastanie pokój. W niektórych regionach świata wojna toczy się od dawna. Potrzeba wiary odpornej na wszystko – podobnej do samotnego drzewa trzymającego się mimo wichrów. Wiarę taką obrazuje świadectwo matki, która wyprosiła u Maryi łaski dla niepełnosprawnego dziecka. Obejście ołtarza na kolanach to też prosta wiara. Prostą i wytrwałą wiarę miał też w więzieniu prymas Wyszyński. W czasie tegorocznego Adwentu trwają mistrzostwa świata w piłce nożnej. Codziennym wydarzeniem staje się nie nabożeństwa, lecz mecz. Kiedy biskupi Ryś i Muskus na stadionie Cracovii zorganizowali spotkanie modlitewne, po kampanii reklamowej wzięło w nim udział ok. 10 tys. uczestników – pustych miejsc było sporo. Tydzień później ligowy mecz zgromadził 20 tys. kibiców. Przy całej miłości do sportu – daje to do myślenia. Adwent to okazja, by podnieść wzrok z ziemi do nieba, spojrzeć na Pana, Który Jest. To czas przypominania sobie sensu, uświadamiania sobie, po co to wszystko, co jest najważniejsze.

 

Po Mszy Świętej przeżyliśmy jeszcze wspólnie Drogę Krzyżową, zwieńczoną koronką do Miłosierdzia Bożego.

W drodze powrotnej sen w podróży przyszedł nie tylko ze względu na tak późną porę, ale też dzięki kojącym słowom i dźwiękom pieśni „Zapada zmrok”.

 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Wspomnienie Św. Elżbiety – spotkanie u Kapucynów na Miodowej

W listopadzie bieżącego roku, oprócz uroczystości Wszystkich Świętych, Dnia Zadusznego, wspomnienia zmarłych z zakonów franciszkańskich i wspomnienia wszystkich świętych zakonu serafickiego, ważnym w Regionie Warszawskim, wspólnie świętowanym wydarzeniem było wspomnienie św. Elżbiety Węgierskiej. Uczciliśmy tę wielką tercjarkę w kościele braci kapucynów przy ul. Miodowej w Warszawie 13 listopada. Dzięki siostrom elżbietankom naszemu eucharystycznemu i modlitewnemu spotkaniu towarzyszyły relikwie św. Elżbiety, skryte w pięknym relikwiarzu w kształcie róży.

Eucharystię rozpoczęliśmy pieśnią „Elżbieto święta, węgierska księżniczko”.W powitaniu o. Marian Jarząbek OFMConv, jeden z naszym duchowych asystentów, nawiązał do miejsca spotkania – kościoła ze śladami historii. Następnie o. Andrzej Romanowski  OFMCap zwrócił uwagę na obecność św. Elżbiety w naszej celebracji i zaprosił do duchowej uczty. Zaś o. Piotr Owczarz – gwardian klasztoru gospodarzy, który przewodniczył Mszy Świętej, wypowiedział do nas piękne słowa: „Witam w domu”, zaznaczając, że tworzymy wspólną franciszkańską rodzinę, której jedność gwarantuje Chrystus.

Czytania i Ewangelia pochodziły ze wspomnienia patronki. Jakże dobrze pasowały do niej Jezusowe słowa z Ewangelii: „Bo byłem głodny, a daliście mi jeść”.

Homilię wygłosił o. Hieronim Tarłowski OFM, nasz regionalny asystent z klasztoru przy ul. Senatorskiej. Ojciec zaczął od świadectwa o spotkaniu z bezdomnymi w drodze na Mszę, a także o zatrzymaniu się przy rzeźbie przedstawiającej bezdomnego Chrystusa. „Stajemy przed św. Elżbietą – usłyszeliśmy. – Zaledwie 24-letnią, a świętą – matką, żoną, wdową, zakonnicą”, która „potrafiła usłyszeć słowa Chrystusa z dzisiejszej Ewangelii”. Elżbieta – kontynuował asystent – pocieszała ubogich, opiekowała się nimi, wybudowała szpital, rozdawała dary miłości, odwiedzała chorych, karmiła, poprawiała posłania, niosła chorych na własnych ramionach, a w dziełach tych pomagał jej małżonek. Ojciec podkreślił też, że konieczne jest nie tylko odwiedzanie kościoła, ale też świadczenie bliźnim dzieł miłosierdzia. Nawiązując m.in. do czytań nasz kaznodzieja zauważył, że świat ukazuje nam dobre i złe przykłady postaw kobiet. Jan Paweł II – mówił dalej – nauczał zaś o „geniuszu kobiety”, który tak dobrze widać na przykładzie św. Elżbiety. Chcemy ją naśladować, przyglądając się jej życiu – powiedział o. Hieronim. Po śmierci męża – przypomniał duchowny – Elżbieta została wygnana z zamku. Dalej dane nam było jeszcze raz usłyszeć jej krótką biografię, prawdę o jej nawróceniu jako owocu modlitw, informację o kanonizacji 4 lata po śmierci. Na koniec wybrzmiało ważne dla każdego pytanie: „Gdzie mnie dzisiaj posyła Jezus Chrystus?” oraz zdanie z Ewangelii: „Pójdźcie błogosławieniu do Ojca Mojego”.

Po Mszy Świętej przeczytane zostały ogłoszenia z Regionu. Następnie odśpiewaliśmy Godzinki do św. Elżbiety oraz wysłuchaliśmy wykonanej przez o. Andrzeja pięknej pieśni do słów modlitwy naszej patronki. O. Marian natomiast poprowadził Litanię do św. Elżbiety i udzielił wieńczące całe spotkanie błogosławieństwo relikwiami każdemu z uczestników.

 

 

 Opłatek przełożonych wspólnot miejscowych regionu warszawskiego
i Rady Regionu FZŚ

8 stycznia A.D. 2022 spotkaliśmy się w kościele ojców franciszkanów na warszawskim Wierzbnie, przy ul. Modzelewskiego, na regionalnym opłatku. Zaczęliśmy o godz. 11.00 Mszą Świętą, którą sprawowali dla nas o. Hieronim Tarłowski, asystent naszego regionu, a także o. Zenon Styś. Przed rozpoczęciem Eucharystii przywitał wszystkim zebranych br. Marian Radzaj, przełożony Rady Regionu.

Homilię wygłosił dla nas o. Hieronim. Nawiązał w niej do przypadającego na następny dzień święta Chrztu Pańskiego. Mówił w niej o tym, że Pan Jezus, choć sam był bez grzechu, przyjął chrzest jako gest pokuty za nas wszystkich, przez co zbratał się z nami i pokazał, że jest blisko nas. Chrzest ten był zarazem objawienia się Trójcy Świętej. Nasza myśl – kontynuował ojciec – powinna biec do momentu naszego chrztu, podobnie, jak chrzest swój w Wadowicach wspominał św. Janem Paweł II, modląc się w tamtejszym kościele przy chrzcielnicy. Najważniejsza data naszego życia – usłyszeliśmy – to data chrztu, a chrzest dziecka stanowić powinien dla wszystkich normalność. Kolejny dzień powinien być dla nas dniem wdzięczności za nasz chrzest. Jego przypomnieniem jest m.in. woda święcona w kruchcie kościołów i znak krzyża po zanurzeniu w niej palców. Nasz asystent przypomniał też, że litery „C+M+B”m które piszemy na drzwiach naszych domów 6 stycznia są naszym świadectwem wiary. Wiary – bo należy do Chrystusa: przez św. Franciszka, zakon, taukę.

Świąteczną atmosferę budowały m.in. kolędy prowadzone przez siostrę organistkę i jej współsiostry, a także szopka Bożonarodzeniowa u stóp ołtarza.

Po Eucharystii spotkaliśmy się we auli Franciszkańskiego Centrum Duchowości. O. Hieronim poprowadził modlitwę do Ducha Świętego. Brat Marian natomiast poruszył takie tematy jak rok Anieli Salawy i peregrynacja jej relikwii w naszym regionie, kwartalne dni skupienia w różnych jego częściach, materiały formacyjne i zaczerpnięte z nich tematy do opracowania przez miejscowe wspólnoty w celu publikacji z „Drodze Franciszkańskiej” (naszym regionalnym periodyku), planowane na maj rekolekcje w podwarszawskim Józefowie, kapituły i wizytacje wspólnot miejscowych, a także rekolekcje w drodze (do Kalwarii Pacławskiej) planowane na czerwiec.

Następnie przełożeni wspólnot miejscowych dostarczyli sekretarz Rady Regionu sprawozdania roczne, skarbniczce – sprawozdania finansowe, a przełożonemu Rady Regionu podania związane z kapitułami i wizytacjami.

Na koniec zasiedliśmy wspólnie do Agapy, podczas której symbolicznie, z życzeniami na ustach, przełamaliśmy się opłatkiem, zaśpiewaliśmy kolędę Bóg się rodzi i pokrzepiliśmy się pysznymi kanapkami przygotowanymi przez nowicjuszy naszego regionu i słodkościami.

 


OBCHODY 100-LECIA ŚMIERCI BŁ. ANIELI SALAWY,

PATRONKI FZŚ W POLSCE

12 marca 2022 r. przypadła 100 rocznica śmierci bł. Anieli Salawy, patronki FZŚ w Polsce. Główne uroczystości miały miejsce w Krakowie, natomiast dla wszystkich, którzy nie mogli wziąć udziału w uroczystościach w Krakowie, obchody zostały zorganizowane w parafii Najświętszego Zbawiciela w Warszawie. Rozpoczęły się Mszą św. koncelebrowaną o godz. 10. W koncelebrze uczestniczyło czterech kapłanów: o. Marian Jarząbek OFMConv, o. Józef Łaski OFMCap, o. Zenon Styś OFM i proboszcz miejscowej parafii – ks. prałat Robert Strzemienny, który powitał wszystkich kapłanów, przełożonego regionu oraz wszystkich uczestników uroczystości. Podkreślił, że franciszkańskie pozdrowienie: Pokój i Dobro ma szczególne znaczenie w obecnym czasie wojny na Ukrainie.

Następnie głos zabrał przełożony Rady Regionu – br. Marian Radzaj, który, po powitaniu wszystkich, przypomniał plan całej uroczystości i podkreślił, że obecność na tej Mszy św. była silniejsza od strachu przed pandemią i wojną. Podziękował również miejscowej Wspólnocie za zorganizowanie i przygotowanie obchodów. Słowo Boże wygłosił o. Marian Jarząbek, który nawiązał do refrenu psalmu responsoryjnego „Błogosławieni, słuchający Pana”. Po wysłuchaniu Słowa Bożego zostały ofiarowane dary ołtarza. Po Mszy św. przełożony Regionu przekazał ogłoszenia, dotyczące głównie peregrynacji relikwii bł. Anieli Salawy oraz inne, odnoszące się do uroczystości i zadań, czekających franciszkanów świeckich do końca br. Następnie o. Józef Łaski wygłosił konferencję nt. patronki FZŚ w Polsce – bł. Anieli Salawy – czcicielki Eucharystii. Uroczystości zakończyły się wspólną modlitwą przed obrazem Matki Bożej – Matki Zbawiciela, poprowadzoną przez ks. Roberta Strzemiennego. Po części oficjalnej, zebrani zostali zaproszeni przez Wspólnotę miejscową na poczęstunek.

BŁ. ANIELA SALAWA CZCICIELKA EUCHARYSTII Konferencja wygłoszona 12.03.2022 w kościele Najświętszego Zbawiciela w Warszawie w 100. rocznicę śmierci bł. Anieli Salawy podczas Dnia skupienia Regionu Warszawskiego FZŚ.

Eucharystia podtrzymuje, pogłębia i odnawia życie łaski otrzymane na chrzcie, a także chroni nas przed grzechami oraz przywraca utracone siły duchowe i umacnia miłość. Przez Eucharystię odczytujemy zobowiązanie do pomagania ubogim, w których powinniśmy dostrzegać Chrystusa (KKK1391-1398). Ofiara eucharystyczna jest składana jako wynagrodzenie za grzechy żywych i zmarłych, a także by otrzymać od Boga duchowe i doczesne dary (KKK 1414). Komunia św. pogłębia nasze zjednoczenie z Chrystusem, który powiedział: „Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we mnie, a Ja w nim” (J 6,56), a także dokonuje w życiu duchowym tego, czego pokarm w życiu cielesnym. W procesie uświęcania człowieka szczególną rolę odgrywają sakramenty święte. Największe znaczenia ma Eucharystia, która stanowi centrum życia Kościoła (por. KKK 893). Udział we Mszy św. i przyjmowanie Najświętszego Ciała i Krwi Pana Jezusa daje konkretne owoce, których doświadczała Aniela Salwa w swoim życiu. 1.Msza św. i Komunia św. Kult Eucharystii dla Anieli Salawy był istotą jej duchowego życia. Msza św. stanowiła centralny moment każdego dnia. Aniela wstawała wcześnie rano, aby z Panem Jezusem zacząć nowy dzień. Dopóki mogła chodzić uczestniczyła w dwóch, a nawet w kilku mszach świętych. Pod koniec życia, gdy mieszkała w suterenie i była już bardzo słaba, 400 m drogi do kościoła pokonywała prawie w godzinę. Pobożnie i w wielkim skupieniu słuchała Mszy św. i przyjmowała Komunię św. W czasie Komunii św. Aniela przeżywała uczucie wielkiej małości wobec wielkości Boga. Stan ten opisała w swoim Dzienniku: „Często tak jest, że w czasie Komunii św. zaczynam tak dziwnie niknąć i staje się takim maleńkim proszkiem. I ten proszek unosi się w powietrze i gdziekolwiek spoczywa. Tak zwykłym pyłkiem dusza się stanie wobec Pana Boga, kiedy się jej z bliska okaże. Bo wielkość Pana Boga tak miażdży duszę”. Kiedyś po przyjęciu Komunii św. odczuwała niemal doświadczenie spotkania z Jezusem jako Osobą, które tak opisuje: „(…) ukazał się Pan Jezus z dziwnym i miłosnym spojrzeniem tak, że ja mogłam była ucałować Jego najsłodsze ręce i mile tuliłam się do Serca Jego. I sam Siebie mi oddawał na ołtarzu w Komunii św. Innym znów razem był w Hostii świętej bardzo znieważony i z błotem zdeptany”. Aniela zwykle przyjmowała Komunię św. rozpromieniona, jakby w ekstazie. Na tę chwilę czekała z utęsknieniem, ponieważ Komunia św. była dla niej ogromnym pocieszeniem w dniach wypełnionych cierpieniem. Potem trwała w głębokim skupieniu, odprawiała długie dziękczynienie i wiele godzin adoracji Jezusa Eucharystycznego.

  

Spotkanie mistrzów formacji wspólnot Regionu Warszawskiego FZŚ

z Radą Regionu

2 kwietnia 2022 r. na warszawskim Wierzbnie, w kościele ojców franciszkanów oraz przykościelnym centrum duchowości franciszkańskiej odbyło się spotkanie mistrzów formacji wspólnot Regionu Warszawskiego FZŚ z Radą Regionu.

Pierwszym punktem spotkania była Eucharystia, przed którą br. Marian Radzaj, przełożony Rady Regionu zapoznał nas z planem całego spotkania. Mszę Świętą sprawowali dla nas o. Hieronim Tarłowski OFM (asystent regionalny FZŚ, który przewodniczył Eucharystii), ks. Mirosław Jeleniewicz (asystent wspólnoty w Izabelinie) oraz o. Zenon Styś OFM. Intencją celebracji eucharystycznej był Region Warszawski FZŚ i nowe powołania do naszych wspólnot.

Homilię wygłosił dla nas o. Hieronim. Wskazał na jej początku, że zbliżamy się do najważniejszych świąt roku, a liturgia słowa wprowadziła nas do tego, co niedługo będziemy przeżywać. W Księdze Proroka Izajasza usłyszeliśmy bowiem o złamaniu Przymierza przez naród izraelski i oddawaniu czci bóstwom. Prorok – głos Boga – wie, że będzie miał wielu przeciwników, że narazi się. Chciano uniemożliwić mu prorokowanie, zabić go. Zawsze są tacy – mówił dalej nasz asystent – którzy idą za Bogiem, ale i tacy, którzy sprzeciwiają się Mu. Jeremiasz całą ufność złożył w Panu Bogu. Tu nasz ojciec nawiązał do sytuacji na Ukrainie, wobec której właśnie ta ufność jest najlepszą odpowiedzią. Są tacy, których za życia odrzucono, a po śmierci uznano ich za wielkich – stwierdził kapłan, wymieniając Kopernika, Giordano Bruno, gen. Sikorskiego, Tomasza Morusa, św. Stanisława, płk. Kuklińskiego. Zostało nam też przypomniane, że Jezus jest Prawdą i właśnie dlatego spotykał się nienawiścią – ludzie nie mogli pogodzić się z Jego wolnością, nie mogli zrozumieć postawy głoszenia miłości, treści Kazania na Górze, zasady nadstawiania drugiego policzka. Nauka Chrystusa trafiała w sedno sprawy, przez bo była bolesna, tak było np. przypadkach upominania faryzeuszów. Wciąż są ci – zauważył kaznodzieja – którzy nienawidzą Jezusa i odrzucają Jego prawdę. A to właśnie ona wskazuje nam drogi życia, choć nie szczędzi nam przy tym trudnych słów. Chcemy – mówił przewodniczący Eucharystii również w naszym imieniu – wstępować w ślady św. Franciszka, bł. Anieli Salawy, Jana Pawła II. Dalej wypowiedziane zostały słowa mówiące o tym, że dziś łatwo przychodzi podważanie autorytetów, których nauka jest trudna. A powinniśmy kierować słowami psalmu: „Panie, mój Boże, Tobie zaufałem”, patrzeć na obraz Jezu ufam Tobie. Powtarzać: „Jezu, ufam Tobie!” w tych trudnych czasach, w trudach z samym sobą, w chorobie, trudnościach, ufać, że Najlepszy Pasterz pomoże nam wchodzić w Jego ślady. Prowadźmy prawdziwie Boże franciszkańskie życia – wezwał na koniec homilii o. Hieronim.

Po Mszy Świętej, przy wystawionym Najświętszym Sakramencie, odmówiliśmy wspólnie różaniec, Litanię do Najświętszej Maryi Panny, zawierzenie Matce Bożej. Część modlitewną, zakończyło błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem.

Po modlitwie przeszliśmy do sali, w której członkowie Rady Regionu: s. Maria Tobera, s. Anna Berłowska oraz br. Marian Radzaj wygłosili referaty poświęcone formacji na różnych etapach tercjarskiej drogi. Przełożony Regionu podkreślił, że w naszych wspólnotach bardzo potrzeba rozpalenia w braciach i siostrach Bożego ognia. Całe spotkanie zakończył wspólny posiłek.

  

Z Królową Polski na Siekierkach AD 2022

3 maja AD 2022 spotkaliśmy się w Uroczystość Matki Bożej Królowej Polski w sanktuarium na warszawskich Siekierkach, gdzie Maryja czczona jest jako Nauczycielka Młodzieży.

Był piękny, słoneczny dzień. Siekierki pachniały wodą Wisły, świeżą trawą i kwiatami. Tercjarskie poczty sztandarowe czekały przed sanktuarium już jakiś czas przed Eucharystią.

Na rozpoczęcie Mszy Świętej wybrzmiała pieśń „Z dawna Polski Tyś Królową”. Słowa powitania skierował do nas ks. o. Tadeusz Suślik SchP – proboszcz parafii oraz kustosz sanktuarium. Przypomniał, że właśnie tego dnia przypada patronalne święto parafii Matki Bożej Królowej Wyznawców, a także że trwamy wciąż w ogólnopolskim dziękczynieniu za beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Róży Czackiej.

Mszy Świętej przewodniczył ks. prał. dr Janusz Bodzon – kanclerz Kurii Archidiecezji Warszawskiej . Powitani zostali na niej również nasi asystenci: o. Józef Łaski OFMCap z Miodowej oraz ks. Mirosław Jeleniewicz OFS z Izabelina, a także przełożony Rady Regionu Warszawskiego FZŚ – br. Marian Radzaj i pozostali tercjarze. Zostaliśmy następnie zaproszeni do wspólnej modlitwy.

Przewodniczący Eucharystii, który miał na sobie ornat z wizerunkiem Matki Bożej Częstochowskiej, skierował do Boga prośbę o umocnienie nas na drogach dobra.

Psalm przypomniał nam, że Maryja jest „wielką chlubą naszego narodu”, a Ewangelia – że Jezus, umierając na krzyżu, podarował nam Ją jako naszą Matkę.

Oto o czym usłyszeliśmy w homilii, którą wygłosił ks. Janusz Bodzon:

Śluby króla Jana Kazimierza były w początkiem łańcucha wydarzeń, które doprowadziły do ustanowienia przez Piusa XI w 1924 r. święta Matki Bożej Królowej Polski. Jan XXIII natomiast ogłosił Matkę Bożą główną Patronką naszego kraju i polskich diecezji. Łączy się to też z uchwaleniem Konstytucji 3 maja – po wydarzeniu tym twórcy aktu udali się z Zamku Królewskiego w Warszawie do kolegiaty św. Jana Chrzciciela i odśpiewali tam dziękczynne Te Deum. Czytania na 3 maja – wszystkie z Nowego Testamentu – wskazują na wymiar paschalny uroczystości – zwycięstwo nad grzechem, śmiercią, szatanem. Każdy medal ma dwie strony, a każda z nich coś wyraża. Jest tak również z fragmentami z Liturgii Słowa. Niewiasta obleczona w słońce to Matka Boża, ale „Niewiasta” oznacza też Kościół (Ecclesia), który narodził się z boku Chrystusa. Widzimy tu więc dwa wymiary: kościelny i Maryjny. Kościół rodzi się z chrztu i Eucharystii. Jezus oddaje życie za wszystkich ludzi. Dla Boga nie ma ograniczeń czasowych – to czas istnieje dla Boga, a nie odwrotnie. Kto przyjmuje dwa strumienie miłosierdzia, zostaje wyrwany smokowi, który chciał go pożreć. Apostołowie po zmartwychwstaniu Jezusa nie boją się śmierci i świadczą o Chrystusie nawet przed sanhedrynem.  Zarówno Chrystus, jak i Kościół wiodą wiernych do nowego życia. W dialogu z krzyża, podobnie jak w Kanie Galilejskiej Jezus mówi do Matki „Niewiasto” całkiem świadomie. Egzegeci tłumaczą, że jest to nawiązanie do słów, które Bóg wypowiedział do węża po grzechu pierworodnym: „Wprowadzam nieprzyjaźń między tobą, a niewiastą”. Kardynał Stefan Wyszyński miał swój udział w ogłoszeniu Konstytucji Dogmatycznej o Kościele Soboru Watykańskiego II. Była w niej mowa o Maryi i Jej roli w Kościele: jest w nim pieczęcią i jest dla niego wzorem. Wiąże się to z Jej posłuszeństwem i przylgnięciem do Boga. Maryja pokazuje, jak należy być w Kościele i być Kościołem. Miłość Boża nie zna granic, obejmuje każdego. Zwierciadłem tej miłości jest Maryja niepokalanie poczęta i nieskalana grzechem w całym życiu. Słowa „Oto Matka twoja” mają podwójne znaczenie. Chodzi w nich zarówno o opiekę nad samotną wdową, ale też o ustanowienie Maryi Matką Kościoła. Nie ma dwóch kategorii dzieci Kościoła – wszyscy są wezwani do świętości życia, konkretnej, codziennej, nie abstrakcyjnej. Wojna oznacza brak poszanowania dla drugiego człowieka – brata. Możemy zadawać sobie pytanie: „Co mogę zrobić wobec złego świata?”. Odpowiedź brzmi: Bądź święty na wzór Maryi – mów Bogu „tak”, jak Ona podczas Zwiastowania. Nie martwmy się o to, jak to posłuży Jego planom, po prostu starajmy się być święci. Bądźmy dziećmi Maryi nie tylko z nazwy, ale z rzeczywistości życia. Jest to zadanie każdego – być świętym i starać się o to dla innych. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. „Oto Matka twoja” – mamy przyjąć Ją sercem, jak Stefan kard. Wyszyński, którego zawołanie brzmiało „Soli Deo per Mariam”, który był zawsze posłuszny: i w więzieniu, i przygotowując Wielką Nowennę, i troszcząc się o Kościół oraz jego świętość. A dziś – orędując za nami.

Po modlitwie wiernych odmówiona została modlitwa ks. Piotra Skargi za Ojczyznę. Zostało też odśpiewane uroczyste „Te Deum”. Końcowymi punktami modlitewnego spotkania były: odnowienie Jasnogórskich Ślubów Narodu, litania do bł. Stefana Wyszyńskiego przy jego relikwiach i wystawienie Najświętszego Sakramentu w kaplicy na miejscu siekierkowskich objawień Matki Bożej s. Władysławie Papis.


 

U Matki Bożej Łaskawa AD 2022

Kolejną okazją do spotkania tercjarzy z Warszawy i okolic było wspomnienie Patronki Regionu – Matki Bożej Łaskawej, które jak co roku celebrowaliśmy goszcząc u ojców jezuitów przy ul. Świętojańskiej na stołecznym Starym Mieście. Było to 14 maja br.

Na początku przywitał nas gospodarz miejsca – o. Wiesław Kulisz SJ.

Pani Łaskawa – patronka Warszawy, patrzyła na nas nie tylko ze znanego warszawianom obrazu w ołtarzu głównym, ale tym razem również z figury umieszczonej na ołtarzu. Czekała na nas z otwartymi ramionami, trzymając w dłoniach strzały połamane przez Jezusa, który jest naszym ratunkiem i ocaleniem.

Głównym celebransem był o. Stanisław Ziemiński OFMConv. „Niech Matka Boża będzie nam łaskawa” – prosił na początku Eucharystii. Zaś br. Marian Radzaj, przełożony Rady Regionu podkreślił, że bardzo ważne jest to, iż możemy być razem. Wspomniał również o Anieli Salawie, szczególnie w tym roku przez nas wspominanej, która była z nami w swoich relikwiach. Wśród kapłanów koncelebrujących byli m.in. nasi asystenci: o. Marian Jarząbek OFMConv, o. Józef Łaski OFMCap i o. Hieronim Tarłowski OFM.

W Ewangelii, przeczytanej przez o. Józefa, usłyszeliśmy raz jeszcze o weselu w Kanie Galilejskiej, na którym Jezus dokonał swojego pierwszego cudu.

W homilii, którą wygłosił o. Stanisław, wybrzmiały następujące treści:

Uroczystość Matki Bożej Łaskawej związana jest z misją Maryi – dziełem zbawienia przez Jezusa Chrystusa. Maryję cechowało posłuszeństwo, wiara, miłość do Boga i ludzi. Jest Ona nadzieją dla człowieka, który może wejść w relację z Bogiem, a kiedyś oglądać Go twarzą w twarz. Do czczenia Maryi wzywał św. Hieronim. Kult Matki Bożej łaskawej rozpoczął się w Włoszech, gdzie okazała się Ona ratunkiem od zarazy. W 1651 r. Jej obraz został wprowadzony do warszawskiego kościoła jezuitów. Jej tytuł brzmi: „Patronka Warszawy i Strażniczka Polski”. Pięć lat później swoje śluby złożył wobec Niej król Jan Kazimierz [?]. Cudownymi interwencjami Maryi w dziejach naszej Ojczyzny były m.in. obrona Częstochowy w czasie Potopu Szwedzkiego w roku 1655. i Cud nad Wisłą w 1920 r. W 1973 papieskimi koronami zwieńczył obraz Maryi Stefan kard. Wyszyński. Maryja będzie do końca świata stała w obronie Kościoła i człowieka. Natomiast źródło posiadania Chrystusa w sercu i postępowania zgodnie z powołaniem przynosi nam spowiedź święta. Zakon franciszkański był i jest powierzony Matce Bożej. Nabożeństwo do Niej cechowało również Anielę Salawę. Powinniśmy składać cześć za łaski Maryi. Naszym celem jest Królestwo Boże, pomocą w osiągnięciu go – Maryja, która stoi po prawicy Boga.

Podczas Eucharystii br. Marian przeczytał, a my powtarzaliśmy, akt zawierzenia FZŚ Matce Bożej Łaskawej. Prosiliśmy Ją m.in. o powołania do wszystkich zakonów franciszkańskich.

Po Mszy Świętej o. Marian swoje podziękowania zakończył słowami „Pani łaskawa, prowadź!”.

Następnie, z pieśniami Maryjnymi na ustach, przeszliśmy procesyjnie przez ulicę Świętojańską, Rynek Starego Miasta i ul. Freta do kościoła oo. franciszkanów przy ul. Zakroczymskiej.

Tam wysłuchaliśmy konferencji o. Mariana Jarząbka zatytułowanej „Realizacja franciszkańskiego braterstwa”. Oto co w niej usłyszeliśmy:

Po przeżyciu „wielkiej tajemnicy wiary” – Eucharystii wychodzić powinniśmy z Chrystusem do ludzi. Braterstwo było dla naszego zakonodawcy motywem wypływającym z Ewangelii. Rozważanie Pisma Świętego jest ukojeniem w cierpieniach. Św. Franciszka poznać możemy w wypełnionej cytatami z Pisma Świętego Regule z 1221 r. Jezus mówił nam m.in., że jest dla nas Dobrym Pasterzem i że jest wszędzie tam, gdzie dwóch lub trzech gromadzi się w Jego imię, że jest z nami aż do skończenia świata i że jest Drogą, Prawdą i Życiem. Powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy też jesteśmy drogą, prawdą i życiem dla innych. Słowo „brat” bardzo często występuje w pismach św. Franciszka. Braterstwo odnosił on też do jedności ze stworzeniem. Powinniśmy przylgnąć do wspólnoty. A „jeśli Chrystus z nami, któż przeciwko nam?”. Była też mowa o przypowieści o miłosiernym Samarytaninie i Drugim liście do wiernych św. Franciszka. Powinniśmy kochać siebie nawzajem miłością matczyną.

Po konferencji odśpiewaliśmy Litanię loretańską. Zwieńczeniem sobotniego spotkania była zaś przygotowana przez wspólnotę miejscową z Zakroczymskiej Agapa.

 

Rekolekcje zamknięte w Józefowie AD 2022

W urokliwym miejscu nad Świdrem, wśród drzew, w ośrodku rekolekcyjnym braci franciszkanów w Józefowie pod Otwockiem tercjarze regionu warszawskiego przeżywali w dniach 20-22 maja 2022 r. rekolekcje zamknięte. Nauki głosił nam na nich o. Arnold Marek OFM z klasztoru na Czerniakowie w Warszawie.

Po małych kłopotach w dotarciu na miejsce tej części tercjarzy, która za środek lokomocji wybrała kolej, która odjeżdżała z Warszawy z opóźnieniem, dzięki pomocy franciszkanów świeckich z Józefowa, którzy dowozili nas ze stacji do miejsca docelowego, a także zakwaterowaniu w pokojach, miała miejsce inauguracyjna Eucharystia z Nieszporami. Przed nią przełożony Rady Regionu, br. Marian Radzaj OFS przedstawił krótkie ogłoszenia i powitał o. Arnolda i ks. Mirosława Jeleniewicza OFS.

Oto kilka myśli zawartych w pierwszej homilii o. Arnolda, rozpoczętej modlitwą do Ducha Świętego[1]:

[1]: Nauki rekolekcyjne z relacji są streszczeniem homilii i konferencji o. Arnolda.

Wybrany temat rekolekcji to „Bł. Aniela Salawa naszą patronką”. Cel zaś to przyjrzenie się Anieli i jej świętości. Świętość jest dla każdego. Każdy jest inny, każdy od Boga swoją drogę do Boga. Nasz wspólny cel to umiłowanie Boga ponad wszystko i  do końca. Przeszkodą nie jest sam świat, ale to, jak do niego podchodzimy, to, że czasem dobra materialne są dla nas bożkami. Kiedy Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko jest na swoim miejscu – mawiał św. Antoni. Świętość jest środkiem do osiągnięcia zbawienia. Mnóstwo świętych pozostaje w ukryciu. Aniela np. była prostą służącą. Najprostsi mogą stać się świętymi jak ona. Mamy przyjrzeć się jej cnotom, formacji franciszkańskiej, postawie wobec Jezusa w Najświętszym Sakramencie, nabożeństwu do Męki Pańskiej, przywiązaniu służącej do Maryi. Warto naśladować Jezusa i Jego naśladowców, bo przynosi to radość. Bądźmy świętymi jak Bóg jest święty. Świętość to nie to samo co doskonałość. Święty pragnie naśladować Boga. Świętość to normalność (według norm Ewangelii, naśladowania Jezusa). Świętość Jezusa zdumiewa i pociąga. Świętość to szczyt dobroci, mądrości, miłości. Aniela mówiła: „Niczego nie chcę, tylko być przy Bogu”, „Słuchaj przykazań i wskazówek Kościoła”, „Trzeba podobać się tylko Bogu”, „Żyję dla Pana Jezusa”. 

W homilii ojciec życzył nam również owocnych rekolekcji. Oprawę muzyczną liturgii przygotowało wspólnota z Józefowa, która zaśpiewała m.in. franciszkańską pieśń-modlitwę „Wielbimy Cię, Panie Jezu Chryste tu i we wszystkich kościoła Twoich…”.

Wieczorem wysłuchaliśmy pierwszej rekolekcyjnej konferencji: „Formacja franciszkańska bł. Anieli Salawy”. Zwarte były w niej następujące myśli:

Św. Franciszek wybrał życie ubogie, proste, radosne i pełne miłości, wyrażającej się w konkretach (wyrzeczenia, ubóstwo, działanie). Miłość powinna przejawiać się w działaniu na rzecz dobra innych. Franciszek kochał Boga, bliźnich i siebie. Naśladował Chrystusa ubogiego i pokornego. Być najmniejszym, ubogim i pokornym – oto wybór naśladowców Biedaczyny z Asyżu z wszystkich trzech założonych przez niego zakonów. Reguła FZŚ z 1978 r. wskazuje, aby „Zachowywać Ewangelię Pana naszego Jezusa naśladując św. Franciszka z Asyżu”. Również Aniela przejawiała skłonność do życia zakonnego. Myślała m.in. o Karmelu, a także nazaretankach. Ostatecznie pozostała jednak na drodze świeckiej, jako samotna służąca. Stan duchowy i świecki dopełniają się. Aniela cieszyła się ze swojego powołania. W świecie znajdowała więcej okazji do umartwień, niż znalazła by w zakonie. 15 maja 1912 r. wstąpiła do III Zakonu św. Franciszka, miała wtedy 30 lat. Nasza patronka spowiadała się co tydzień. Kochała Chrystusa Ukrzyżowanego i ubóstwo. Znała życiorys św. Franciszka. Jej ulubionym kościołem była bazylika franciszkanów w Krakowie. W czasie I wojny światowej Aniela służyła poszkodowanym, rannym, jeńcom. Żebrała o pomoc u zamożnych. Prowadziła innych do pojednania z Bogiem. Była uboga duchem i ciałem. Sprzedawała swoje mienie, by pomagać innym. Doświadczyła mistycznego poznania ubóstwa oderwania się od świata i ludzi („ciałem, sercem, umysłem i duszą”). Miłość do Boga przekładała się na jej codzienność. Aniela niosła bliźnim również duchową pomoc. Żyła według wiary. Modliła się za misje i misjonarzy, czytała dzieła religijne, miała stałego spowiednika i kierownika duchowego. Owocowało to czystością duszy i delikatnością sumienia. Aniela jest wzorem do naśladowania Chrystusa dla tercjarzy.

Po konferencji br. Marian zapoznał nas z opisanymi zwięźle zasadami życia tercjarza.

W czasie sobotniej Eucharystii ojciec Arnold, po modlitwie o pokorę, poruszył w homilii następujące kwestie:

Nasze plany weryfikuje życie – jak u św. Pawła i towarzyszy (o czym usłyszeliśmy w I czytaniu). Powinniśmy więc zawierzać życie Duchowi Świętemu, który chce prowadzić wszystkich. Dla Boga jesteśmy ważni tacy, jakimi jesteśmy. Liturgia Słowa pouczyła nas o postawie pokory. Miała ją Aniela. Słowa „pokora” świat używa dziś rzadko – odrzuca się ją i wyśmiewa. Wielcy, święci ludzie byli pokorni. Po łacinie pokora to „humilitas”, wyraz ten wskazuje na ziemię. Oznacza pogodzenie się z naszą przyziemnością, prawdą o nas. Prawda ta owocuje dobrymi relacjami z bliźnimi. Człowiek pokory akceptuje siebie, zna swoją wartość, nie stawia się w miejscu innych, Boga, kocha siebie dojrzałą miłością, nie nosi masek, nie jest nieszczery, uznaje swoje słabości, w wolności wykonuje powierzone zadania, nie potrzebuje pochwał. Pamięta, że „sługami nieużytecznymi jesteśmy”. Podejmuje nowe obowiązki, jest wdzięczny za dary, rozwija je. Akceptuje innych, nie porównuje się z nimi. Buduje zdrowe relacje. Nie wycofuje się z życia, jest konsekwentny, mówi nawet niewygodną prawdę. Jest otwarty na uwagi innych i wyciąga z nich wnioski. Jest wyrozumiały, ale nie akceptuje zła. Szanuje przyjaciół. Wie, że nie jest samowystarczalny, potrafi prosić. Jest świadomy ograniczeń, błędów, grzechów. Przebacza i prosi o przebaczenie. Rywalizuje w sposób zdrowy. Zna swoje miejsce wobec Boga. Wie, że jest grzesznikiem potrzebującym miłosierdzia. Otwiera się na uzdrowienie w sakramencie pokuty. Wie, że wszystko zawdzięcza Bogu. Naśladuje dobrego, miłosiernego, współczującego Boga. Pokora to postawa dziecięctwa Bożego. Św. Augustyn powiedział: „Pycha zmieniła anioły w demony. Pokora zmienia człowieka w anioła”. Cisi „na własność posiądą ziemię”. Trzeba znać siebie, aby nie popaść w pychę. Św. Teresa Wielka uczyła, że poznawanie siebie przynieść może łaskę większość niż wiele lat modlitwy. Mówiła też, że „lepszy spowiednik mądry, niż pobożny”. Bo pobożność mija, a głupota – zostaje.

Potem nastąpiła praca w grupach, gdzie dzieliliśmy się refleksjami i świadectwami na następujące tematy: 1) Wpływ św. Franciszka i bł. Anieli na moje życie; 2) Moje spotkania z Jezusem w Eucharystii; 3) Nabożeństwo do Maryi – służba innym; 4) Jezus ukrzyżowany i zmartwychwstały w moim życiu.

Konferencja druga, zatytułowana „Umiłowanie Jezusa Eucharystycznego przez Anielę Salawę”, zaowocowała w następujące rozważania do naszego przemyślenia:

Sakramenty są dla człowieka pomocą w jego uświęceniu, prowadzą do szczęśliwej wieczności z Bogiem. Uświęcenie zaś to życie w miłości, przejawiające się w konkretnych czynach i słowach. Kochać trzeba i siebie, jeśli chce się kochać bliźnich. Eucharystia jest centrum życia Kościoła. U św. Franciszka zauważamy postawę Chrystocentryzmu. Ewangelia jest szkołą naśladowania Chrystusa – Drogi, Prawdy i Życia. Franciszek był diakonem – pomagał kapłanom m.in. głosząc Słowo Boże. Nasz Zakonodawca szanował kapłanów – dla ich urzędu i posługi ołtarza. W Liście do wiernych czytamy o zbawieniu przez słowa i Krew Chrystusa, których udzielają właśnie duchowni. Przejawia się w ten sposób wiara Franciszka w realną obecność Chrystusa w Eucharystii. Chrystus jest Człowiekiem i Bogiem. Eucharystię święty z Asyżu nazywał Najświętszym Ciałem, Świętym Chlebem, Sakramentem Ołtarza i Ofiarą. W pierwszym Napomnieniu mówił nam o „Ciele Pańskim”. Eucharystia jest najcenniejszym darem, który składamy Ojcu. Jest miłością Boga zepchniętą na ołtarz przez ręce kapłana. Owocami Komunii Świętej są: zjednoczenie z Chrystusem, podtrzymanie, pogłębienie i odnowienie życia łaski, uwolnienie od grzechów i umocnienie miłości. Aniela Salawa do I Komunii Świętej przygotowana była przez matkę. Cześć do Jezusa Eucharystycznego zajmowała centralne miejsce w życiu Anieli. W czasie choroby Aniela bardzo krótką drogę do kościoła pokonywała w dwie godziny. Zajmowała takie miejsca w świątyni, aby nikt na nią nie zwracał uwagi i nie przeszkadzał jej. Doceniała sakrament pokuty przygotowując się do Eucharystii. Pragnęła tez zjednoczenia każdego człowieka z Bogiem. Zachęcała koleżanki do uczestnictwa we Mszy Świętej, bo wiedziała, co ona daje. W „Dzienniku” zanotowała poczucie swojej małości wobec Boga po przyjęciu Najświętszego Sakramentu. Była przy tym głęboko skupiona, a po przyjęciu Pana Jezusa – trwała w długim dziękczynieniu. Tęskniła za tym sakramentem i często adorowała Jezusa ukrytego w monstrancji. Mimo tak głębokiego życia duchowego nie stroniła od ludzi, bo wiedziała, że w nich też obecny jest Jezus. Pomoc bliźnim była dla niej jedną z form modlitwy. Była pogodna – nie jak poważna figura w barokowym kościele. Pobożność wewnętrzna owocowała konkretami zewnętrznymi – ubierała ołtarze kwiatami, prasowała ołtarzowe obrusy, uczestniczyła ze sztandarem w procesjach eucharystycznych. W Eucharystii kształtowało się jej życie duchowe, modlitwa prowadziła ją przez kolejne jego etapy, aż do kontemplacji – rozważania w miejsce „klepania modlitw”. Modlitwa była dla niej dialogiem z Bogiem. Pomocą w modlitwie myślnej był dla niej modlitewnik „Głos synogarlicy”. Praktykowała też nabożeństwo Drogi Krzyżowej z rozmyślaniem. Dziennie Aniela modliła się nawet 3-4 godziny. W modlitwie lepszy bywa czasem świadomy znak krzyża niż sto litanii bez refleksji. Dzień Aniela kończyła pacierze. Odmawiała Nieszpory, przeżywała rekolekcje, adoracji. Nasza patronka nigdy nie zaniedbywała umartwienia, pierwszeństwo miała przy tym dla niej umartwienie wewnętrzne. Jest wzorem posłuszeństwa spowiednikowi. Odzwierciedlało to jej miłość, a nie przymus pobożności. Oddawała się postom, modlitwom, uczestniczyła w pielgrzymach do Mogiły. Potrafiła klęczeć nawet przez pięć godzin. Wiarę i pobożność czerpała również z książek. Wiedza może prowadzić do wiary, a wiara – do wiedzy. Ważna jest otwartość na Słowo Boże i czytanie go. Anielka słuchała kazań z uwagą i pobożnością. W Starym Testamencie szczególne miejsce zajmowała dla niej „Pieśń nad pieśniami”. Psalmy pokutne odmawiała codziennie. Dobrze wiedziała też, że spowiedź to nie to samo co kierownictwo duchowe. Szukała potwierdzeń spowiednika, że jest na właściwej drodze. Aniela poznawała w każdym kapłanie brata Chrystusa, widziała uchybienia kapłanów, ale nie pozwalała na krytykowanie ich, dużo się też za nich modliła. Modliła się też za pijaków, rodziny rozbite, pragnęła zbawienia innych. Doświadczona wizjami czyśćca współczuła przebywającym w nim duszom, zamawiała za nie Msze Święte. Nazywała siebie „córką Kościoła”.

Tego dnia odmówiliśmy też koronkę do Miłosierdzia Bożego, nabożeństwo majowe i Nieszpory.

W konferencji trzeciej: „Nabożeństwo Męki Pańskiej bł. Anieli Salawy” zgłębialiśmy dzięki o. Arnoldowi następujące treści:

Jezus przez krzyż zbawił każdego z nas, umiłował każdego ludzkim i boskim sercem. Miłość zaprowadziła Go aż na krzyż. Św. Franciszek często rozważał Mękę Pańską, cierpiał wraz z Chrystusem i miłował Jego serce. Małgorzata Maria Alacoque zapisała, że Franciszek to święty, który najbardziej ukochał serce Boże. Mamy uczyć się na wzór Franciszka zjednoczenia z Chrystusowym sercem. „Nikt nie ma większej miłości nad tę, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” – przypomniał ojciec. Serce Franciszka rozumiało serce Boże. Były one ze sobą zjednoczone. Stygmaty Franciszka wskazywały, że był on narzędziem pokoju i miłości. Chrystus jest największym i jedynym bogactwem, dla którego warto żyć i umrzeć. Również inni święci franciszkańscy mają wiele do powiedzenia w tym temacie: św. Klara, św. Antoni, św. o. Pio, św. Maksymilian. Franciszek był zakochany w Jezusie, wykonał do końca wolę Ojca. Głęboko przeżywał Mękę Chrystusa, aż do otrzymania stygmatów na Alwerni. Jego „Oficjum o Męce Pańskiej” było zgłębianiem życia Jezusa. Aniela również kochała nabożeństwo do Męki Pańskiej. Franciszek Salezy mówił, że cnota i miłość powinny wyrastać jak kwiat u stóp Syna na Golgocie. Liguori mówił zaś, że rozmyślanie o męce i śmierci Zbawiciela jest ćwiczeniem duchowym. W Polsce Droga Krzyżowa z 14 stacjami pojawiła się w XVIII w. za sprawą wspólnot franciszkańskich. Aniela Salawa w czasie prawie codziennej Drogi Krzyżowej trzymała w ręku krzyżyk. Często przy tym płakała, współczując Jezusowi i Maryi. W ten sposób wynagradzała Jezusowi grzechy innych. Nasza patronka zrozumiała sens dźwigania własnego krzyża. Prowadzenie przez Chrystusa przez Ogród Oliwny do Golgoty była oczyszczeniem jej duszy. Miała tez wizje Męki Pańskiej. W „Dzienniku” zanotowała o Jezusie m.in.: „Zawsze mnie upomina i strofuje surowo”. W mistycznych uniesieniach miała wizje „Ecce Homo” i Ogrójca. Cierpliwość w ciężkiej pracy ofiarowała Jezusowi i z Nim przeżywała. Miała przeżycia podobne do Matki Bolesnej i św. Jana. W jej życiu pojawiły się skutki duchowe podobne do skutków stygmatyzacji, przeżywała ból ramienia Chrystusowego i odczuwała Mękę Pana. Jej modlitwę u św. Józefa i św. Barbary w Krakowie cechowała pokora. „Dziennik” Anieli jest świadectwem jej przeżyć, zawiera głębokie słowa o Bożej miłości. Czytamy w nim o „cierpieniach z nadmiaru miłości Bożej”, „wielkim zdziwieniu o tym, jaką miłością jest Jezus”. Brak Komunii przeżywała skarżąc się przed Jezusem w pokorze. Jezusa nie chciała „niczym nie zasmucić”. Pisała też, że „niesłychanie ją upominał za porywczy gniew”, i że „niesłychanie płakała”. Cierpień fizycznym doświadczała od dzieciństwa, a zmarła – w młodym wieku. Podkreślała: „Nie wolno mi pragnąć łatwiejszej drogi”. Cierpieniami duchowymi były dla niej samotność i pozorne opuszczenie przez Boga. Za największą łaskę uważała sytuacje, w których dusza „mężnie się potyka”. Cierpieniem była dla krakowskiej tercjarki świadomość grzeszności ludzi i niekochanie przez nich Boga. Charakterystyczne były w jej postawie pokora i posłuszeństwo wobec Boga. Pisała, że powinna „uważać na poruszenia serca, cierpieć i nie grzeszyć”. Wola Boża była dla niej ważniejsza niż samozadowolenie. Chciała „zapomnieć o sobie, nie chcieć nic dla siebie”. Do czystości serca prowadziła ją spowiedź. Z jej czysta od grzechu duszą rozmawiała sam Bóg, który wołał do niej: „Pozostań tu u stóp Mojego Boskiego Serca”. To wszystko uczyniło Anielę naśladowczynią Chrystusa i doprowadziło do świętości.

Po konferencji modliliśmy się wspólnie na różańcu. Radosnym akcentem był też pogodny wieczór, w którym dzieliliśmy się świadectwami, humorem, śpiewaliśmy, a nawet tańczyliśmy.

Przyszedł wreszcie czas na trzeci i zarazem ostatni dzień naszego rekolekcyjnego spotkania. W ostatniej już konferencji, poświęconej nabożeństwie Anieli do Maryi, o. Arnold zwrócił uwagę na następujące zagadnienia:

Św. Jan Paweł II w encyklice „Redemptoris Mater” pisał o miejscu Maryi w życiu Kościoła. Jej misją jest prowadzić wiernych do Eucharystii i do Jezusa. Papież-Polak nauczał też o roli kobiety w świecie, na którą to kwestię światło rzuciła Matka Boża. Ważne jest godne przeżywanie kobiecości, kobiece piękno i ofiara miłości. Do Najświętszej Maryi Panny szczególne nabożeństwo mieli wielcy franciszkanie, jak oczywiście św. Franciszek, ale też np. św. Bonawentura. To Ona bowiem, jak napisał Celano, „Pana Majestatu uczyniła naszym Bratem”. Owocem i przykładem franciszkańskiej maryjności jest m.in. Porcjunkula – kościół Matki Bożej Anielskiej, a także Franciszkowe „Pozdrowienie Maryi Dziewicy” (hymn mówiący o tym, kim jest Maryja).

Również u Anieli – i to już od najmłodszych lat – zaznaczyło się szczególne nabożeństwo do Maryi. Była ona obecna na wiszącym w domu Salawów wizerunku, w różańcu – odmawianym także podczas codziennych zajęć jak pasanie gęsi, w śpiewanych pieśniach, w modlitwie Anioł Pański. W Krakowie pojawiły się dla Anieli nowe możliwości oddawania czci Matce Chrystusa. W czasie służby u Fischerów Aniela udawała się czasem do Matki Bożej Tuchowskiej. Należała do Sodalicji Mariańskiej, Bractwa Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Bractwa Różańcowego i Bractwa Szkaplerza. Pobożnie pracowała na rzecz kultu Maryi i gorliwie wypełniała obowiązku związane z byciem w wymienionych wspólnotach. Zaznaczyć trzeba, że różaniec nie polega na „klepaniu” modlitwy, ale na rozważaniu tajemnic Ewangelii. Aniela modliła się o nawrócenie grzeszników, zachęcała do pobożności innych, śpiewała Godzinki, uczestniczyła w nabożeństwach majowych i roratach. Jej nabożeństwo stawało się coraz doskonalsze – upodabniała się dzięki niemu do Maryi. Przed obiadem odmawiała Anioł Pański, traktowała Maryję jako Matkę, prosiła o wstawiennictwo. Nigdy się na Niej nie zawiodła, Matka Boża była obecna przy Anieli w chwili jej śmierci. Dzięki krakowskiej tercjarce również inne osoby pokochały Matkę Bożą. Anielę dużo kosztowała zachowanie czystości. Zachowała jednak dziewictwo duszy i ciała do końca życia, nie popełniła nigdy grzechu ciężkiego. A był to czas, w którym służące traktowano jak niewolnice, łącznie z wymierzaniem im kar cielesnych. W centrum myśli Anieli była postać Chrystusa Sługi, Tego, który przyszedł, aby służyć. Jest to wzór dla nas. Posłuszeństwo jest środkiem zjednoczenia z Panem Jezusem. Bo, jak mawiała nasza patronka: „Lepsze posłuszeństwo, niż nabożeństwo”.

Na początku Eucharystii podziękowaliśmy za obecność z nami Ducha Świętego. Homilia skierowała nasze myśli do rozważania takich oto prawd:

Sporty od zawsze są w Kościele, stąd zwoływanie w nim sobory. Fundamentem jest jednak Słowo Boże i asystencja Ducha Świętego. W mniejszych wspólnotach też są konflikty. W ich zażegnaniu najistotniejszą rolę również odgrywa Słowo Boże i Duch Święty. Niebieskie Jeruzalem, do którego zdążamy, pełne jest obecności Boga. To nasza wspólnota – nasz Kościół. Jezus przygotowywał uczniów na swoje odejście – obiecał posłanie Ducha Świętego. Fundamentem wiary w Chrystusa jest miłość, która ma wiele twarzy. Pierwszą z nich jest posłuszeństwo (dowód miłości prowadzący do poznania Ojca). Druga to pamięć (przechowywanie nauki Jezusa, zrozumienie jej, w czym pomaga Duch Święty). Trzecią jest pokój (to nie brak problemów, lecz dążenie do dobra, dóbr nadprzyrodzonych, pewna droga wśród manowców świata i owoc miłości). Wysłuchana Ewangelia skierowała nas do testamentu Jezusa dla uczniów, Jego męki, śmierci i zmartwychwstania. Jezus zachęca do trwania w miłości do Niego, bycia żywym tabernakulum dla Trójcy Świętej. Powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy mamy tę świadomość. W głoszeniu orędzia Chrystusa w czasem trudnym świecie pomagają dary Ducha Świętego: mądrości, rozumu, umiejętności, rady, męstwa, pobożności i bojaźni Bożej, z których każdy ma swój cel. Anielka korzystała z tych darów – naśladowała Chrystusa i była Jego tabernakulum. Miała miłość do Boga, bliźniego i siebie. Ta ostatnia wyrażała się w dbaniu o rozwój duchowy. Jan Paweł II mówił o Anieli jako córce Kościoła, pracowitej i pobożnej. Jest ona przykładem dla wszystkich wierzących. Patrona FZŚ dała przykład prostego i pobożnego życia. To przykład odrzucenia półśrodków, aby całkowicie oddać się Chrystusowi. Aniela była posłuszna kapłanom. Największy wpływ na życie Anieli miała duchowość franciszkańska. Zakon o swojej siostrze nigdy nie zapomniał. Powinniśmy oddawać Bogu wszystko, co mam, a nie to, co wydaje mi się, że mam. Nikt nie rodzi się świętym,  do świętość trzeba dojść. Uczmy się tego od Anieli żyjąc w III Zakonie.

Podczas Mszy Świętej swoje profesje złożyło pięć osób ze wspólnoty w Józefowie: s. Iwona, s. Jadwiga, s. Bożena, s. Magda.

Na zakończenie Eucharystii br. Marian podziękował o. Arnoldowi oraz o. Leonowi Barczakowi – gospodarzowi miejsca.

Kolejnym punktem było podsumowanie prac w grupach i rekolekcji.

Po pysznym (podobnie jak wszystkie inne posiłki) obiedzie wszyscy szczęśliwie wróciliśmy do swoich domów.

 

 

Uroczystości 800-lecia FZŚ w Regionie Warszawskim

1.    8 maja - Uroczystości u Matki Bożej Łaskawej patronki regionu pod przewodnictwem o. Łukasza Woźniaka Prowincjała Prowincji Braci Mniejszych Kapucynów.

2.    23-24 lipca - Masowy udział w uroczystościach w Częstochowie (4 autokary nie licząc osób, które dotarły indywidualnie.

3.    1-2 sierpnia -Uroczystości Matki Boskiej Anielskiej w Miedniewicach. Po uroczystościach w sanktuarium, piknik na placu i wywiady do miejscowych mediów.

4.    11 września dzień skupienia w Niepokalanowie. Msza Św.  pod przewodnictwem  wikariusza prowincji Kapucynów

5.    17 września centralne uroczystości regionalne na Zakroczymskiej w Warszawie. Msza Św. pod przewodnictwem Ks. Kardynała Kazimierza Nycza.

6.    Wrzesień – zamieszczenie informacji o uroczystościach FZŚ na stronie Archidiecezji warszawskiej

7.    Wrzesień wysłanie obszernej informacji o FZŚ za pośrednictwem kurii warszawskiej do wszystkich 250 parafii archidiecezji.

8.    1- 3 października Istotny udział w uroczystościach w Krakowie (pełny autokar + wyjazdy indywidualne) połączony z trzydniowymi rekolekcjami w drodze.

 Więcej w PDF

  

Plan pracy Regionu Warszawskiego FZŚ na 2022 rok

(Zatwierdzony przez Radę Regionu FZŚ w dniu 13 listopada 2021 r, możliwe zmiany)

1.      Spotkania Rady Regionu – zaplanowano na każdą trzecią sobotę miesiąca (jeśli nie kolidują z innymi spotkaniami) rozpoczynamy Mszą Św godz.10.00,.,

2.      Kompletowanie sprawozdań – Styczeń 2022

3.      8 stycznia 2022 r spotkanie opłatkowo-organizacyjne dla Przełożonych WM na Wierzbnie – początek o godz. 11  Msza Św.

4.      Spotkania w Radzie Narodowej -

a.    19 i 20 luty spotkanie z regionalnymi mistrzami formacji

b.    23 i 24kwietnia spotkanie  dla przełożonych regionalnych

c.    22 i 23 lipiec – pielgrzymka narodowa na Jasną Górę

d.    22 i 23 październik   – kapituła Narodowa.

e.    8-9-10 i 11 wrzesień  - rekolekcje narodowe w Skomielnej Czarnej  z okazji  100 rocznicy śmierci bł. Anieli Salawy połączone z pielgrzymką do Sieprawia

5.      5 marca godz. 1000 – Zakroczymska - Spotkanie z mistrzami formacji Wspólnot Miejscowych

6.      12 marca godz. 1000 - Msza św. za wstawiennictwem bł. Anieli Salawy Patronki FZŚ w Polsce  . Kościół Najświętszego Zbawiciela, Plac Zbawiciela,

7.      3 maja 2022r. – Msza św. o godz. 1100. W Sanktuarium MB Nauczycielki Młodzieży na Siekierkach. Zwyczajowo Franciszkanie świeccy w niej uczestniczyli.

8.      14 maja 2022r - ŚWIĘTO Patronalne Regionu, Matki Bożej Łaskawej – Warszawa, kościół OO. Jezuitów, ul. Świętojańska, godz. 1100.

9.      maj Rekolekcje otwarte,  – Warszawa, kościół OO. Kapucynów, na ul. Miodowej – data do ustalenia

10.    20 -22 maja 2022 r Rekolekcje zamknięte w Józefowie. dla wszystkich.

11.    11 czerwca godz. 1000- .Spotkanie formacyjno-szkoleniowe dla Przełożonych Wspólnot Miejscowych FZŚ  .– Kościół OO. Franciszkanów, Warszawa, ul. Zakroczymska 1; 

12.    17 – 19 czerwca 2022 r - rekolekcje w Drodze do Sanktuarium MB Pacławskiej. Po drodze Leżajsk, Radecznica i coś jeszcze.

13.    22-23  lipca 2022 Ogólnopolska Pielgrzymka FZŚ na Jasną Górę r. Będzie autokar tylko na nocne czuwanie.

14.    31 lipca 2022 r pielgrzymka do Miedniewic z okazji Święta MB Anielskiej

15.    10  września 2022 r. godz. 10 -Pielgrzymka Regionu do Niepokalanowa,  

16.    14-17  września  Rekolekcje otwarte, r. Kościół OO. Franciszkanów ul. Zakroczymska 1,           Msze Św. z nauką rekolekcyjną o godz. 10 i 19. Adoracja od godz. 15. 17-września czuwanie i modlitwy od 15 (koronka) do zakończenia o godz. 24 Mszą Św.

17.    22 października - Dzień skupienia dla Wspólnot z modlitwą o Pokój.  –Msza święta godz. 1000– Kościół św. Antoniego, Warszawa, ul. Senatorska 31.

18.    19 listopada - Dzień skupienia dla Wspólnot w święto św. Elżbiety Węgierskiej. –Msza święta godz. 1100  Kościół Ojców Kapucynów na ul. Miodowej. 

19.    26 listopada godz. 10 – Zakroczymska Spotkanie z sekretarzami WM

20.    7 stycznia 2023 r. Regionalne spotkanie opłatkowe –godz.10 (sobota) –

21.    Kapituły i wizytacje we Wspólnotach – realizowane sukcesywnie wg załączonego wstępnego planu

PLAN w PDF

 

Świętowania wspomnienia św. Franciszka w naszej wspólnocie w Warszawie w parafii Najświętszego Zbawiciela i niedzieli powołaniowej w czerwcu. Kazania głosił o. Alojzy Pańczak.

 

Wstępny Plan pracy Regionu Warszawskiego FZŚ na 2020 rok

  • Spotkania Rady Regionu – zaplanowano na każdą drugą sobotę miesiąca – rozpoczynamy Mszą św. godz. 10.00. (z wyjątkiem miesięcy wakacyjnych, tj. lipca i sierpnia).
  • Spotkania w Radzie Narodowej.
    • Spotkanie Przełożonych Regionów z Radą Narodową FZŚ. 22 – 23 lutego 2020.
    • Spotkanie Radnych ds. formacji w Regionach z Radą Narodową FZŚ. 20 – 21 czerwca 2020.
  • Spotkanie formacyjno-szkoleniowe dla Przełożonych Wspólnot Miejscowych FZŚ 29 lutego 2020 r. Początek spotkań o godz. 10.00 – Kościół OO. Franciszkanów, Warszawa, ul. Zakroczymska 1.
  • Msza św. za wstawiennictwem bł. Anieli Salawy Patronki FZŚ w Polsce (12 marca – rocznica śmierci) 14 marca 2020 r. godz. 10.00. – Kościół Najświętszego Zbawiciela, plac Zbawiciela.
  • 3 maja 2020 r. – Msza św. o godz. 11.00 w Sanktuarium MB Nauczycielki Młodzieży na Siekierkach. Zwyczajowo franciszkanie świeccy w niej uczestniczyli.
  • ŚWIĘTO Patronalne Regionu, Matki Bożej Łaskawej – 9 maja 2020 r. – Warszawa, kościół OO. Jezuitów, ul. Świętojańska, godz. 11.00.
  • 26-27 czerwca 2020 r. rekolekcje otwarte w kościele św. Piotra w Ciechanowie dla okolicznych wspólnot.
  • Spotkania szkoleniowo-formacyjne dla mistrzów formacji wspólnot miejscowych. 27 czerwca 2020 r. godz. 10.00 – kościół OO. Franciszkanów, Warszawa, ul. Zakroczymska 1.
  • Rekolekcje otwarte, 14-17 maja 2020 r. – Warszawa, kościół OO. Kapucynów, przy ul. Miodowej.
  • Rekolekcje w drodze - 12-14 czerwca: Siepraw, Łagiewniki, Wadowice, Baza w Kalwarii Zebrzydowskiej w drodze powrotnej Gidle lub Leśniów.
  • Ogólnopolska Pielgrzymka FZŚ na Jasną Górę – 17-18 lipca 2020 r. Będzie autokar tylko na nocne czuwanie.
  • Pielgrzymka Regionu do Niepokalanowa pod patronatem Św. Ludwika, 12 września 2020 r. godz. 11.
  • Rekolekcje otwarte, 16-18 września 2018 r. Kościół OO. Franciszkanów, ul. Zakroczymska 1, Msze Św. z nauką rekolekcyjną o godz. 10 i 19. Adoracja od godz. 15. Nocne czuwanie 18 września 2020 r. od godz. 19 do nocnej Mszy św. o godz. 24.
  • Rekolekcje zamknięte w Niepokalanowie-Lasku 2-4 października 2020 r. dla wszystkich.
  • Dzień skupienia dla Wspólnot z modlitwą o pokój – 24 października 2020 r. Msza święta godz. 10.00– kościół św. Antoniego, Warszawa, ul. Senatorska 31.
  • Dzień skupienia dla Wspólnot w święto św. Elżbiety Węgierskiej. – 14 listopada 2020 r. Msza święta godz. 10.00 kościół Ojców Kapucynów na ul. Miodowej.
  • Regionalne spotkanie opłatkowe – 2 stycznia 2021 r. godz.10 (sobota).
  • Kapituły i wizytacje we Wspólnotach – realizowane sukcesywnie wg załączonego wstępnego planu.

Dzień modlitw o Pokój – spotkanie modlitewne regionu warszawskiego
w dniu 26 X 2019 r. w sanktuarium św. Antoniego przy ul. Senatorskiej w Warszawie

Sobór Watykański II w Konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym Gaudium et spes głosi, iż pokój nie jest jedynie brakiem wojny, nie da się sprowadzić do utrzymania równowagi wrogich sił, ani też nie wynika z autorytarnego sprawowania władzy, ale jest owocem porządku zaszczepionego społeczeństwu ludzkiemu przez Boskiego Założyciela, nad którego realizacją pracować mają ludzie spragnieni wciąż doskonalszej sprawiedliwości. Dlatego wszyscy chrześcijanie są usilnie wzywani do tego, aby żyjąc prawdziwie w miłości jednoczyli się z ludźmi prawdziwie miłującymi pokój dla wypraszania i budowania pokoju.

Podejmując zalecenie soborowe w ten nurt modlitwy Kościoła od prawie trzydziestu lat wpisuje się Region Warszawski Franciszkańskiego Zakonu Świeckich. Pierwszy Dzień Modlitw o Pokój franciszkanów świeckich Regionu Warszawskiego odbył się w 1990 roku. Był echem wielkiego wydarzenia jakie miało miejsce 27 października 1986 roku w Asyżu. Wówczas z inicjatywy Ojca Świętego Jana Pawła II odbył się Światowy Dzień Modlitw o Pokój, który skupił w mieście Świętego Franciszka przedstawicieli różnych religii świata. Po czterech latach od tego pamiętnego dnia na wniosek ówczesnego Przełożonego Regionu Warszawskiego FZŚ brata Michała Ostrowskiego.

Rada Regionu Warszawskiego podjęła decyzję o zorganizowaniu wielkiej modlitwy o pokój franciszkanów świeckich w kościele Ojców Franciszkanów na ulicy Senatorskiej. Program tych modlitewnych spotkań był zazwyczaj podobny: Eucharystia, konferencja Asystenta Regionalnego FZŚ, wspólna modlitwa przed Najświętszym Sakramentem oraz spotkanie braterskie. I tak nieprzerwanie trwa ta coroczna modlitwa sióstr i braci o zachowanie pokoju na świecie, między narodami, ale także i nade wszystko we własnych sercach.

Zwyczajem lat ubiegłych w jesienny sobotni dzień 26 października siostry i bracia modlili się, wołając do Pana o dar pokoju, którego dziś szczególnie światu brakuje. Tę wspólną modlitwę rozpoczęli Eucharystią, której przewodniczył o. Jacek Staszewski OFM Conv. z Niepokalanowa, Przełożony Asystentów Rady Regionu. W koncelebrze Mszę św. sprawowali o. Andrzej Romanowski OFMCap, Asystent Rady Narodowej FZŚ, o. Hieronim Tarłowski OFM, Asystent Regionu Warszawskiego i miejscowej wspólnoty, o. Zenon Styś OFM, Asystent Duchowy Wspólnoty z Mokotowa, o. Józef Łaski OFM Cap, Asystent Regionu Warszawskiego oraz ks. Mirosław Jeleniewicz, Asystent Wspólnoty FZŚ w Izabelinie.

W homilii o. Hieronim Tarłowski nawiązał do pokoju, który nade wszystko pozostaje zawsze darem Bożym, który człowiek powinien przyjąć i rozwinąć w swoim życiu. Dał przykład Ojca Świętego Franciszka, który nie wahał się odwiedzić chorego w jego własnym domu, w konkretnym jego cierpieniu. Papież Franciszek skomentował tę swoją wizytę, zwracając naszą uwagę na postawę chorego wobec własnego bólu. Zobaczył w nim wielki pokój, którego źródło tkwi w doskonałym pogodzeniu się z Bożą wolą.

Na eucharystycznym stole dary składali s. Joanna Berłowska, radna do spraw formacji FZŚ, s. Barbara Lis, zastępca przełożonego Rady Regionu Warszawskiego, brat Marian Radzaj, przełożony Regionu Warszawskiego. W komentarzu do składanych darów s. Barbara Wróblewska, przełożona Miejscowej Wspólnoty, wyraziła między innymi dziękczynienie Panu Bogu za łaskę 50-letniej posługi w Kościele i zakonie ojców Hieronima i Zenona.

Po uroczystej Mszy Świętej siostry i bracia wysłuchali konferencji przygotowanej i wygłoszonej przez o. Zenona Stysia, której tematem był „Dialog międzyreligijny i modlitwa drogą do pokoju”. W swoim słowie Ojciec skupił się na dwóch szczególnych faktach z historii Kościoła Powszechnego, a związanych bezpośrednio ze sprawą pokoju. Pierwszy z nich dotyczył osoby Świętego Franciszka i jego pokojowej misji u sułtana Malika Al Kamila, druga już z czasów nam współczesnych – Spotkania Modlitewnego zainicjowanego przez Jana Pawła II w Asyżu.

Oba te fakty, ciekawie opisane przez Ojca prelegenta łączyła bez wątpienia jedna wspólna nić. Jest nią postawa Franciszka oraz Papieża Jana Pawła II jako heroldów pokoju na świecie. Ich świadectwo szacunku dla innych, a jednocześnie świadectwo własnej wiary, która wyraża się w wielkim zawierzeniu Panu Bogu, bezkompromisowość w pragnieniu budowania prawdziwego pokoju na świecie wśród wszelkiej różnorodności, czasem nawet wrogości innych, jest dla nas przykładem jak skutecznie zabiegać dziś o sprawę pokoju na świecie.

Następnie rozpoczęło się modlitewne wołanie do Pana o dar pokoju. Podczas adoracyjnego trwania przed Jezusem eucharystycznym o. Hieronim Tarłowski prosił, przepraszał i dziękował Panu Bogu za wszystko to, co wiąże się ze sprawą pokoju na świecie. W czasie modlitw nie zabrakło także akcentu franciszkańskiego. Po części adoracyjnej siostry i bracia odmówili Koronkę franciszkańską do Siedmiu Radości Najświętszej Maryi Panny.

Potem przyszedł czas na wspólne bycie ze sobą sióstr i braci, rozmowy, poczęstunek przygotowany przez miejscową wspólnotę.

Bracia i Siostry FZŚ starają się być na co dzień narzędziami pokoju w duchu św. Franciszka i czekają na rok przyszły, na kolejny jubileuszowy XXX już dzień wspólnej modlitwy świeckich franciszkanów w intencji pokoju.

Pokój i Dobro!
spisał brat Marek Wójcicki OFS (Senatorska)

Rekolekcje członków Regionu Warszawskiego FZŚ

W dniach od 3.10 do 6.10.2019 r., około pięćdziesięciu członków FZŚ, w tym czcigodny br. Marian Radzaj, przełożony Regionu z Radą Regionu, wzięło udział w Rekolekcjach zamkniętych w Niepokalanowie Lasku w Ośrodku Rekolekcyjnym, by odnowić i pogłębić franciszkański charyzmat.

Temat rekolekcji poświęcony był zagadnieniom owoców Ducha Świętego. Konferencje prowadził o. Jerzy Szyran, franciszkanin konwentualny, dr teologii.

Konferencja I O. Jerzy Szyran rozpoczął konferencję od pogłębienia tajemnicy Ducha Świętego, który jest osobą, więzią miłości łączącej dwie osoby Boskie, Ojca i Syna. Bóg trójosobowy jest ponad czasem, nie ma początku ani końca, wchodzi w relację z człowiekiem i jest przy nim zawsze. To człowiek może odstąpić od Boga. Bóg nigdy.

Następnie o. Jerzy Szyran podjął analizę poszczególnych terminów, które w Biblii i w wyznaniu wiary określają Ducha Św., a zarazem wskazał na rangę osoby Ducha Św., ducha miłości, którą Bóg wlewa w serce człowieka. Pierwszym i najczęściej spotykanym, którego używa sam Jezus Chrystus jest termin polski: Paraklet. Módlcie się, proście Ojca, a innego Pocieszyciela da wam: Ducha Parakleta. On jest posłany by wstawiał się za człowiekiem. Duch Prawdy wlewa w człowieka prawdę objawioną, po to, żeby odkrył prawdę i za tą prawdą podążał. Innym słowy, żeby zjednoczył się z prawdą, a Prawdą jest Bóg, jest Jezus Chrystus: „Kiedy przyjdzie Duch Pocieszyciel On was wszystkiego nauczy i objawi wam całą prawdę”. W innym miejscu Pismo święte mówi o Duchu Obietnicy. Jeśli Bóg jest prawdą, i Duch Św. został wylany, to znaczy, że obietnica została spełniona. Jezus Chrystus obiecuje Pocieszyciela. I ta obietnica staje się rzeczywistością.

Mamy Ducha chwały. Życie każdego człowieka powinno być ukierunkowane na oddawanie chwały Bogu. Kiedy oddajemy chwałę Bogu, przyznajemy Mu rangę jako pewnej wartości, jako pewnej rzeczywistości, dla której warto oddać się całkowicie. Tę rangę niejako uzmysławia Duch św., który gdy nie umiemy się modlić, wstawia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. On się nie modli za nas, ale On rozjaśnia, ukierunkowuje naszą modlitwę, podnosi ją, podpowiada jak się modlić, a przede wszystkim, o co się modlić. Bogu chodzi o to, byśmy doświadczyli dobra obiektywnego. I tutaj jest właśnie rola Ducha Świętego, który poprzez swoje inspiracje i natchnienia, podpowiada, o co się modlić. Celem modlitwy jest Bogu chwały. W momencie, kiedy Boga chwalimy, On najlepiej wie, czego nam potrzeba. I tej rzeczywistości nam udziela. Inny termin, który pojawia się w Listach św. Pawła to: Duch przybrania za synów. Bóg w jakimś sensie nas adoptował, Jego jedynym synem jest Jezus Chrystus, natomiast my jesteśmy dziećmi przybranymi.

Następnie o. Jerzy Szyran wskazuje na Ducha św. jako pieczęć. W sakramencie chrztu i bierzmowania otrzymujemy pieczęć, znamię Ducha św. Duch święty staje się nośnikiem naszego nowego imienia, które włącza nas w rodzinę Jezusa i stajemy się wybranymi dziećmi Bożymi.
O. Jerzy Szyran podjął także analizę poszczególnych terminów, które w wyznaniu wiary określają Ducha św., zatrzymał się na chwilę nad terminem „Pan”. Słowo Pan znaczy ten, który nadaje prawo Boże. Dziesięć przykazań to nic innego jak słupki graniczne, które wyznaczają przestrzeń rzeczywistości wiary. Natomiast wewnątrz tej rzeczywistości Duch św. inspiruje do coraz głębszego działania na chwałę Boga. O. Jerzy Szyran podkreślił, że przyjmujemy Boga w trzech Osobach jako swojego Pana, oddajemy Mu chwałę. W trzech różnych osobach, ale jednej naturze. Wyznanie wiary mówi o Ożywicielu. Wymownym symbolem Ducha Św. jest woda. W sakramencie chrztu Św. otrzymujemy pierwszy zadatek Ducha św. Duch Św. jest tym, który ożywia w kategoriach duchowych. Człowiek jałowy, pusty, obojętny, jest doliną kości. Jest tym, w którym nie ma życia. Jeśli taką osobę mamy we własnej rodzinie, to pierwszą powinnością jest wołać do Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela. Pomodlić się za tego człowieka np. nowenną do Ducha Świętego. Bo tam, gdzie serce jest pustynią, trzeba je nawodnić tą wodą, którą daje Duch święty.

O. Jerzy Szyran wymienił jeszcze inny symbol, który pojawia się w Biblii odnośnie Ducha św., a mianowicie symbol ognia. Ten ogień działania Ducha Świętego może dokonywać się w różny sposób, może to być ogień cierpienia, ogień krzyża.

Następnie O. Jerzy Szyran podaje, że symbolem Ducha świętego jest obłok. Duch, staje się tajemniczym obłokiem, a jednocześnie pewnym zaproszeniem, by odkryć rzeczywistość nieznaną, pełną tajemnicy. O. Jerzy Szyran przypomniał, że Duch św. jest przedstawiany jako biała gołębica, która jest też symbolem czystości, nieskazitelności.

Symbole Ducha Św. przekazują pewną prawdę, że jest On tym, który ożywia, zrasza, oczyszcza, który nadaje nową wartość sercu człowieka. Można również określić Ducha Świętego jako palec: „Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy”… Moc Ducha Św. zstępująca w sposób zupełnie wolny, niezaplanowany przez człowieka, ale zaplanowany przez Boga.

W Starym Testamencie Duch Św. jest określany w kategoriach tchnienia, jako wiatr (hebrajskie ruach). To ten Duch inspirował ludzi do tworzenia, poszczególnych ksiąg Starego, a potem Nowego Testamentu. Inspirował ludzi, którzy nigdy nie mieli do czynienia z twórczością literacką. Zrobili to rzetelnie, uczciwie.

O. Jerzy Szyran przypomniał, że Stary Testament odczytujemy w kontekście Nowego Testamentu. Za każdym razem, gdy czytamy i poznajemy strony Pisma św. od Księgi Rodzaju do Księgi Apokalipsy, otwierają nam się nowe furtki do rozumienia.

Działanie Ducha Św. szczególnie dostrzega się w konfesjonale, gdzie przychodzą szczególne myśli, układają się, potem znikają.

Tryptyk trzech konferencji
Następną konferencją o. Jerzy Szyran rozpoczął tryptyk trzech konferencji o owocach Ducha Świętego. Jerzy Szyran podjął analizę m.in. takich owoców Ducha Św., jak opanowanie, łagodność, uprzejmość. Wyjaśnił, że aby podjąć próbę panowania nad sobą, w pierwszym rzędzie trzeba odkryć w sobie owe przestrzenie, nad którymi nie ma się władzy, które żyją w nas jakimś autonomicznym życiem. Wskazał na dwie rzeczywistości, które wzajemnie się dopełniają: kiedy zajrzymy do apoftegmatów Ojców pustyni (przypowieści, czwarty – siódmy wiek), w czasach gdy na pustyni wokół Góry Synaj, ale także i na Pustyni Judzkiej i w wielu innych miejscach, za przykładem św. Antoniego – egipskiego opata, rozwinął się ruch anachorecki, Ojcowie pustyni wypracowali taką zasadę, która przeszła do historii duchowości, a którą mocno propagował Karol Wielki i Ewagriusz Pontyjski, mówiąc: usiądź w celi, a cela cię wszystkiego nauczy. Ta zasada przewija się w apoftegmatach ogromną ilość razy w różnych kontekstach. Kiedy bracia przychodzą do starca, czyli do mistrza duchowego z problemem jakichś nieuporządkowanych myśli, pragnienia opuszczenia stanu mniszego, by odejść do świata, często słyszeli ową radę: Usiądź w celi, a cela cię wszystkiego nauczy. Cóż to znaczy? W jednej z przypowieści jest to ukonkretnione. Prosty przykład: Nalej do miski wody, kiedy miska napełni się wodą, ta woda jest poruszona, niespokojna. Potrzeba czasu, by woda w tej misce się wyklarowała, by uspokoiła się, by nabrała stabilizacji. Potrzeba czasu, by właśnie usiąść i poczekać. I dopiero wtedy, kiedy spojrzymy w ową taflę wody, zobaczymy odbicie własnej twarzy.

I ta zasada została niejako przetransponowana na życie duchowe. Potrzeba nam zatrzymania się, pewnej izolacji od różnych bodźców, które nieustannie niepokoją wnętrze człowieka. I symbolem tej izolacji jest cela, gdzie człowiek pozostaje sam na sam ze sobą odizolowany od wpływu świata zewnętrznego po to, by w tym zatrzymaniu się poczekał i wsłuchał się w głos własnego serca, czyli w głos, o którym mówi Konstytucja Duszpasterska o Kościele w świecie współczesnym, w numerze 16, że sumienie jest owym sanktuarium we wnętrzu człowieka, z którego rozlega się głos Boży: czyń dobro, a zła unikaj. A zatem to zatrzymanie się, posiedzenie sam ze sobą w celi, ma charakter zasłuchania się w głos Boży, który rozlega się w naszym wnętrzu.
I drugi obraz, który przedstawia historia duchowości, dany nam przez św. Teresę z Avila, kiedy w pierwszych mieszkaniach zamku wewnętrznego mówi: Człowieku poznaj samego siebie. To poznawanie, teologia duchowości w ujęciu św. Teresy z Avila nazywa sokratyzmem terezjańskim. Filozof grecki Sokrates, który chodził na rynek ateński, zaczepiał ludzi i z nimi dyskutował, ponieważ wychodził z prostego założenia, że w każdym człowieku jest ziarno prawdy,ale ta prawda jest nieuświadomiona. Dlaczego? Dlatego, że jest nie wydobyta na zewnątrz. Stosował taką zasadę: pomagał ludziom wydobyć prawdę. Matka Sokratesa była akuszerką. Stąd zaczerpnął tę terminologię wydobywania, pomóc narodzić się prawdzie, która jest w człowieku.

Św. Teresa stosuje tę samą zasadę. Człowiek wchodzi w przestrzeń swojego mieszkania, do życia duchowego, wewnętrznego. Teresa widzi wnętrze człowieka jako pałac. Pałac zbudowany z przezroczystego kryształu, który na skutek ludzkiej ułomności jest w pierwszych komnatach zaciemniony, ponieważ światło Boże, które jest w ostatniej siódmej komnacie, w sposób bardzo słaby dociera do tych pierwszych komnat. Zamek jest zbudowany na zasadzie koncentrycznych kół i każdy z takich kół tworzy jedną komnatę. Przechodząc do kolejnych mieszkań , wchodzi się coraz głębiej w rzeczywistość Boga. O pierwszych mieszkaniach św. Teresa mówi: człowieku poznaj samego siebie czyli spójrz na siebie w sposób krytyczny, nie w świetle tylko własnej wiedzy, ale w świetle Bożej prawdy o sobie samym. To polega na tym, by zobaczyć i wydobyć na zewnątrz wszystkie przestrzenie, które nie są moją własnością, są zdominowane przez rzeczywistości, które mną rządzą od wewnątrz, tak że ja nie jestem panem samego siebie.

Te przestrzenie mogą mieć różne nazwy. Kiedy spojrzymy na list św. Jana, dostrzegamy jakby trzy rzeczy, które robią w człowieku największy bałagan: pierwsza rzecz to jest pożądliwość oczu. A zatem opanowywanie tej przestrzeni wiąże się z nowym sposobem patrzenia: patrzeć, by widzieć i nie widzieć. W całym moim oglądzie rzeczywistości zewnętrznej dokonuje się pewnej selekcji po to, by widzieć to, co jest dobre, ale także i widzieć to, co jest złe. Przy czym to, co jest złe, widzę, ale też nie chcę tego widzieć. Czyli pewna zdolność odseparowania się od rzeczy złych, zbędnych, niepotrzebnych.

Musimy pamiętać, że ludzki umysł za pomocą zmysłów chłonie, a zatem unikanie kontaktu wzrokowego z wszelkimi przejawami zła, jest niczym innym jak higieną umysłu. Jest niczym innym jak ograniczaniem dostępu zła do naszego umysłu, do naszego serca. Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. A zatem przemierzając świat dbam o to, by mój wzrok nie zatrzymywał się na rzeczach niepotrzebnych. W ten sposób serce nie odczuwa pożądliwości, czyli pragnienia zatrzymania czy posiadania tych rzeczywistości, na które patrzę. Ponieważ serce człowieka jest krnąbrne, uparte to im mniej materiału dostarczę swojemu umysłowi za pomocą wzroku, tym mniejsza pożywka dla wyobraźni, dla jakichś myśli. O.Jerzy Szyran wyjaśnił, że nasza wyobraźnia przebiega jakby w dwóch płaszczyznach: wyobraźni twórczej i wyobraźni odtwórczej. Wyobraźnia odtwórcza to nic innego jak wspomnienia, które przesuwają się przez naszą pamięć z rzeczy, które doświadczyliśmy, które widzieliśmy, które zostały zaabsorbowane przez nasze zmysły. Przy czym trzeba pamiętać, że pamięć nie tylko bazuje na zmyśle wzroku, ale także na słuchu, na powonieniu i na smaku. Dzięki temu jesteśmy w stanie rozróżniać różne jakości bytów, które nas otaczają. Nasza pamięć smakowa pozwala nam stwierdzić: to jest słodkie, to słone, a to gorzkie. To samo dotyczy wzroku, dotyku, słuchu.

Pożądliwość ciała ograniczamy spuszczając wzrok tam, gdzie albo się spodziewamy, że coś za chwilę pojawi się albo już omietliśmy to wzrokiem i wiemy, że to jest nie dla nas, że to wzbudzi w nas niepotrzebne emocje, niepotrzebną żądzę. O walce z pożądliwościami ciała mówi św. Jan, podkreślając umiejętność panowania nad własnym ciałem, doznaniami i pragnieniami. Ciało ludzkie karmi się wieloma rzeczywistościami, począwszy od przyjemności seksualnej, a skończywszy na przyjemnościach małych, które często z pozoru niewinne, ale nagromadzone wzbudzają coraz większe pragnienie. Żeby panować nad ciałem to – jak mówi św. Paweł- trzeba wziąć swoje ciało w niewolę. To nie ono ma rządzić. Nie może być autonomicznym tworem, które rządzi się poza moją wolą, poza moim umysłem. A do tego jakby elementem konstruktywnym brania ciała w niewolę jest cały wymiar chrześcijańskiej ascezy. Termin asceza wywodzi się z języka greckiego i oznacza ćwiczenie, kształtowanie, obrabianie (grec. askesis). A zatem branie ciała w niewolę jest niczym innym jak ćwiczeniem się. I tu dotykamy takiej rzeczywistości , która wyrasta z całej rzeczywistości panowania. Z jednej strony trzeba opanowywać pożądliwość, ale z drugiej strony zdobywać cały zespół cnót, które są w mocy ascezy człowieka, jego ćwiczenia się. Są cnoty teologalne, które są nam wlane: wiara, nadzieja i miłość i mamy je rozwijać. Są cnoty kardynalne: roztropność, sprawiedliwość, wstrzemięźliwość i męstwo, które są w naszej gestii. Jest niezliczona ilość cnót. Cnota jest pewną zdolnością stałą człowieka ku dobremu. To polega na ćwiczeniu, na powtarzaniu. Wiele rzeczy mamy wyćwiczonych na zasadzie odruchu. To się tyczy również zdobywania cnoty… Wyrobienie nawyku ku dobremu, stałej habitualnej zdolności i w efekcie końcowym zdobywanie cnót przypomina troszeczkę zbieranie kropel rosy. Jest to żmudne. Bo jest to ciągłe pochylanie się i małymi kroczkami zdobywanie jednej, drugiej, trzeciej, dziesiątej cnoty. Porównanie do zbierania kropel rosy do jakiegoś naczynia, wydaje się mieć mizerny efekt. Ale kiedy tak zbiera się jedną kroplę, drugą, trzecią, w końcu na dnie naczynia wytwarza się pewna tafla wody. I kiedy spojrzymy z perspektywy ks. Rodzaju, kiedy Bóg mówi, że stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo, to cnoty nie są niczym innym jak wkomponowywaniem elementów, przymiotów we wnętrze człowieka. Ta tafla wody, która zbiera się w moim naczyniu duchowym staje się zwierciadłem, w którym Bóg może się przejrzeć i rozpoznać w człowieku swój obraz i podobieństwo. Na tym właśnie polega to dwubiegunowe działanie człowieka: z jednej strony opanowuje pożądliwość oczu, pożądliwość ciała, ale z drugiej strony równolegle w miejsce odrzucenia tego, co złe, wprowadza to, co dobre, czyli budowanie całego świata cnót. Jest to pewna sprawność człowieka, która powinna iść dwutorowo.

I jeszcze jedna rzeczywistość, o której mówi św. Jan: pycha tego żywota. Człowiek ma pragnienie bycia zauważonym. Chce być doceniony. Za tym idzie pewna nonszalancja. Z tym wiąże się pojęcie, które teologia moralna określa jako blagierstwo, czyli pewne parcie do bycia duszą towarzystwa. Zabawić, rozśmieszyć, być w centrum uwagi, nie ważne czy będzie to w sposób dobry czy zły, byle być na piedestale. Innym przejawem pychy może być pewne poczucie: znam się na wszystkim, mam receptę na wszystko, w każdym temacie chcę brać prym. Przeciwieństwem pychy jest pokora. Co to znaczy być pokornym? Pierwszą rzeczą, którą trzeba sobie uświadomić, podejmując walkę z własną pychą, to zadać sobie pytanie: czym jestem? Jestem stworzeniem. Nie jestem bytem samoistnym, niezależnym. Drugie: kim jestem. Jestem pielgrzymem. Wszystko to, co posiadam jest depozytem danym mi na czas mojego życia. Podążając za Hiobem mogę powiedzieć: nagi wyszedłem z łona matki i nagi tam wrócę. Kolejna rzeczywistość: To jaki jestem. Dla świętych grzech jest totalną pomyłką. Święci uznawali grzech jako odebranie rozumu. A dziś człowiek podchodzi do grzechu w sposób liberalny. Pokorą jest spojrzenie oczyma Boga na samego siebie. Starać się o uznanie w oczach Boga, a nie w oczach ludzi.

Pozostałe elementy, o których mówi św. Paweł w Liście do Galatów: łagodność i uprzejmość. Kiedy człowiek. jest opanowany, kiedy włada wszystkimi wewnętrznymi przestrzeniami, łagodność staje się czymś oczywistym. Łagodność jest pewnym doborem słów, środków, postawy adekwatnej do danej sytuacji. Łagodność jest wchodzeniem na górę, osiąganiem celu na drodze łagodnego zbocza. Będzie to trwało dłużej, ale efekt będzie ten sam. Kropla drąży, kamień niesie, ale często spada. Łagodność zaś to jakby wrzucanie kamyczków do czyjegoś ogródka. Uprzejmość. Przykładem uprzejmości jest zachowanie Kard. Stefana Wyszyńskiego, który miał szacunek dla każdej kobiety i w każdej kobiecie dostrzegał Bożą Rodzicielkę. O owoce Ducha św. trzeba się modlić i zabiegać samemu.

Reasumując. Uczestnicy rekolekcji mieli możliwość głębszego wejścia do tych przestrzeni, które dotyczą ludzkiego ducha. Zostali obdarowani przeobfitymi łaskami. Oprócz konferencji był czas na codzienną Eucharystię, świadectwa, pracę w grupach, modlitwę brewiarzową, Godzinki, różaniec św., spacer, rozmowy, smaczne posiłki, agapę i czas na modlitwę. Kaplica była otwarta przez całą dobę.

s. Grażyna Wilkowojska - Bielecka

Spotkanie opłatkowe Regionu Warszawskiego Franciszkańskiego Zakonu Świeckich

W dniu 6.01.2019 r. w dużej auli Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Słabosłyszących nr 15 w Warszawie odbyło się spotkanie opłatkowe Regionu Warszawskiego FZŚ. Uczestniczyło w nim bardzo dużo osób, w tym czcigodni ojcowie: minister prowincjalny Franciszkanów Konwentualnych o. Wiesław Pyzio, asystent regionalny FZŚ o. Marian Jarząbek, o. Jacek Staszewski z Niepokalanowa oraz przełożeni: przełożona narodowa Joanna Berłowska OFS i przełożony Regionu Warszawskiego br. Marian Radzaj OFS. Jak co roku zgromadzeni Franciszkanie wysłuchali fragmentu Ewangelii: „Nie bójcie się! Oto zwiastuję Wam wielką radość, która będzie udziałem całego narodu; dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan” (Łk 2, 10-11) i tekstu O Bożym Narodzeniu z życiorysu św. Bonawentury.

Następnie dane nam było wysłuchać pięknych życzeń. Nie zabrakło w tym kolejnych odniesień do Ewangelii. Czcigodna przełożona narodowa Joanna Berłowska podjęła kwestię wybaczania, ile razy mamy przebaczać. Przypomniała przy tym, jakimi jesteśmy ludźmi – ludźmi ułomnymi. Ojciec minister prowincjalny zaś skupił swoją uwagę na znaczeniu słowa „Emanuel” jako najwierniejszego przyjaciela podróży życiowej. W tej atmosferze przepełnionej radością dane nam było usłyszeć także życzenia przełożonego regionu FZŚ br. Mariana Radzaja i asystenta regionu o. Mariana Jarząbka. Mieliśmy okazję wysłuchać życzeń dotyczących tego, co najważniejsze: błogosławieństwa Bożego. I aby św. Franciszek nas prowadził. Potem rozpoczął się śpiew kolęd. Nie zabrakło także rozmów przy stole i smacznego poczęstunku.

Spotkanie opłatkowe było poprzedzone Mszą Świętą w Kościele Stygmatów św. Franciszka przy ul. Zakroczymskiej w Warszawie. We Mszy św. uroczystą homilię wygłosił dla całej wspólnoty FZŚ o. prowincjał Franciszkanów Konwentualnych. W homilii podjął temat powołania, w tym powołania do FZŚ. Przypomniał, że FZŚ wpisuje się w charyzmat dany Kościołowi przez św. Franciszka. Elementem do rozpoznania powołania jest zatrzymanie się, żeby medytować. Nawiązał do biblijnego drzewa figowego, w cieniu którego było spotkanie pomiędzy Bogiem i człowiekiem. Zwrócił uwagę na serce, nasze pragnienie i mądrość życia: Po pierwsze, modlić się to otwierać serce Panu Bogu. Bóg wie o naszym pragnieniu, zaś słowa Psalmu 90 są obecne w nas, wyrażają dogłębnie serce. Po drugie, mądrość życia jest czymś więcej niż inteligencją. To dar, postawa, żeby swemu życiu nadać sens. Są różne rodzaje powołania do współpracy, do wysiłku poprzez zaangażowanie i pracę. Mniej lub bardziej łatwe. Przy każdym powołaniu Pan Jezus mówi: Pójdź za mną. Powołując człowieka, jest ciągle z nim. Wskazuje i wyznacza mu drogę. Powołanie nie jest jednorazowe. Bóg ciągle powołuje z obowiązku na obowiązek. Umacnia, oświeca, prowadzi. Do naszego powołania przypisuje pewien wymiar rzeczywistości i zadań. Ufa nam i pragnie, abyśmy ten wymiar zadań wypełnili. Mówi o istocie powołania. Bóg pragnie osobistego spotkania. Pragnie tej intymności. Chce spotkać każdego z nas. Człowiek rozeznaje powołanie i podejmuje je w życiu. Odpowiedź Pana Jezusa do człowieka: „zobaczysz więcej” oznacza, że z nowym zaangażowaniem powołania będzie objawiał mu więcej. Więcej otwarcia na Boga. Wchodzić więcej w zażyłość, bardziej wypełniać serce Jego obecnością.

Ojciec minister prowincjalny przypomniał, że o miłości mówi św. Jan. O zaangażowaniu się w miłość. Jak możesz powiedzieć – mówi Jan – że kochasz Boga, którego nie widzisz, jeżeli nie okazujesz żadnej miłości do widzianego przez ciebie człowieka? Mamy miłować człowieka. Poznanie Boga przedkłada się na człowieka. To miłość sprawia, że widzimy lepiej.

Oby św. Franciszek orędował za nami, byśmy przynosili owoce miłości każdego dnia.

s. Grażyna Maria Wilkowojska-Bielecka

Plan pracy Regionu Warszawskiego Regionu FZŚ na 2019 rok

[Rozmiar: 340709 bajtów]

Coroczne spotkanie FZŚ Regionu Warszawskiego w Sanktuarium Świętego Antoniego

W sobotę, 17 listopada 2018 roku w Sanktuarium u św. Antoniego odbył się dzień skupienia dla Wspólnot FZŚ Regionu Warszawskiego z okazji wspomnienia św. Elżbiety i stu lat Niepodległości z modlitwami o pokój.

Spotkanie modlitewne rozpoczęło się uroczystą Mszą Świętą o godz.10.00. Eucharystii przewodniczył i Słowo Boże wygłosił Asystent Regionu Warszawskiego i miejscowej Wspólnoty FZŚ przy kościele na Senatorskiej o. Hieronim Tarłowski OFM. Wraz z o. Hieronimem Mszę świętą sprawowali o. Józef Łaski OFM cap. – Asystent Regionu Warszawskiego; o. Leon Styś OFM – Asystent Duchowy Wspólnoty z Mokotowa; ks. Bronisław Piasecki – Opiekun Wspólnoty FZŚ z Izabelina; o. Jacek Staszewski OFM conv. - Asystent Wspólnoty z Niepokalanowa.

Na rozpoczęcie serdeczne słowa powitania do wszystkich obecnych i do Rady Regionu z jej Przełożonym br. Marianem Radzaj skierował o. Lech Dobraczyński OFM – Gwardian i zarazem Proboszcz parafii pw. św. Antoniego. O. Lech powitał również Poczet Sztandarowy ze Wspólnoty z Niepokalanowa.

Homilię wygłosił o. Hieronim, przybliżył nam sylwetkę św. Elżbiety Węgierskiej, Patronki FZŚ jako wzór ubóstwa i służby ludziom chorym i potrzebującym, a także przedstawił nam postać żyjącej w latach 1903-1990 Mieczysławy Faryniak, tercjarki franciszkańskiej i apostołki ze Spisza, która składając ręce na ołtarzu zawierzyła swoje życie Bogu rezygnując z pracy w banku. Niosła pomoc osobom chorym i samotnym bez pytania o narodowość. Apostołowała słowem i czynami z wielkim poświęceniem, w pokorze i ubóstwie odnosiła się z miłością do ludzi, ukochała Boga, a Duch Święty był jej Przyjacielem i Pocieszycielem. Siostra Mieczysława ubogacała swoje życie ideałami św. Franciszka z Asyżu i była im wierna do końca swego życia. O. Hieronim nawiązał też do „Dnia Ubogich” ogłoszonego przez Papieża Franciszka, o potrzebie w tych czasach, że i dziś człowiek jest zagubiony, biedny, głodny, chory, samotny. Ojciec zwrócił uwagę na mnogość ludzi przychodzących do jadłodajni, by zjeść gorącą zupę i kawałek chleba. Przypomniał nam franciszkanom świeckim, że i my mamy pochylać się nad potrzebującymi, pokłonić się z szacunkiem do tych ludzi, dostrzegać ich potrzeby, życzliwie porozmawiać i w miarę możliwości pomagać. Niech ten dzień skupienia modlitewnego z franciszkańską Patronką św. Elżbietą uczuli nas na potrzeby innych ludzi wśród których żyjemy. Ojciec w głoszonej homilii dawał przykłady z życia i z pracy duszpasterskiej, mówił, że nie wystarczy dać na tacę, a nie odwiedzić samotnej, chorej osoby w parafii, w sąsiedztwie, to nie po franciszkańsku. Niech to regionalne spotkanie uświadomi nam, że jesteśmy powołani do misji Kościoła za przykładem św. Franciszka z Asyżu, św. Elżbiety Węgierskiej i św. franciszkańskich, którzy są dla nas wzorem do naśladowania.

Po pouczających słowach homilii, modlitwa Wiernych i komentarz do darów ołtarza były jednym wielkim wołaniem o pokój na świecie, o niesienie pomocy potrzebującym.

Po Komunii Świętej została odmówiona Modlitwa o pokój, a po Mszy św. nasze regionalne skupienie ubogaciła Adoracja Najświętszego Sakramentu. Prowadzona przez o. Hieronima, który zanosił do Boga piękne modlitwy dziękczynne za 100 lat uzyskania Niepodległości. Odmówiona była Litania Narodu Polskiego z wołaniem do Boga „Tobie chwała na wieki”, dziękowaliśmy za dobro, przepraszaliśmy za grzechy nasze, prosiliśmy o przyjęcie naszej skruchy. Do nieba unosiła się pieśń „Z tej biednej ziemi”. W imieniu Narodu Polskiego za o. Hieronimem prosiliśmy Ducha Świętego, aby „Odnowił oblicze tej ziemi” i zesłał siedem darów Ducha Świętego. Zaintonowana pieśń „Boże mocny, Boże cudów” uświadomiła nam, że Przenajświętszy Ojciec czuwa i jest z nami, za św. Piotrem Skargą o. Hieronim prosił „Boże, Rządco i Panie narodów nie opuszczaj nas”, a piękna pieśń Kościoła unosiła się słowami: „Chrztu Świętego wielki dar... Strzec wiary ślubujemy. W niej żyć, umierać chcemy”.

Modlitwy dalej trwały, wszyscy wielbili Boga, dziękowali za Polskę wolną, za świętych franciszkańskich, za kard. Stefana Wyszyńskiego, za Papieża Jana Pawła II, za nas, że jesteśmy, że chcemy trwać z pieśnią na ustach i sercach „My chcemy Boga, Panno święta... błogosław wszelki stan... On naszym Królem, On nasz Pan”.

O. Hieronim prosił za nami, za Narodem całym, za Polską „Boże od powietrza, głodu, ognia i wojny zachowaj nas Panie”. Wszyscy obecni w kościele włączyli się również w modlitwę różańcową za Ojczyznę, o pokój w naszych sercach, w naszych rodzinach i na całym świecie. Rozważania Tajemnic Chwalebnych prowadziła Wspólnota miejscowa FZŚ z Senatorskiej pod przewodnictwem o. Hieronima Tarłowskiego. Na koniec było błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem i rozesłanie z zaproszeniem na agapę, by nikt nie ustał w drodze.

Przełożony Regionu Warszawskiego br. Marian Radzaj złożył wyrazy uznania Ojcom Zakonu za pięknie zorganizowany czas modlitwy, za celebrację Mszy świętej, miejscowym Wspólnotom za przygotowania i zaangażowanie. Wszystkim obecnym franciszkanom świeckim za przybycie.

Po agapie była odmówiona Koronka do Miłosierdzia Bożego, która zakończyła Dzień Modlitw i Skupienia dla Wspólnot Regionu Warszawskiego.

Serdeczne Bóg zapłać wszystkim, którzy uczestniczyli, przygotowali, ugościli. Dziękujemy Ojcom Zakonu za posługę duszpasterską, za opiekę duchową nad nami. Niech Pan Bóg błogosławi. Pokój i Dobro!

notowała s. Jadwiga Pilich OFS

Plan pracy Regionu Warszawskiego FZŚ na 2018 rok

  • Spotkania Rady Regionu – zaplanowano w 3 sobotę każdego miesiąca o godz. 14, rozpoczynamy Mszą Św., na którą zapraszamy wszystkich braci i siostry FZŚ (z wyjątkiem miesięcy wakacyjnych tj. lipca i sierpnia)
  • Regionalne spotkanie opłatkowe – 13 stycznia 2018 r. godz. 10 (sobota) – Kościół OO. Franciszkanów, Warszawa, ul. Zakroczymska 1
    • Spotkanie Przełożonych Regionów z Radą Narodową FZŚ na 10-11 lutego 2018 r.
    • Spotkanie z Radnymi ds. formacji w Regionach z Radą Narodową FZŚ 21-22 kwietnia 2018 r.
    • Spotkanie z sekretarzami regionalnymi z Radą Narodową FZŚ 16-17 czerwca 2018 r.
    • Spotkanie ze skarbnikami regionalnymi z Radą Narodową 29-30 września 2018 r.
  • Spotkanie formacyjno-szkoleniowe dla Przełożonych Wspólnot Miejscowych FZŚ – 24 lutego 2018 r. – Kościół OO. Franciszkanów, Warszawa, ul. Zakroczymska 1; początek spotkania o godz. 10.00
  • Rekolekcje w drodze – 19-27 maja 2018 r. Włochy
  • Spotkania franciszkanów świeckich w Sanktuarium MB Nauczycielki Młodzieży na Siekierkach – 3 maja 2018 r. – Msza św. o godz. 11.00. (3 dnia każdego miesiąca w Sanktuarium na Siekierkach jest adoracja Najświętszego Sakramentu w godz. 12.00–15.00. Na zakończenie Adoracji Msza św. o 15.00 w intencjach złożonych tego dnia. Uczestniczą wspólnoty z parafii, jeśli będą chętni zgłosimy FZŚ do uczestnictwa)
  • ŚWIĘTO Patronalne Regionu, Matki Bożej Łaskawej – 12 maja 2018 r. – Warszawa, kościół OO. Jezuitów, ul. Świętojańska, godz. 11.00
  • Rekolekcje otwarte, 14–16 maja 2018 r. – Warszawa, kościół OO. Kapucynów, na ul. Miodowej
  • Regionalne spotkanie Asystentów i Opiekunów wspólnot FZŚ – 9 czerwca 2018 r. Kościół OO. Franciszkanów, Warszawa, ul. Zakroczymska 1. Rozpoczynamy Mszą św. o godz. 10
  • Spotkania szkoleniowo-formacyjne dla Mistrzów Formacji Wspólnot Miejscowych FZŚ 27-28 czerwca 2018 r. – Kościół OO. Franciszkanów, Warszawa, ul. Zakroczymska 1. Początek spotkania o godz. 10.00
  • Rekolekcje w drodze 22-24 czerwca 2018 r.
  • Ogólnopolska Pielgrzymka FZŚ na Jasną Górę – 20/21 lipca 2018 r. W tym roku zamówiony będzie autokar tylko na nocne czuwanie.
  • Święto św. Ludwika patrona FZŚ, Msza Święta dla wspólnot 25 sierpnia 2018 r. godz. 10 w kościele OO. Franciszkanów, ul. Zakroczymska 1
  • Rekolekcje otwarte, Warszawa, Kościół OO. Franciszkanów, ul. Zakroczymska 1, 12-14 września 2018 r. Nocne czuwanie 14/15 września 2018 r. Rozpoczęcie Mszą świętą o godz. 19.00
  • Msza Św. za wstawiennictwem błogosławionej Anieli Salawy, patronki FZŚ w Polsce, 9 września, godz. 11, Kościół Najświętszego Zbawiciela, Plac Zbawiciela.Wspólnota miejscowa obchodzi jubileusz 50-lecia.
  • Pielgrzymka Regionu do Niepokalanowa, 8 września 2018 r. (w tym roku 2 sobota września)
  • Rekolekcje zamknięte w Niepokalanowie-Lasku 28-30 września 2018 r. dla wszystkich.
  • Kapituła Regionu Warszawskiego - 20 października 2018 r. godz.10-18, siedziba RN, ul. Jacka Kaczmarskiego (dawna ul. Modzelewskiego)
  • Dzień skupienia dla Wspólnot w święto św. Elżbiety Węgierskiej połączone z modlitwą o Pokój. Odnowienie aktu zawierzenia Regionu Chrystusowi Królowi. – 17 listopada 2018 r. – Kościół św. Antoniego, Warszawa, ul. Senatorska 31. Msza święta o godz. 10.00
  • Kapituły i wizytacje we Wspólnotach – realizowane sukcesywnie

Plan pracy Regionu Warszawskiego FZŚ na 2017 rok

  • Spotkania Rady Regionu – zaplanowano w 3. sobotę każdego miesiąca, godz. 14 (z wyjątkiem miesięcy wakacyjnych, tj. lipca i sierpnia).

  • Regionalne spotkanie opłatkowe – 7 stycznia 2017 r. (sobota)
    – Kościół OO. Franciszkanów, Warszawa, ul. Zakroczymska 1
    - Spotkanie Przełożonych Regionalnych z Radą Narodową FZŚ: 25-26 lutego 2017 r.
    - Spotkanie Radnych Regionalnych ds. formacji z Radą Narodową FZŚ: 24-25 czerwca 2017 r.

  • Spotkanie formacyjno-szkoleniowe dla Przełożonych Wspólnot Miejscowych FZŚ: 18 marca 2017 r. – Kościół OO. Franciszkanów, Warszawa, ul. Zakroczymska 1; Początek spotkania o godz. 10.00.

  • Msza św. za wstawiennictwem bł. Anieli Salawy Patronki FZŚ w Polsce (rocznica śmierci) – 11 marca 2017 r. – Kościół Najświętszego Zbawiciela, plac Zbawiciela, godz. 10.00.

  • Pielgrzymka Regionalna w drodze 6-12 listopada 2017 r. do Fatimy, Portugalia.

  • Spotkania franciszkanów świeckich w Sanktuarium MB Nauczycielki Młodzieży na Siekierkach – 3 maja 2017 r. – Msza św. o godz. 11.00.
    (3 dnia każdego miesiąca w Sanktuarium na Siekierkach jest adoracja Najświętszego Sakramentu w godz. 12.00 –15.00. na zakończenie Adoracji Msza św. o 15.00 w intencjach złożonych tego dnia. Uczestniczą wspólnoty z parafii, jeśli będą chętni zgłosimy FZŚ do uczestnictwa).

  • Wizytacja w Radzie Regionu – 27 maja 2017 r.

  • ŚWIĘTO Patronalne Regionu, Matki Bożej Łaskawej – 13 maja 2017 r. – Warszawa, kościół OO. Jezuitów, ul. Świętojańska, godz. 11.00.

  • Rekolekcje otwarte, 15–17 maja 2017 r. – Warszawa, kościół OO. Kapucynów, ul. Miodowa.

  • Regionalne spotkanie Asystentów i Opiekunów wspólnot FZŚ – 10 czerwca 2017 r. Kościół OO. Franciszkanów, Warszawa, ul. Zakroczymska 1. Rozpoczynamy Mszą św. o godz. 10.
    Spotkanie Radnych ds. Formacji z Radą Narodową 9-10 czerwca 2017 r.

  • Spotkania szkoleniowo-formacyjne dla Mistrzów Formacji Wspólnot Miejscowych FZŚ – 17 czerwca 2017 r. – Kościół OO. Franciszkanów, Warszawa, ul. Zakroczymska 1; Początek spotkania o godz. 10.00.

  • Rekolekcje zamknięte w Niepokalanowie-Lasku – 6, 7, 8 października 2017 r. – dla wszystkich. Rekolekcje prowadzi o. Robert Stachowski OFM Conv.

  • Ogólnopolska Pielgrzymka FZŚ na Jasną Górę – 21/22 lipca 2017 r. W tym roku zamówiony będzie autokar tylko na nocne czuwanie.

  • Rekolekcje otwarte dla kilku wspólnot – Ciechanów, Niepokalanów (terminy zainteresowane wspólnoty uzgadniają z O. Marianem Jarząbkiem OFM Conv).

  • Rekolekcje otwarte, Warszawa, Kościół OO. Franciszkanów, ul. Zakroczymska 1, 13-15 września 2017 r. Nocne czuwanie 15 września 2017 r. Rozpoczęcie Mszą świętą o godz. 19.00.

  • Święto św. Ludwika, patrona FZŚ. Msza święta dla wspólnot 19 sierpnia 2017 r. o godz. 15.00 w kościele OO. Franciszkanów, ul. Zakroczymska 1.

  • Pielgrzymka Regionu do Niepokalanowa, 2 września 2017 r. (w tym roku I sobota września).

  • Spotkanie szkoleniowo-formacyjne dla sekretarzy wspólnot miejscowych FZŚ - Warszawa, Kościół OO. Franciszkanów, ul. Zakroczymska, 21 października 2017 r.

  • Dzień skupienia dla Wspólnot w święto św. Elżbiety Węgierskiej połączony z modlitwą o Pokój – 18 listopada 2017 r. – Kościół św. Antoniego, Warszawa, ul. Senatorska 31. Msza święta godz. 10.00.

  • Kapituły i wizytacje we Wspólnotach – realizowane sukcesywnie.

Zaproszenie

wiesci poznan ogloszenie (208 kB)

Święto Patronalne Regionu Warszawskiego FZŚ
warszawa maj 1 (131 kB)

W dniu 14.05.2016 jak co roku, Region Warszawski Franciszkańskiego Zakonu Świeckich, obchodził uroczyście święto patronalne Matki Boskiej Łaskawej, która jest Patronką Stolicy i Regionu Warszawskiego FZŚ. Uroczysta Msza św. odprawiona została w Sanktuarium MB Łaskawej na warszawskiej starówce. Przybyłych na uroczystość powitał rektor Sanktuarium o. Lesław Ptak SJ, który zapoznał zebranych z historią cudownej figury i obrazu MB Łaskawej.

Eucharystii przewodniczył Prowincjał Warszawskiej Prowincji Braci Mniejszych Kapucynów o. Andrzej Kiejza, on też wygłosił homilię. Mszę św. wraz z ojcem Prowincjałem koncelebrowali nasi asystenci w osobach: o. Andrzej Romanowski OFM Cap. – asystent narodowy FZŚ, asystenci regionalni o. Marian Jarząbek OFM Conv., o. Hieronim Tarłowski OFM i o. Jan Jurczak OFM Cap. – asystent wspólnoty z Zakroczymia, oraz nasz brat ks. Kanonik Stefan Roguski, który obchodził jubileusz 50-lecia Profesji w III Zakonie św. Franciszka.

warszawa maj 2 (666 kB)

Franciszkanów Świeckich z całego Regionu, licznie przybyłych wraz ze sztandarami Wspólnot, serdecznie przywitała również Przełożona Regionu s. Grażyna Sołtan OFS. Swoją obecnością uświetniła nas Przełożona Narodowa Franciszkańskiego Zakonu Świeckich w Polsce s. Joanna Berłowska. Podczas liturgii zawierzyliśmy nasz Region i siebie Matce Boskiej Łaskawej. która jest naszą patronką i Strażniczką Polski.

Na zakończenie Eucharystii o. Marian i s. Grażyna złożyli jubilatowi ks. Stefanowi Roguskiemu życzenia i podziękowania za wieloletnią obecność wśród nas oraz wręczyli pamiątkowy dyplom. Od wspólnoty której był opiekunem, otrzymał kosz kwiatów.

warszawa maj 3 (173 kB)

Po zakończeniu Mszy św. tradycyjnie przeszliśmy ze sztandarami, procesyjnie przez starówkę na piknik franciszkański, który – dzięki uprzejmości dyrekcji szkoły – został zorganizowany na jej terenie za co składamy serdeczne Bóg zapłać.


Akt zawierzenia
Franciszkańskiego Zakonu Świeckich Regionu Warszawskiego
Najświętszej Maryi Pannie – Pani Łaskawej


Pani Łaskawa, Bogurodzico Dziewico, Matko Jezusa Chrystusa i nasza Matko! W duchu wiary i chrześcijańskiej miłości zawierzamy Ci Franciszkański Zakon Świeckich Regionu Warszawskiego. Jesteśmy świadomi, jak wiele dobra dzieje się w Kościele, w naszej Ojczyźnie i Stolicy dzięki twemu wstawiennictwu, opiece oraz Matczynemu zatroskaniu.

Szczególnie tutaj, w stolicy Narodu, pogłębiamy naszą wiarę i odradzamy się moralnie. W imię tej odnowy pragniemy budować Franciszkański Zakon Świeckich Regionu Warszawskiego.

Maryjo i Pani Łaskawa, zawierzamy Ci wszystkich powołanych do Franciszkańskiego Zakonu Świeckich: Asystentów Narodowych, Asystentów Regionalnych i Wspólnot Miejscowych, przełożonych i członków, cierpiących i kandydatów. Powierzamy Ci wszystkie prace związane z życiem Franciszkańskiego Zakonu Świeckich w Polsce:

  • kształtowanie sumień - Matko i Pani Łaskawa, Tobie zawierzamy.
  • formację duchowo-moralną i intelektualną - Matko i Pani Łaskawa, Tobie zawierzamy.
  • budzenie odpowiedzialności za Kościół - Matko i Pani Łaskawa, Tobie zawierzamy.
  • ożywianie ducha apostolskiego - Matko i Pani Łaskawa, Tobie zawierzamy.
  • wychowanie do aktywności społecznej inspirowanej Ewangelią - Matko i Pani Łaskawa, Tobie zawierzamy.
  • kształtowanie świadomości kościelnej - Matko i Pani Łaskawa, Tobie zawierzamy.

Spraw, Matko i Pani Łaskawa, aby dzięki posłudze Franciszkańskiego Zakonu Świeckich wzrastała chwała Boża na polskiej ziemi, aby zachowywano przykazania Boże i naukę Ewangelii świętej, aby szanowano godność osoby ludzkiej i wypływające z niej prawa, a szczególnie podstawowe prawo do życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci, aby miłowano Kościół, Ojca Świętego i pasterzy, aby mocą wiary żywej pokonywano bierność i apatię w życiu społecznym, aby otrzymany dar wolności zaowocował prawdziwym umiłowaniem Ojczyzny. Pomóż nam, Matko, tak pracować i żyć we Franciszkańskim Zakonie Świeckich, by Chrystus stał się:

  • dla niewierzących - światłem - Matko i Pani Łaskawa, wspomagaj nas.
  • dla grzesznych - nawróceniem - Matko i Pani Łaskawa, wspomagaj nas.
  • dla zagubionych - drogą - Matko i Pani Łaskawa, wspomagaj nas.
  • dla poszukujących - prawdą i życiem - Matko i Pani Łaskawa, wspomagaj nas.
  • dla dobrych - umocnieniem - Matko i Pani Łaskawa, wspomagaj nas.

Niech to zawierzenie Franciszkańskiego Zakonu Świeckich, Tobie, Matko i Pani Łaskawa, pomoże nam odnajdywać mądrość i moc w wypełnianiu zadań, do których powołuje nas Chrystus w swoim Kościele. Amen.

Z franciszkańskim pozdrowieniem
Pokój i Dobro!!!
br. Jeremi Kęsy OFS

Zaproszenie

RADA REGIONU WARSZAWSKIEGO FRANCISZKAŃSKIEGO ZAKONU ŚWIECKICH ZAPRASZA NA ŚWIĘTO PATRONALNE REGIONU MATKI BOŻEJ ŁASKAWEJ 14 MAJA 2016 ROKU. MSZA ŚW. O GODZ. 11:00 W KOŚCIELE OO. JEZUITÓW, UL. ŚWIĘTOJAŃSKA.
PODCZAS ŚWIĘTA PATRONALNEGO NASZEGO REGIONU BĘDZIEMY OBCHODZIĆ UROCZYŚCIE JUBILEUSZ 50-LECIA PROFESJI KSIĘDZA KANONIKA STEFANA ROGUSKIEGO W FRANCISZKAŃSKIM ZAKONIE ŚWIECKICH. PO MSZY ŚW. „PIKNIK FRANCISZKAŃSKI” NA BOISKU SZKOLNYM PRZY UL. ZAKROCZYMSKIEJ 6.
ZAPRASZAMY WSZYSTKIE WSPÓLNOTY.


Matka Boża Łaskawa – zapomniana Patronka Warszawy
laskawa (121 kB)

Łaskawa Pani ratunkiem dla Rzeczpospolitej

Lata 60. XVII wieku to okres największego rozkwitu kultu Łaskawej Matki. Wówczas do Warszawy zbliżała się epidemia, która pustoszyła okolice. Właśnie wtedy, za sprawą księdza Hiacynta Orselliego, postanowiono umieścić w Bramie Nowomiejskiej czczony przez warszawiaków obraz. Modlono się o cud odpędzenia zarazy. Obraz był również noszony w procesjach. W końcu prośby o łaskę ocalenia zostały wysłuchane. Epidemia nie dotarła do miasta.

W dowód wdzięczności, Rada Miasta wydała oficjalny dokument pt. „Ślubowanie Warszawy”, w którym to Stolica oddała się pod obronę Maryi jako „Tarczy” i „Obrony”.

Patronkę Warszawy pokochano również w odległym Krakowie. Na początku XVIII w. zapanowało tam tzw. „morowe powietrze”. Krakowianie szukali pomocy. Wtedy to, z polecenia biskupa, który znał warszawskie cuda Łaskawej Pani, namalowano jej wizerunek na północnej elewacji kościoła Mariackiego. Żarliwe prośby mieszkańców grodu Kraka, szybko przyniosły pożądany efekt. Epidemia ustała, a mieszkańcy całym sercem oddali się pod opiekę Warszawskiej Patronki.

Prawdopodobnie największym cudem, jaki przypisuje się Matce Bożej Łaskawej, jest pomoc w zwycięstwie nad bolszewikami w 1920 r. Jednakże jak twierdzi ks. Józef Bartnik, współautor książki „Matka Boża Łaskawa a Cud nad Wisłą”, wsparcie to jest celowo zagłuszane: „Zapomniano, że w dniu święta Wniebowzięcia, 15 sierpnia 1920 r. przed świtem, na tle jeszcze mrocznego nieba, pojawiła się nad idącymi do ataku polskimi żołnierzami jaśniejąca postać Matki Bożej w Swym wizerunku Matki Łaskawej Patronki Warszawy. Pojawienie się zjawiska wywołało taką panikę i popłoch wśród bolszewików, że krzycząc z przerażenia «uchadi, Matier Bożija zasłaniajet Poljakow», uciekali z miejsca walki porzucając broń”. Wśród wielu ustnych przekazów i świadectw wsparcia dla wojsk polskich ze strony Matki Bożej, możemy również dotrzeć do słów samego Józefa Piłsudskiego, który miał rzec do kardynała Aleksandra Kakowskiego: „Eminencjo, ja sam nie wiem, jak myśmy tę wojnę wygrali”.

Matka Boża Łaskawa jest z nami już przeszło 360 lat. Przez ten czas musiała przetrwać wiele trudnych chwil, jak te podczas II wojny światowej. Mimo to, nigdy nas nie zawiodła i wiele razy broniła Stolicy oraz całej Rzeczpospolitej. Wysłuchiwała próśb i błagań nie tylko królów i szlachty, ale również zwykłych ludzi, którzy uciekali się pod Jej obronę. Również dziś, w czasach kryzysu i szeroko pojętego upadku obyczajów nie zapominajmy o Naszej Matce i módlmy się do niej słowami błogosławionego papieża Jana Pawła II: Matko Słowa Wcielonego, Pani Łaskawa, miej w opiece Warszawę, jej mieszkańców i całą naszą Ojczyznę! Strzeż obecności Twojego Syna w sercach wszystkich ochrzczonych, aby pamiętali zawsze o swej godności ludzi odkupionych krwią Chrystusa, wezwanych do ufności Bogu i do służenia z miłością człowiekowi.

Wypraszaj, Maryjo Twojemu ludowi wytrwałość, której potrzebuje, aby mógł pełnić wolę Ojca niebieskiego i dostąpić spełnienia obietnicy zbawienia. Niech pod Twą opieką ziarno świętości, tak bogato posiane na polskiej ziemi, stale się rozwija ożywiane łaską Ducha Świętego i wydaje obfite owoce w kolejnych pokoleniach. Amen.”

s. Grażyna Sołtan OFS
Przełożona Regionu Warszawskiego FZŚ

PROGRAM
spotkania szkoleniowo-formacyjnego z radnymi ds. formacji we wspólnotach miejscowych Regionu Warszawskiego FZŚ w dniu 6-7 maja 2016 roku

Braćmi dla Niego jesteśmy kiedy spełniamy wolę Ojca, który jest w niebie (por. Mt 12, 50).
- słowa św. Franciszka z Asyżu z Listu do Wiernych (Red. I,1221r), będące hasłem na rok 2016 dla franciszkanów świeckich.

Piątek - 6 maja 2016 r.

  • O godzinie 15.00 – Koronka do Miłosierdzia Bożego.
  • O godzinie 15.15 – Droga Krzyżowa.
  • O godzinie 16.00 – Przywitanie wszystkich obecnych, zapoznanie się z przybyłymi (zwłaszcza nowymi radnymi ds. formacji wspólnot miejscowych) i omówienie kwestii noclegów.
  • O godzinie 16.30 – Konferencja „Zobowiązania wynikające z Chrztu Świętego”, którą wygłosi O. Hieronim, (wprowadzenie do pracy w grupach).
  • O godzinie 17.15 – Praca w grupach. Siostra Przełożona Grażyna Sołtan będzie obecna we wszystkich grupach. Temat pracy w grupach: „Moje zobowiązanie wynikające z Chrztu Świętego i moje zobowiązanie wynikające z profesji”.
    • I gr. poprowadzi s. Barbara Lis, radna ds. formacji Regionu.
    • II gr. poprowadzi s. Krystyna Astrachancew, skarbnik Regionu.
    • III gr. poprowadzi br. Teofil Białecki, zastępca przełożonej Regionu.
    • O godzinie 18.30 – Nabożeństwo majowe.


Sobota - 7 maja 2016 r.

  • O godz. 8.30 – Jutrznia.
  • O godz. 8.45 – Konferencja pt. „Moje zobowiązanie wynikające z profesji”, którą wygłosi O. Józef, oraz relacja s. Barbary Lis ze spotkania w Radzie Narodowej.
  • Godz. 10.00 – Msza Święta – Słowo Boże wygłosi O. Marian Jarząbek OFM Conv.
  • Godz. 11.00 – Relacje z pracy w grupach.
  • Godz. 12.30 – Obiad.
  • Godz. 13.15 – Podsumowanie spotkania, wolne wnioski.

Z franciszkańskim pozdrowieniem Pokój i Dobro!
Rada Regionu Warszawskiego
s. Grażyna Sołtan – Przełożona Regionu
s. Barbara Lis – radna ds. formacji Regionu

Wielkanoc 2016

zyczenia (173 kB)

zyczenia2 (107 kB)
.

„Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?

Nie ma go tutaj, zmartwychwstał”
(Ł 24,5-6)

„Ja jestem Zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki” (J 11, 25-26)

Rada Regionu Warszawskiego
Franciszkańskiego Zakonu Świeckich
składa wszystkim siostrom i braciom, przyjaciołom i sympatykom św. Franciszka z Asyżu, serdeczne życzenia z okazji świąt Wielkiej Nocy.

Niech Chrystus Zmartwychwstały
umocni Was wszystkich w Wierze, Nadziei i Miłości,
byśmy naszym życiem dawali świadectwo o Jezusie Chrystusie, który za nas umarł na Krzyżu i Zmartwychwstał.


Asystenci i Rada Regionu

12 marca 2016 r. w Regionie Warszawskim

000wa (127 kB)
W dniu 12 marca 2016 r. w Kościele p.w. Najświętszego Zbawiciela w Warszawie, Franciszkański Zakon Świeckich, Regionu Warszawskiego, obchodził uroczyście święto narodzin dla nieba bł. Anieli Salawy, patronki FZŚ w Polsce. Wydarzenie to zgromadziło w świątyni liczne grono sióstr i braci z całego Regionu. Swoją obecnością zaszczyciła nas nasza Przełożona Narodowa s. Joanna Berłowska, która razem z nami przeżywała ten dzień na wspólnej modlitwie.

Zgromadzonych przywitał gorąco proboszcz ks. Prałat Tadeusz Sowa oraz Przełożona Regionu s. Grażyna Sołtan. Uroczystej Eucharystii przewodniczył asystent regionalny o. Józef Łaski OFM Cap., a razem z nim koncelebrowali: asystent regionalny o. Marian Jarząbek, o. Zenon Styś OFM – asystent wspólnoty z ul. Modzelewskiego, oraz ks. Bronisław Piasecki – asystent miejscowej wspólnoty i proboszcz parafii ks. Prałat Tadeusz Sowa. Homilię o bł. Anieli głosił o. Marian.

Po zakończeniu Mszy św. młodzież z parafii Najświętszego Zbawiciela zaprezentowała przedstawienie Misterium Męki Pańskiej, za co została nagrodzona gromkimi brawami od wszystkich zebranych i gorącymi podziękowaniami od Przełożonej Narodowej s. Joanny i Przełożonej Regionu s. Grażyny. Potem przeszliśmy razem z Chrystusem Drogą Krzyżową na Kalwarię na zakończenie której ucałowaliśmy relikwie naszej patronki bł. Anieli.

00zestawa (1507 kB)

Ten uroczysty dzień dla franciszkanów zakończyliśmy wspólną agapą przygotowaną przez miejscową wspólnotę której przełożoną jest s. Halina Zaczek. Serdeczne Bóg Zapłać składamy na ręce Proboszcza ks. Prałata Tadeusza, za życzliwe przyjęcie oraz wspólnocie miejscowej za oprawę duchową i smaczny posiłek którego przygotowanie wymagało dużo pracy i wysiłku.

Niech Pan Was błogosławi i strzeże, a św. Franciszek prowadzi.

br. Jeremi Kęsy OFS

Spotkanie opłatkowe Regionu

oplatek1 (427 kB)
W dniu 9 stycznia 2016 r. w kościele p.w. Stygmatów św. Franciszka z Asyżu miało miejsce spotkanie opłatkowe Regionu Warszawskiego FZŚ. Spotkanie rozpoczęło się Mszą świętą, której przewodniczył i wygłosił homilię Prowincjał Prowincji Matki Bożej Niepokalanej o. Wiesław Pyzio OFM Conv. W koncelebrze uczestniczyli nasi asystenci regionalni: o. Józef Łaski OFM Cap., o. Hieronim Tarłowski OFM, o. Marian Jarząbek OFM Conv., oraz asystenci wspólnot miejscowych ks. Mirosław Jeleniewicz z Izabelina i o. Zenon Styś OFM z ul. Modzelewskiego.

W Kościele oo. Franciszkanów bardzo licznie zgromadzili się Świeccy Franciszkanie z całego Regionu Warszawskiego – nie tylko ze wspólnot warszawskich, ale i z odległych miejscowości. Wśród licznie zgromadzonych nie zabrakło naszej Przełożonej Regionu s. Grażyny Sołtan, a także s. Joanny Berłowskiej Przełożonej Narodowej.

Bezpośrednio po zakończeniu Eucharystii w kaplicy MB Pocieszenia odbyła się Adoracja Dzieciątka Jezus w żłóbku. Po odśpiewaniu kolęd wszyscy przeszliśmy do szkoły, gdzie w przepięknej auli o. Wiesław Pyzio pobłogosławił opłatki i złożył wszystkim życzenia. Po tradycyjnym łamaniu się opłatkiem rozpoczęła się wspólna agapa.
oplatek2 (418 kB)
br. Jeremi Kęsy OFS

Plan pracy Regionu Warszawskiego FZŚ na 2016 rok

  • Spotkania Rady Regionu – zaplanowano w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca o godz. 17:00, z wyjątkiem miesięcy wakacyjnych tj. lipca i sierpnia. O godz. 16:30 spotykamy się na Adoracji Najświętszego Sakramentu i odmawiamy Nieszpory.
  • Regionalne spotkanie opłatkowe – 9 stycznia 2016 r. (sobota) – Kościół OO. Franciszkanów, Warszawa, ul. Zakroczymska 1Msza św. godz. 10.
  • Spotkanie Przełożonych Regionalnych z Radą Narodową FZŚ, 30–31stycznia 2016 r. (sobota, niedziela).
  • Spotkanie formacyjno-szkoleniowe dla Przełożonych Wspólnot Miejscowych FZŚ, 6 lutego 2016. Kościół OO. Franciszkanów, Warszawa, ul. Zakroczymska 1; Początek spotkania o godz. 10.
  • Msza św. za wstawiennictwem bł. Anieli Salawy Patronki FZŚ w Polsce (rocznica śmierci) – 12 marca 2016 r. (sobota) – Kościół Najświętszego Zbawiciela, Plac Zbawiciela, godz. 11.
  • Spotkanie szkoleniowo-formacyjne dla i Sekretarzy Wspólnot Miejscowych FZŚ – 9 kwietnia 2016 r. ul. Zakroczymska 1; Początek spotkania piątek o godz. 10.
  • Spotkanie RN z Radnymi ds. Formacji z Radą Narodową FZŚ, 23-24 kwietnia 2016 r., (sobota, niedziela).
  • Spotkania szkoleniowo-formacyjne dla Mistrzów Formacji Wspólnot Miejscowych FZŚ. 6 i 7 maja 2016 r. (piątek, sobota) – Siedziba Regionu, ul. Zakroczymska 1; Początek spotkania piątek o godz. 15. (Na dwudniowe spotkanie, prosimy siostry i braci ze wspólnot Warszawy o nocleg dla przyjezdnych).
  • Spotkania franciszkanów świeckich w Sanktuarium MB Nauczycielki Młodzieży na Siekierkach – 3 maja 2016 r. – Msza św. o godz. 11. (3 dnia każdego miesiąca w Sanktuarium na Siekierkach jest adoracja Najświętszego Sakramentu w godz.12–15, na zakończenie Adoracji Msza św. o 15 w intencjach złożonych tego dnia. Adorację prowadzi s. Władzia Papis, uczestniczą wspólnoty z parafii, jeśli będą chętni zgłosimy FZŚ do uczestnictwa).
  • ŚWIĘTO Patronalne Regionu Matki Bożej Łaskawej – 14 maja 2016 r. – Warszawa, kościół OO. Jezuitów, ul. Świętojańska, godz. 11.
  • Rekolekcje otwarte, 15–17 maja 2016 r. – Warszawa, kościół OO. Kapucynów, ul. Miodowa.
  • Rekolekcje:
    • zamknięte Niepokalanów Lasek – 14, 15, 16 października 2016 r.
    • w drodze Skępe – termin do ustalenia.
  • Ogólnopolska Pielgrzymka FZŚ na Jasną Górę – 25 czerwca 2016 r. sobota (z nocnym czuwaniem – 24 na 25 czerwca).
  • Rekolekcje otwarte dla kilku wspólnot – Ciechanów, (termin zainteresowane wspólnoty uzgadniają z O. Marianem Jarząbkiem OFM Conv).
  • Dzień Skupienia dla Wspólnot w Święto św. Ludwika patrona FZŚ – 20 sierpnia 2016 r. (sobota).
  • Pielgrzymka Regionu do Niepokalanowa, 3 września 2016 r. (na stałe 1 sobota września).
  • Rekolekcje otwarte 14, 15, 16 września 2016 r. – Warszawa, Kościół OO. Franciszkanów.
  • Nocne czuwanie 16 na 17 września 2016 r. (piątek - sobota) ul. Zakroczymska 1. Odpust w świątyni 17 września 2016 r.
  • KAPITUŁA NARODOWA – 16, 17, 18 września 2016 r. lub 30 września 1, 2 października (piątek, sobota, niedziela).
  • Dzień Skupienia dla Wspólnot – 12 listopada 2016 r., w święto św. Elżbiety Węgierskiej, połączone z modlitwą o Pokój – Kościół św. Antoniego, Warszawa, ul. Senatorska 31. Msza święta godz. 10.
  • Kapituły i wizytacje we Wspólnotach – realizowane sukcesywnie.

Rada Regionu Warszawskiego FZŚ,
listopad 2015 r.

Dzień Skupienia na Senatorskiej

senatorska1powitanie (131 kB) W dniu 14 listopada 2015 r. siostry i bracia ze wspólnot naszego Regionu spotkali się w kościele pw. św. Antoniego, przy klasztorze OO. Franciszkanów, na ul. Senatorskiej w Warszawie. Jak co roku Region Warszawski FZŚ organizuje dzień skupienia z modlitwą o pokój i uroczyście obchodzi święto naszej Patronki św. Elżbiety.
Mszy świętej koncelebrowanej przewodniczył asystent regionu o. Marian Jarząbek OFMConv przy udziale pozostałych asystentów: o. Józefa Łaskiego OFMCap i o. Hieronima Tarłowskiego OFM, oraz o. Zenona Stysia OFM, asystent wspólnoty miejscowej z ul. Modzelewskiego. Homilię wygłosił o. Józef Łaski.
senatorska2ojcowie (214 kB) senatorska3msza (239 kB) Po zakończeniu Najświętszej Eucharystii odbyła się konferencja, którą wygłosił o. Marian Jarząbek. Po konferencji adorowaliśmy Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Siostry ze wspólnoty z Czerniakowskiej poprowadziły Koronkę Franciszkańską do siedmiu radości NMP. Na zakończenie adoracji odmówiliśmy Koronkę do Miłosierdzia Bożego. senatorska4adoracja (289 kB)
Siostra Grażyna Sołtan, nasza nowa Przełożona Regionu, podziękowała wszystkim siostrom i braciom za przybycie i udział w modlitwach i przy okazji przedstawiła nowych członków Rady Regionu. Potem udaliśmy się wspólną braterską agapę, którą przygotowały siostry ze wspólnoty miejscowej.
Jeremi Kęsy OFS

Kapituła wyborcza Regionu Warszawskiego FZŚ

kapitula 1 (374 kB)
24 października 2015 roku w siedzibie Rady Narodowej FZŚ w Warszawie, przy ul. Modzelewskiego 98a, odbyła się IX Kapituła Wyborcza Regionu Warszawskiego Matki Bożej Łaskawej Franciszkańskiego Zakonu Świeckich. Kapitule przewodniczył przedstawiciel Rady Narodowej br. Zygfryd Smarzyk z Bydgoszczy. Obecny był również asystent narodowy FZŚ o. Paweł Sroka OFM Conv. i asystenci regionalni o. Józef Łaski OFM Cap, o. Hieronim Tarłowski OFM, o. Marian Jarząbek OFM Conv. Kapituła rozpoczęła się Mszą św. którą celebrował i wygłosił homilię o. Paweł.
Po Mszy św. wszyscy delegaci udali się do auli, gdzie odbyła się sesja sprawozdawcza ustępującej Rady.

kapitula 3 i 4 (209 kB) Następnie wybrano sekretarzy kapituły oraz skrutatorów. Po przerwie obiadowej rozpoczęła się sesja wyborcza. Delegaci zgłaszali kandydatów na poszczególne funkcje w Radzie. Po wyrażeniu zgody przez zgłoszone siostry i braci przeprowadzane było głosowanie. W ten sposób wybrano nową Radę Regionu. Do Rady Regionu warszawskiego FZŚ zostali wybrani:

1. Przełożona Regionu – s. Grażyna Sołtan
2. Zastępca Przełożonej – br. Teofil Białecki
3. Sekretarz – s. Anna Kleniewska
4. Skarbnik – s. Krystyna Astrachancew
5. Radna ds. formacji – s. Barbara Lis
6. Radny ds. kontaktów z młodzieżą – br. Dariusz Wysocki
7. Radna - redaktor Drogi Franciszkańskiej – s. Anna Mrozowska
8. Radny – br. Jeremi Kęsy
9. Radna – s. Elżbieta Medalis

kapitula 5 (224 kB) NOWA RADA REGIONU: od lewej asystenci duchowi o. Hieromim i o. Marian; s. Grażyna Sołtan - Przełożona Regionu; br. Teofil Białecki - z– ca przełożonej; s. Krystyna Astrachancew - skarbnik; s. Barbara Lis - odpowiedzialna za formację; s. Anna Mrozowska - redaktor Drogi Franciszkańskiej; s. Elżbieta Medalis - członek rady: br. Zygfryd Smarzyk - przewodniczący kapituły: o. Józef - asystent duchowy: od lewej w drugim rzędzie: o. Paweł Sroka OFMConv. - asystent narodowy; s. Anna Kleniewska - sekretarz rady; br. Darek Wysocki - radny do spraw młodzieży i br. Jeremi Kęsy - członek rady.

Delegaci Kapituły podczas składania wniosków do realizacji przez nową Rade. Na zakończenie Kapituła przyjęła do realizacji wioski przedstawiane przez delegatów. Na tym IX Kapituła Wyborcza Rady Regionu Warszawskiego została zakończona. Nowo wybranej Radzie Regionu życzymy Bożego Błogosławieństwa i opieki Matki Bożej Łaskawej Patronki Regionu.

br. Jeremi Kęsy OFS

Liturgiczne wspomnienie św. Jana XXIII – papieża, tercjarza franciszkańskiego
u Matki Bożej Anielskiej na Mokotowie w Warszawie

warszawski002a (150 kB)To był wyjątkowy dzień – sobota 11 października 2014 r., dzień pełen uśmiechów i radości.

W liturgii dziękowaliśmy Bogu za św. Jana XXIII – Papieża Uśmiechu, gromadząc się we franciszkańskiej świątyni p.w. Matki Bożej Anielskiej na warszawskim Mokotowie.
Nabożeństwo różańcowe i procesja zakończyły obchody Dnia Fatimskiego i rozpoczęły się przygotowania do uroczystej Eucharystii.
Przy ołtarzu, po raz pierwszy, wystawione zostały relikwie św. Jana XXIII. Robią wrażenie. Relikwiarz jest w kształcie TAU.
Współfundatorką jest jedna z sióstr Franciszkańskiego Zakonu Świeckich.
Miejsca w kościele zajmują parafianie i franciszkanie świeccy z miejscowej Wspólnoty innych Wspólnot FZŚ Warszawy. Uroczysty charakter podkreśla obecność Przełożonej Narodowej FZŚ s. Joanny Berłowskiej i Rady Narodowej FZŚ oraz radnych ds. Młodzieży Franciszkańskiej i Rycerzy św. Franciszka, którzy w pobliskim Centrum Franciszkańskim obradowali nad rozwojem Wspólnot Młodzieży Franciszkańskiej i tworzeniem dziecięcych grup Rycerzy Św. Franciszka.
warszawski004 (56 kB)O godz. 18 powitaliśmy ważnego gościa – p. Annę Rastawicką, która w latach 1969-1981 pracowała w Sekretariacie Prymasa Polski ks. Stefana Kard. Wyszyńskiego, a przez sześć lat byłą Odpowiedzialną Generalną w Instytucie Prymasa Wyszyńskiego. Ponieważ Pani Anna należała do osób z najbliższego otoczenia ks. Prymasa Wyszyńskiego poznać mogliśmy szereg mało znanych szczegółów z historii polskiego Kościoła i relacji ks. Prymasa Wyszyńskiego z Ojcem Świętym Janem XXIII. Św. Jan XXIII wielokrotnie dawał dowody wielkiej miłości do Polski i zrozumienia ówczesnej sytuacji Kościoła w Polsce oraz pełnego zaufania do działań ks. Prymasa Wyszyńskiego.
Swoje miejsce zajął poczet sztandarowy miejscowej Wspólnoty franciszkanów świeckich.
warszawski005 (78 kB)O godz. 18:30 rozpoczęła się uroczysta Msza święta. Koncelebrze przewodniczył Asystent Narodowy FZŚ O. Andrzej Romanowski OFM Cap., wraz z pozostałymi Asystentami Narodowymi FZŚ – O. Gabrielem Kudzią OFM i O. Pawłem Sroką OFM Conv., miejscowym proboszczem O. Cezarym Chusteckim OFM oraz pracującymi w parafii – O. Dezyderiuszem Polem OFM i O. Krzysztofem Sroką OFM. Siostry Franciszkanki Niepokalanej ubogaciły liturgię pięknym śpiewem. Przedstawiciele Młodzieży Franciszkańskiej, Rady Narodowej oraz miejscowej wspólnoty FZŚ przedstawili oba czytania mszalne oraz modlitwę wiernych. Homilię wygłosił O. Paweł Sroka OFM Conv. Przybliżył postać świętego Papieża i Jego umiłowanie św. Franciszka. Ojciec Święty Jan XXIII w przemówieniu wygłoszonym w 1959 r. zwrócił się do franciszkanów świeckich, zwanych wówczas tercjarzami, mówiąc: „Pozwólcie mi skierować specjalne, serdeczne słowa do wszystkich tu obecnych, którzy należą do pokojowego wojska świeckich Tercjarzy św. Franciszka. Ja jestem Józef, brat wasz...”. Uroczysta Eucharystia była szczytowym punktem obchodów dziękczynienia za posługę św. Jana XXIII. Po Mszy świętej obejrzeliśmy jeszcze biograficzny film dokumentalny „Jan XXIII – Dobry Człowiek z Watykanu”. Film przybliżył nam sylwetkę Papieża, który zwołał Sobór Watykański II oraz zapisał się w historii świata i Kościoła, jako człowiek przełomu. „Aggiornamento” – to słowo-klucz pontyfikatu, to dostosowanie formy głoszenia Ewangelii do potrzeb i sposobu rozumienia przekazu przez współczesny świat.
Te piękne i wzruszające obchody św. Jana XXIII są dla nas, franciszkanów świeckich, wezwaniem do głębszego poznania i refleksji oraz realizacji w swoim życiu wskazań naszego brata, Papieża Uśmiechu.
Brat Michał Ostrowski FZŚ

Droga Franciszkańska nr 10/2013

droga201310 (66 kB) Ukazał się kolejny numer „Drogi Franciszkańskiej”, miesięcznika redagowanego przez Radę Regionu Warszawskiego FZŚ.

W bieżącym numerze miesięcznika warto zwrócić uwagę na takie teksty jak:
- Nowa Rada Narodowa
- Z tym, który ukochał Ewangelię
- Kult oddawany Maryi – Matce Bożej
- Jak po litanii do Compostelo, cz. III
- Czyny pojednania
- Pielgrzymka do Niepokalanowa
- Rekolekcje na Zakroczymskiej
- Rekolekcje w Ciechanowie
- Bł. Jakub Kern

Numer ten można pobrać z naszej strony w postaci pliku pdf: pobierz

Droga Franciszkańska nr 9/2013

droga201309 (63 kB) Ukazał się kolejny numer „Drogi Franciszkańskiej”, wydawanej przez Radę Regionu Warszawskiego FZŚ.

W bieżącym numerze miesięcznika zapoznać się można z takimi tekstami jak:
- O wierze Franciszkanów świeckich i nie tylko
- Stygmaty św. Franciszka
- Jak po litanii do Compostelo cz. II
- Sakrament pokuty i kierownictwo duchowe
- XX Ogólnopolska Pielgrzymka na Jasną Górę
- Uroczystości na cześć św. Ludwika
- Św. Ludwik i Korona Cierniowa Pana Jezusa
- Zaglądając do korzeni naszych Wspólnot
- Św. Katarzyna z Genui

Numer ten można pobrać z naszej strony w postaci pliku pdf: pobierz

VIII Kapituła Regionu Warszawskiego FZŚ

Na VIII Kapitule FZŚ Regionu Warszawskiego, pod przewodnictwem s. Emilii Nogaj – zastępcy przełożonej narodowej FZŚ w Polsce – i o. Alojzego Pańczaka – Asystenta Duchowego Rady Narodowej – która odbyła się 23 lutego 2013 roku, pod hasłem: „Święty Franciszek przewodnikiem na drodze wiary”, została wybrana nowa Rada naszego Regionu:

  • s. Barbara Lis OFS – Przełożona Regionu Warszawskiego, ze Wspólnoty Świętej Trójcy na Solcu
  • s. Elżbieta Medalis OFS – zastępca przełożonej, ze Wspólnoty na Zakroczymskiej w Warszawie
  • br. Teofil Białecki OFS – sekretarz Rady Regionu, ze Wspólnoty w Błoniu
  • s. Krystyna Astrachancew OFS – skarbnik Rady Regionu, ze Wspólnoty Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Legionowie
  • s. Grażyna Sołtan OFS – radna odpowiedzialna za formację, ze Wspólnoty na Zakroczymskiej w Warszawie
  • s. Małgorzata Łączyńska OFS – radna, redaktor naczelny Drogi Franciszkańskiej, ze Wspólnoty na Czerniakowskiej w Warszawie
  • s. Jadwiga Gajewska OFS – radna, ze Wspólnoty w Lekowie koło Ciechanowa
  • s. Ewa Krawczyk OFS – radna do prowadzenia Kroniki, ze Wspólnoty na Czerniakowskiej w Warszawie

Asystenci Duchowi Regionu:

  • o. Marian Jarząbek OFMConv.
  • o. Gabriel Kudzia OFM
  • o. Józef Przybylak OFM
  • o. Jan Fibek OFM Cap.

Dziękuję Bogu i Wam Siostry i Bracia (podsumowanie VII Kadencji Rady Regionu)

Dobiega końca 3-letnia kadencja Rady Regionu, którą wybraliśmy w lutym 2010 roku. W ostatnim miesiącu kieruję wdzięczne serce ku Bogu i Wam, Siostry i Bracia. Przyjmijcie mą wdzięczność i tę refleksję.

Praca w Radzie Regionu przebiegała sprawnie z pełnym zaangażowaniem jej członków. Jednak już miesiąc po Kapitule Wyborczej Bóg powołał do wieczności s. Teresę Rozwadowską – sekretarza rady, która już z nieba wspomagała naszą działalność.

Pozwólcie, że wymienię niektóre dzieła podejmowane dla dobra naszej Wspólnoty Regionalnej. Tradycją jest majowe Święto Regionu, pielgrzymka Regionalna do Niepokalanowa, rekolekcje otwarte na Zakroczymskiej i Miodowej, co roku dwie tury rekolekcji zamkniętych, w tym Rekolekcje w Drodze (Kalwaria Pacławska, Siepraw, Gietrzwałd). Coroczny dzień Modlitw o Pokój na Senatorskiej.

Poza tym było wiele pracy, spotkań szkoleniowych i wyjazdów. Nasz Region jest rozległy, obejmuje 36 wspólnot, do których trzeba dotrzeć 2 razy podczas kadencji, tj. na kapitułę i wizytację, choć ostatnio w niektórych, przeważnie odległych, wspólnotach wizytację i kapitułę przeprowadzaliśmy za jednym wyjazdem. Te decyzje podyktowane były brakiem czasu, ponieważ część osób w Radzie Regionu pracuje zawodowo.

Tylko dzięki dobrej współpracy, dyspozycyjności, zaangażowaniu i bardzo dobrym relacjom między członkami Rady Regionu i ogromnemu wsparciu naszych Ojców Asystentów mogliśmy zrealizować zaplanowane zadania.

W tej kadencji powstały nowe inicjatywy, takie jak nocne czuwanie – pierwsze nocne czuwanie odbyło w kwietniu. Choć wcześniej zaplanowane, szczególnie zapadło mi w pamięci, bo zaraz po Tragedii Smoleńskiej, była to wspaniała okazja aby objąć modlitwą tych, którzy zginęli, i naszą Ojczyznę.

Nową formą spotkań w Regionie w mijającej kadencji jest dzień skupienia, na początku ustalony na 11 listopada, a od tego roku dni te będą związane z obchodami świąt patronów FZŚ: św. Ludwika i św. Elżbiety. Spotkania te organizują różne wspólnoty, pierwsze odbyło się w Niepokalanowie, drugie we Wspólnocie na Zakroczymskiej, trzecie na Modzelewskiego.

Z okazji Jubileuszowego 2011 Roku błogosławionej Anieli Salawy, Patronki FZŚ w Polsce, nabyliśmy Jej relikwie, które później gościły w naszych Wspólnotach. Dziękuję wszystkim braciom i siostrom za ofiarność w postaci zakupu cegiełek, która pozwoliła na złożenie daru OO. Franciszkanom za relikwie i na zakup relikwiarza. Wprowadziliśmy też obchody coroczne bł. Anieli Salawy w sobotę marca najbliższą dnia rocznicy śmierci.

Zakończył się rok kalendarzowy, kończy się kadencja Rady Regionu i z tej okazji kieruję podziękowania, najpierw do Ojców Asystentów i do was bracia i siostry z Rady Regionu, że zawsze mogłam na Was liczyć prosząc o wyjazdy na kapituły i wizytacje czy zastępstwo, kiedy ktoś umówiony nie mógł wyjechać.

W tym trzechleciu braliśmy udział w różnych spotkaniach: świątecznych, modlitewnych, rekolekcjach czy nocnym czuwaniu. Wam wszystkim siostry i bracia uczestnikom spotkań w całej trzyletniej kadencji z całego serca dziękuję za obecność. Wszystkie nasze spotkania czy rekolekcje są coraz liczniejsze. Obecność i frekwencja są bardzo ważne, mamy wtedy okazję do braterskiego spotkania, poznawania się nawzajem, wspólnej modlitwy. Serdecznie dziękuję s. Elżbiecie Medalis przełożonej Wspólnoty na Zakroczymskiej, gdzie odbywa się najwięcej zebrań, za chęć, gotowość i pracę w przygotowaniu spotkań i wszystkim, którzy trudzili się z nią służąc chętnie pomocą. Na ręce przełożonej s. Krystyny Gutowskiej wraz z Asystentem O. Józefem składam podziękowania siostrom i braciom Wspólny z Senatorskiej za coroczną gościnę i dzień modlitw o Pokój.

Ważną działalnością naszego Regionu jest czasopismo Droga Franciszkańska. W tym miesięczniku otrzymujemy na bieżąco informacje co się dzieje w Regionie. Wspaniałe konferencje Ojców Asystentów, relacje ze spotkań i rekolekcji, kapituł i wizytacji, ciekawe i wypróbowane przepisy kulinarne i garść humoru. Dziękuję i doceniam wkład pracy całej Redakcji, choć po śmierci Tereski Rozwadowskiej nie było łatwo. Całą odpowiedzialność przejął O. Marian, przez rok trwały poszukiwania następcy s. Teresy. Wreszcie jest s. Małgorzata Łączyńska, zaangażowana, odpowiedzialna, kompetentna – dziękujemy Ci Małgosiu i obecnie mamy sprawnie działającą redakcję oraz kolportaż. Życzeniem naszym jest, aby Droga Franciszkańska rozchodziła się w większej liczbie egzemplarzy. Obecnie rozchodzi się 400 egzemplarzy, a w regionie warszawskim jest nas 990 franciszkanów. Dodam jeszcze, że naszą Drogę wysyłamy do innych Regionów.

W tej kadencji kontynuowany jest wspólny nowicjat oraz juniorat przy wydatnej pomocy Ojca Gabriela. Dodam jeszcze, że Wspólnoty naszego Regionu wspomagają Radę Narodową w przygotowaniu posiłków podczas spotkań ogólnopolskich w siedzibie RN na Modzelewskiego. W imieniu Przełożonej Narodowej s. Joanny Berłowskiej i swoim serdecznie dziękuję s. Ewie Krawczyk za organizację oraz WAM bracia i siostry, którzy służą pomocą. Jest to dla naszego regionu zadanie i nieoceniona służba przyjęcia w gościnę braci i sióstr z całej Polski. Jak mówi przysłowie „Gość w dom Bóg w dom”.

Na zakończenie podsumowania pracy Regionu w kończącej się kadencji Rady serdeczne podziękowania kieruję do Ojców Asystentów naszego Regionu Ojca Jana, Ojca Józefa, Ojca Gabriela za posługę, dyspozycyjność, doświadczenie, dobre rady w wątpliwościach. Szczególne podziękowania kieruję do Przewodniczącego Konferencji Asystentów Regionalnych O. Mariana za jego zaangażowanie we wszystkich pracach w Regionie, za jego odpowiedzialność, wyrozumiałość i cierpliwość.

Drodzy Ojcowie, Bracia i Siostry na początku Nowego 2013 Roku – Roku Wiary – życzę Wam wiary, która góry przenosi.

Barbara Lis OFS

przełożona Regionu Warszawskiego

Wspomnienia sprzed dwudziestu lat (wywiad z o. Gabrielem Kudzią OFM)

[Rozmiar: 40530 bajtów]

– Co spowodowało, że został Ojciec Asystentem Duchowym FZŚ?

– O ile sięgam pamięcią, powody były dwa: posłuszeństwo zakonne i dojrzewające przekonanie, że z moim usposobieniem nadaję się do posługiwania w duszpasterstwie osobom w sile wieku i starszym, do dzieci i młodzieży nie bardzo trafiałem (przekonałem się o tym będąc katechetą w Olsztynie). Pierwsze zetknięcie się z FZŚ (wtedy jeszcze nazywano go Trzecim Zakonem św. Franciszka) nastąpiło w 1975 roku, w drugim roku kapłaństwa. Wyznaczono mnie na opiekuna Trzeciego Zakonu w Dukli k. Krosna. Pracowałem wówczas w parafii mającej dwie wioski: Trzciana i Zawadka, leżące 4 + 2 km od Dukli. W tych miejscowościach były cerkwie, które zamieniono na świątynie katolickie. Mieszkałem w klasztorze w Dukli i dojeżdżałem do tych kościołów odprawiać Mszę św. w niedzielę i na religię w dni powszednie. Ta przygoda trwała krótko. Spotkania Wspólnoty dukielskiej odbywały się w drugą niedzielę miesiąca, po sumie i często członkowie musieli czekać na mnie, jeśli w mojej parafii zatrzymały mnie jakieś sprawy, czy nastąpiły trudności w dostaniu się do Dukli. Ojciec Prowincjał w tej sytuacji zwolnił mnie, a na opiekuna tej Wspólnoty wyznaczył starszego ojca z klasztoru dukielskiego.

Drugie zetknięcie nastąpiło w Warcie (k. Sieradza), gdzie pełniłem obowiązki gwardiana. Podjąłem tę posługę, gdy przeniesiono dotychczasowego asystenta na inną placówkę, w 1982 roku. Zostałem wówczas powołany także na pomocnika asystenta Prowincjalnego, posługując wspólnotom w rejonie łódzkim. Prawdziwa przygoda zaczęła się w 1984 r., gdy po Kapitule Prowincjalnej zostałem mianowany asystentem prowincjalnym Trzeciego Zakonu. Ponadto, przez trzy lata byłem wychowawcą kleryków w Kalwarii Zebrzydowskiej i definitorem.

Nie mając przygotowania specjalistycznego, zostałem wysłany przez Ojca Prowincjała na Kurs Duchowości Franciszkańskiej. I dobrze się stało, bo zdobyta wiedza na tym kursie bardzo się przydała do lepszego zrozumienia charyzmatu franciszkańskiego. I z tego korzystałem wychowując kleryków. Niniejszy kurs pomógł mi w lepszym poznaniu i zrozumieniu zasad życia franciszkanów świeckich. To też było inspiracją do odważniejszego posługiwania wspólnotom Trzeciego Zakonu w ramach naszej zakonnej Prowincji. W tym czasie podejmowane były wysiłki wprowadzania w życie nowej Reguły, zatwierdzonej przez papieża Pawła VI w 1978 roku. Jednym z głównych zadań było tworzenie rad franciszkanów świeckich w regionach. Ponieważ nie było jeszcze struktur regionalnych, rady świeckich powstawały przy Prowincjach. I to mnie szczególnie wciągnęło w posługę dla FZŚ. Dalszej historii nie będę opowiadał, gdyż istota została ujęta w powyższym przedstawieniu. Być może będzie okazja uczynić to w przyszłości w następnych wydaniach Drogi Franciszkańskiej.

– Był Ojciec jednym z pierwszych Asystentów Duchowych tworzącego się dwadzieścia lat temu regionu Warszawskiego. Jak wspomina Ojciec tamte lata?

– Jest taka piosenka … Giżowskiej, której słowa oddają to, co jest istotne w tym pytaniu: „…tu nauczyłem się żyć…” dla FZŚ. W klasztorze warszawskim miałem wspaniałe warunki do posługiwania Franciszkanom Świeckim, gdyż wolny byłem od pełnienia innych funkcji i w tej sytuacji mogłem oddać swe siły i czas dla FZŚ. Ponadto był to czas spędzony pożytecznie, gdyż zbierałem doświadczenie z wielu spotkań i zebrań w Radzie Narodowej, w Radzie Regionalnej, podczas wizytacji i Kapituł we Wspólnotach Miejscowych Regionu i Prowincji. Była to dobra nauka, jak ma wyglądać posługa duchowa asystenta na różnych stopniach. Spotkałem też i poznałem wiele osób, które ubogaciły moje wnętrze. Nie będę ich wymieniał, gdyż uczynił to Brat Michał Ostrowski w poprzednim numerze Drogi Franciszkańskiej. Gdy chodzi o wspomnienia z tamtych czasów (mówię to moim współbraciom), to pięcioletni pobyt w Warszawie w tym czasie, pozostawił w mojej pamięci bardzo miłe wspomnienia, do których często wracam. Pełniłem tutaj również posługę asystenta prowincjalnego FZŚ w Prowincji Niepokalanego Poczęcia NMP (Bernardynów).

– Tworzeniu Regionu Warszawskiego towarzyszył duży entuzjazm, który pewnie pomagał pokonywać liczne przeszkody. Co z tamtych działań utkwiło w Ojca pamięci najbardziej?

– Tak, to prawda, że entuzjazm był wielki i wiara była wielka. A brało się to stąd, że przychodziło coś nowego albo – lepiej to brzmi – coś dobrego i pięknego w nowej szacie. Autonomia FZŚ, nowa Reguła dająca nowe możliwości działania w Kościele i w społeczeństwie oraz zasady życia odpowiadające współczesnym czasom, były powodem budzenia się entuzjazmu i nadziei na ożywienie życia w Trzecim Zakonie i na wzrost nowych powołań.

Z tamtych czasów utkwiły mi najbardziej w pamięci sprawy związane z przygotowaniem do Kapituły Narodowej FZŚ, która odbyła się w Kalwarii Zebrzydowskiej 1992 roku. Wszystkim uczestnikom Kapituły towarzyszyło przekonanie, że ona przez podjęte uchwały wytyczy kierunek zmian FZŚ w Polsce. Duże znaczenie miał ładunek emocjonalny, bowiem niniejsza Kapituła odbywała się w Kalwarii Zebrzydowskiej. Stąd to zaangażowanie i energia. Co zaś tyczy Regionu Warszawskiego, to wiele szczegółowych zatarło się w pamięci, ale co zostało, to fakt radosnego zaangażowania wielu Sióstr i Braci w tworzenie tego Regionu przez podejmowanie różnych działań i mocne przekonanie, że dokonuje się wielkie dobro, które zapowiada rozkwit FZŚ.

– Po 16 latach wrócił Ojciec do Warszawy, do pracy, jako Asystent Duchowy, we Wspólnocie Miejscowej i w Regionie. Jak ocenia Ojciec zmiany, jakie zaszły przez te lata? Co chciałby Ojciec zmienić?

– Przełożeni zadecydowali, że powróciłem do Warszawy. Zaraz po przyjeździe stwierdziłem, że to już nie jest to samo miasto, dokonało się wiele zmian. Widocznych wszędzie, i w naszej parafii na Czerniakowie też. Warszawa pięknieje. To oczywiście jest dygresja, nie mniej ważna, bo w tej rzeczywistości żyjemy.

Czy zmienia się FZŚ? Czy my się zmieniamy? Na pewno w jednym tak – starzejemy się. Widzę to po sobie, ale też widzę zmiany spotykając Siostry i Braci z tamtych lat. Ale radosnym jest to, że widzę nowe twarze, młodsze. W nich jest nadzieja na przetrwanie FZŚ. Co do duchowej strony, to zauważyłem większą dojrzałość, która widoczna jest w prowadzeniu zebrań i spotkań w Regionie i we Wspólnotach Miejscowych. Podniósł się też poziom techniczny, czego wyrazem, między innymi jest wydawanie Drogi Franciszkańskiej. Podejmowanych jest też dużo wspólnych akcji: wspólny nowicjat, wspólna formacja w junioracie, rekolekcje, dni skupienia organizowane w kilku wspólnotach miejscowych. Te zmiany zauważyłem, ale być może są inne, które umknęły mojej uwadze.

Co chciałbym zmienić? Trudne pytanie! No cóż, może i chciałbym zmienić, ale to jest sprawa woli Rady Regionu i wszystkich Franciszkanów Świeckich. Mnie osobiście się marzy, żeby więcej uwagi było zwrócone na sprawy duchowe, bo organizacyjne są już w niezłym stanie.

s. Gosia

Zdjęcie z archiwum br. Michała Ostrowskiego

projekt: www.atcsites.com